O wszystkim na tematy prawne
Emigrantka
Rezydent
Posty: 2036
Rejestracja: 08 lut 2009 02:10

Postautor: Emigrantka » 06 cze 2013 16:39

to JEST praca - 24 godziny na dzien, szczegolnie dla samotnego rodzica

nieobecny rodzic rzuci jak ochlap pare groszy i zero obowiazkow

MarcFloyd
Rezydent
Posty: 4971
Rejestracja: 31 sie 2007 12:27

Postautor: MarcFloyd » 07 cze 2013 13:30

emigrantka pisze:to JEST praca - 24 godziny na dzien, szczegolnie dla samotnego rodzica

nieobecny rodzic rzuci jak ochlap pare groszy i zero obowiazkow



Rozumiem ze ojciec powinien ci placic zebyc raczyla zajac sie dziecmi? Czyli bez zaplaty bys tego nie zrobila?

Emigrantka
Rezydent
Posty: 2036
Rejestracja: 08 lut 2009 02:10

Postautor: Emigrantka » 07 cze 2013 13:36

Rozumiem ze zupelnie nie rozumiesz o czym pisze?

Ojciec powinien poczuwac sie do obowiazku bycia ojcem troche bardziej niz wysylajac pare groszy ("swoja czesc") co miesiac podczas gdy matka "placi druga czesc" PLUS opiekuje sie dzieckiem 24 na dobe gdy tatusia "ni ma".

Nie chce mi sie tlumaczyc, wiedze ze zupelnie nie pojmujesz o czym pisze.

Poza tym daruj sobie osobiste wycieczki - watek nie jest o mnie/na moj temat.

MarcFloyd
Rezydent
Posty: 4971
Rejestracja: 31 sie 2007 12:27

Postautor: MarcFloyd » 07 cze 2013 13:51

Nie, nie rozumiem o czym piszesz.

Obowiazek utrzymania dziecka jest na OBOJGU rodzicow.

Facet po rozstaniu sie nie ma (poza wyjatkowymi sytuacjami) obowiazku utrzymywania bylej zony.

Alimenty sa dla DZIECKA. Nie dla mamusi tego dziecka.

Dotarlo?

Emigrantka
Rezydent
Posty: 2036
Rejestracja: 08 lut 2009 02:10

Postautor: Emigrantka » 07 cze 2013 13:54

Nie, nie dotarlo.

Nie patrze na to z punktu nieobecnego ojca tylko z punktu nieobecnego rodzica (moze byc ojciec, moze byc matka) wiec nie wmawiaj mi nie wiadomo czego.

Dziecko nie potrzebuje tylko "utrzymania" - dziecko potrzebuje wychowania, opieki itd

Nie pytam czy dotarlo, wiem ze nie dotrze.

MarcFloyd
Rezydent
Posty: 4971
Rejestracja: 31 sie 2007 12:27

Postautor: MarcFloyd » 07 cze 2013 14:14

Nie, nie dotarlo.



Tak myslalem.

Emigrantka
Rezydent
Posty: 2036
Rejestracja: 08 lut 2009 02:10

Postautor: Emigrantka » 07 cze 2013 14:31

emigrantka pisze:Nie pytam czy dotarlo, wiem ze nie dotrze.

Usercostam
Rezydent
Posty: 5231
Rejestracja: 06 gru 2013 12:00

Postautor: Usercostam » 07 cze 2013 15:22

emigrantka pisze:Dziecko nie potrzebuje tylko "utrzymania" - dziecko potrzebuje wychowania, opieki itd


To chyba normalne. Tylko z jakiej racji ciebie miałby ktoś utrzymywać?

Posiadanie cipy od razu kwalifikuje się na rente?




Nie przeginaj
Marcerator


Emigrantka
Rezydent
Posty: 2036
Rejestracja: 08 lut 2009 02:10

Postautor: Emigrantka » 07 cze 2013 15:29

Mnie?

Temat nie jest o mnie.

Wulgarny jestes, chcesz komus tym zaimponowac? Ja z mniejsze "przewinienia" bana dostalam a ty nic?

Zreszta - ja pisze o kazdej sytuacji gdzie jeden z rodzicow (nie wazne czy matka czy ojciec) znika i jedym jej /jego wkladem jest czesciowe utrzymanie dziecka z sensie finansowym a drugi rodzic jest z dzieckiem 24 na dobe.

Plec nie ma tu znaczenia.

goraluk
Rezydent
Posty: 1165
Rejestracja: 18 paź 2012 12:15

Postautor: goraluk » 07 cze 2013 15:34

Ale dziecko w większości jest z dziadkami....
To może alimenty powinny iść na bacie?

aina24
Rezydent
Posty: 2989
Rejestracja: 29 sty 2010 15:34

Re: Wyrok z alimentami w Polsce a Alimenty w UK

Postautor: aina24 » 09 cze 2013 11:34

user1433058 pisze:Krótko i na temat.
Ja mieszkam w UK od 7 lat i pracuje tu oficjalnie, mam rezydenta (nie paszpoart). Mam 11tnie dziecko na które pobieram Child Benefit.
Niedawno doszlo do rozwodu. Sąd pierwszej instancji zasądzil 1200 zła dziecko pomomo tego ze exzona nie przedstawiła zadnego rachunku. ale nie o to chodzi.
uzasadnieniem tak wysokiech alimentów jest to ze pobieram Child Benefit.
Odwołalem sie od wyroku i zrezygnowalem z Child Benefita. i o taka tez kwote prosiłem o obniżenie w apelacji.
Sad drugiej instancji podtrzymał wyrok 1200zł a na to ze juz nie otrzymuje benefita to ich nie interesuje co ja biore. Mieszkam i pracuje w UK to stac mnie na wszytko.
No i teraz dochodze do sedna.
Odwołac od wyroku juz sie nie moge, bo jest prawomocny. zostaje mi Sąd rodzinny, ale boję sie tego ze tak samo zareaguja jak dwa pozostałe.
Czy jest mozliwośc rewizji wyroku polskiego w sadzie UK tak zebym placił alimenty wg warunków panstwa gdzie pracuje i mieszkam?
chodzi mi o taka podobna sprawe jak tem polak co zgwałcił angielke i dostał trzy dozywocia a po ewizji w polskim sadzie dostal tylko 25 lat. czy takiei ustawodastwo dzila tez w druga stronę/



nie czytalam odpowiedzi bo nie mam czasu, wiec nie wiem czy nie powtarzam..

200f na wlasne dziecko to nie jest duzo chyba prawda? nawet jesli zona zwiarze sie z kims innym to dziecko i tak zawsze jest Twoje i zawsze bedzie. Gdybys spedzil tak jeden dzien z tym dzieckiem sam to bys wiedzial jak trudno jest wychowywac dziecko, to wydaje sie proste ale ale jak ja zostaje czasem z siostry corka to naprawde z dziecmi to jest strasznie duzo poswiecenia i bardzo czasochlonne, a Ty tak sobie wyjechales i zostawiles wszystko na glowie twojej zony. Skoro tak to chociaz wspomoz finansowo? jesli wydaje Ci sie to duzo to jak np dajesz pieniadze to powiedz, ze chcesz wiedziec np na co wydaje ona te pieniadze itd.. ale 200f to nie jest duzo na wlasne dziecko, tymbardziej, ze wiadomo to jest adekwatne do twoich zarobkow.

MarcFloyd
Rezydent
Posty: 4971
Rejestracja: 31 sie 2007 12:27

Postautor: MarcFloyd » 10 cze 2013 08:21

Aina, to moze bys laskawie przeczytala temat zanim zaczniesz sie wypowiadac? Jesli oczywiscie nie wymagam zbyt wiele? :twisted:

alicjaap
Gastarbeiter
Posty: 79
Rejestracja: 16 sty 2013 23:25

Postautor: alicjaap » 26 cze 2013 10:10

user1433058 pisze:Droga Emigrantko, bo pierwsze słowa skieruję najpierw do Ciebie. Czuję w Twoich wypowiedziach ogromną nienawiść do facetów. Ciekawe co oni Ci zrobili lub ile przegrałaś na sprawie alimentacyjnej. Ale ni emoja sprawa, nie wnikam. tylko nie rozumiem Twojego ataku na te 250 funtów.
Stac czy nie stać, zarabiam 1050 funi. i z tego założenia wychodzi ze musze płacić na dziecko 1200 zł to jest 1/4 pensji.
Na dziecko nigdy nie załowałem. Wyjechałem do UK za pieniedzmi których zawsze brakowało zonie. tak jej brakowało ze jak ja charowałem ona dawała dupy swojemu szefowi z pracy.
Co do placenia. Gdybym mogł to bym nie pytałe sie o pomoc i bm płacił, ale jednak kwota ta jest zbyt wysoka naj na moje zarobki. No i biorąc alimenty UK które w moim przypadku wyniosły by 167 funtów. I uwazasz ze 1600 zł na utrzymanie 11 letniego dziecka, w pałni zdrowego, bez problemów gdzie ja zabieram go na wyjazdy i wakacje to za mało (po 800 zł z każdej strony).
Teraz, wg zlodziejskiego sądu, który bez zadnych rachunków z jej strony, tylko na ładne oczy, utrzymanie dziecka wynosi 2400 zł. to jest chyba jakaś kpina. Zeby koszty były wyliczone na 2400.
Dodam jeszcze ze statała sie ona o alimenty na siebie. Bo alimenty na dzioesko powinny być na dziecko a nie na jego matke. Ona jak jest pokrzywdzona moze starać sie o alimenty na siebie. ale sad odrzucił jej podanie, bo za duzo ona zarabia.
Dlatego nie generalizuj. jak ktoś sie z kims rozszedł i ma dziecko to nie znaczy ze facet poruchał i teraz nie chce płacić. czesto jest ze to wy, kobiety, powodujecie rozpadki małżeństw. ale to jest rozmowa na inny topic.


napisze do ostatniego twojego zdania...tak masz racje,ze nie tylko faceci sa winni rozpadu...w takim przypadku co stalo tobie na przeszkodzie aby zrobic rozwod z jej winy?wziasc adwokata w polsce,ktory by wiedzial jak poprowadzic sprawe?koszt adwokata w polsce nie jest tak rujnujacy jak tutaj w anglii i nawet prowadzenie rozwodu z orzeczeniem o winie to kwestia 500-600f...wierz mi ze majac rozwod z jej winy nie byloby mowy o alimentach na ex-zone jak i sad inaczej podchodzi do rodzica pokrzywdzonego.a co do angielskiego systemu alimentacyjnego...hm...tez nie jest idealny...jezeli rodzic pracuje jako employee to ok.15% od dochodu i drugi rodzic jakies srodki na zaspokojenie potrzeb zyciowych dla dziecka ma ale sprawa sie komplikuje gdy rodzic jest self employed a jak wiadomo z zycia taki ktos robi wszystko aby nie placic zbyt wysokich podatkow.przychod jest ok ale koszty uzyskania zmniejszaja przychod nawet czasami o ponad polowe i dochod wtedy wychodzi minimalny.dodatkowo wiekszosc pseudo-biznesmenow(budowlancy,sprzatacze itp)bierze cash to hand wiec nigdzie to nie jest odnotowane...wiec co sie dzieje wtedy z alimentami w uk?rodzic dostaje glodowa stawke 5-6f na tydzien...a alimenciarz zyje sobie na normalnym poziomie,jezdzi na super holidaye a pod domem ma auto sredniej klasy.tak wiec wydaje mi sie ze nigdzie nie ma idealnego systemu alimentacyjnego.choc tu w uk,taki samotny rodzic podciagnie budzet domowy dodatkami na dziecko(benefity)a w polsce?no i tu zostawie to bez komentarza bo wszyscy dobrze wiemy jakie sa realia w polsce ze swiadczeniami socjalnymi...a na koniec napisze jeszcze ze w polsce nikt nie zmusi takiego rodzica-alimenciarza do pomocy w wychowaniu(nie tylko finansowym) i czasami dziecko zna tatusia/mamusie tylko ze zdjecia a tu w anglii niestety a raczej stety istnieje takie cos jak odpowiedzialnosc i pomoc w wychowywaniu dziecka gdy dochodzi do rozpadu malzenstwa/zwiazku i to sa na to paragrafy i taki tatus/mamusia ma obowiazek w odciazeniu drugiego rodzica.

yapiszon
Gastarbeiter
Posty: 2
Rejestracja: 10 lip 2013 13:25

Postautor: yapiszon » 13 lip 2013 12:00

W PL wygląda to tak że nie ma najmniejszego znaczenia ile ojciec/matka zarabia a ile może zarabiać. I od tego zaczynają się problemy. W takich przypadkach sąd nie liczy że pozwany zarabia 1050funtów ale przelicza na zł więc w jego ocenie zarabia 5200zł. Wiem że wielu z was nie mieszka w PL od wielu lat i chyba nie zdajecie sobie sprawy co tu się dzieje w tym temacie. Ot sprawa sprzed kilku tygodni, tatuś rencista 1000zł niezdolny do pracy, mała miejscowość, mieszka z mamą emerytką 1200zł oboje przewlwkle chorują na leki wydają kilkaset zł miesięcznie. I ten Pan ma zasądzone alimenty na żonę i dziecko w kwocie 1000zł!
Dla wielu młodych dziewczyn alimenty to sposób na życie! Dla wielu kobiet (bo to głównie ich dotyczy) rozwód i otrzymanie alimentów jest lepszym interesem po prostu. Ojciec nie ma praktycznie szans na opiekę nad dzieckiem a przypadki w których taką opiekę otrzymuje to 1% wszystkich spraw. Ktoś tu napisał żeby ojciec dostał opieke to matka musi być chorą psychicznie narkomanką, lub jeszcze gorzej bo Polski sąd wychodzi z założenia że najgorsza matka lepsza niż ojciec!. A to że oboje powinni w sposób równy sprawować opiekę nad dzieckiem? Proszę litości w wielu przypadkach choćby niewiadomo jak bardzo chciał to nie może bo matka nie pozwala. Odbierając córkę kiedyś z przedszkola byłem świadkiem jak pewna matka robiła awanturę dyrektorce przedszkola że ojciec odebrał dziecko z przedszkola a dyrektorka jaj prosto w twarz nie ma odebranych praw - nie mam podstaw by dziecka nie wydać! I nie raz widziałem jak ten facet przychodził dzieciaka godzine wcześniej odbierał byle choć chwile z dzieckiem spędzić co najczęściej kończyło się telefonem na policję że dziecko porwano!

Ja mogę doradzić jedno nie unikać płacenia bo zaraz komornik do drzwi zapuka a nie wiem ile komornik w UK może zabrać z wypłaty (tutaj 60% i nie ma minimum) na obniżenie w Polskim sądzie alimentów na dziecko nie ma co liczyć.

irotom
Gastarbeiter
Posty: 15
Rejestracja: 21 lip 2013 13:36

Postautor: irotom » 14 sie 2013 03:31

Ok, rzeczowo.

W UK alimenty zalatwiane sa najczesciej pozasadownie przez tzw. CSA (Child Support Agency) ktore zajmuje sie wylacznie sprawami alimentow na dzieci:
https://www.gov.uk/child-support-agency

Na podstawie 3 ostatnich payslipow oblicza Ci jakie alimenty powinienes placic ale ogolnie jest to 15% wynagrodzenia netto na jedno dziecko, 25% na dwojke, itd. Zazwyczaj ustalone jest ze powinienes przeslac pieniadze 1szego kazdego miesiaca. Jezeli tego nie zrobisz to matka moze zwrocic sie do CSA i beda Ci sciagac bezposrednio z pensji.

Odnosnie przekazania sprawy z PL do UK - nie wiem ale w powyzszym linku masz odnosniki do biur CSA w calym kraju i mozesz bezposrednio od nich uzyskac informacje co jest mozliwe a co nie. Obecnie bedzie wchodzil nowy system alimentacyjny i z tego co wiem to nie bedzie to nic lepszego dlatego lepiej sie skontaktowac z CSA dopoki jeszcze sa (na razie pilotazowo byl tylko dla rodzin z 4+ dzieci a od przyszlego roku 2+).

W kazdym razie - moim zdaniem najlepsze rozwiazanie to, jezeli to mozliwe, zwrocenie sie o przywrocenie Child Benefitu i wtedy Twoje "polskie" alimenty (1200zl = £240) wyjda Ci tak jak przez CSA (£158) + Child Benefit (£80). Bedzie mniej biurokracji i walki miedzy rodzicami a skorzysta na tym tylko Twoje dziecko.

Pozdrawiam,
Irek


Wróć do „Prawo”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 2 gości

cron