goraluk pisze:Microsoft MapPoint 2011.
Tam możesz wytyczyć trasę z przystankami co np. 3h.
Uwzględnić średnią na poszczególnych odcinkach i co najważniejsze trasę dopasować do czasu dotarcia na prom.
Uwzględnić pojemność baku i średnie spalanie to jeszcze ci program pokaże gdzie musisz się do tankować:)
Oczywiście żadne program nie przewidzi ci trafików na trasie.
Tak czy owak, do wyznaczania trasy Microsoft MapPoint jest rewelacyjny.
Jest już wersja na 2013 i chyba można pobrać trial.
jankowal pisze:Tego się nie da tak powiedzieć. Jechałem już wiele razy i zawsze było troche inaczej. najlepiej jak ktoś w domu Ci zabukuje, choc przecież z tym nie ma większego problemu. Raz jechałem w nocy, był mały ruch, jechałem średnio przez Niemcy 200km/h, 4 godziny i cale przejechane. Tylko co z tego jak zaraz za granicą karambol i 2h stania. Zapomnij u googlach, Nigdy się u mnie nie zgadzalo.
usercostam pisze:goraluk pisze:No widzisz synek, jak byś miał choć trochę więcej w głowie to byś nie jechał jak idiot 200 km/h by potem stać 2h - to się chyba nazywa głupota.
hehehe
Bo jak by jechał wolniej, to by tego karambolu nie było? Wszystko ok z głową?
usercostam pisze:goraluk pisze:Korek by się skończył zanim by dojechał, bo karambol był by posprzątany.
Oszczędzone paliwo, bezpieczna jazda i na luzie.
Jesteś jasnowidzem? Skąd wiesz, czy jakby nie przyjechał parę godzin później nie byłoby jeszcze gorzej i nie zmarnowałby nie 2 godziny a na przykład 6?
goraluk pisze:usercostam pisze:goraluk pisze:Korek by się skończył zanim by dojechał, bo karambol był by posprzątany.
Oszczędzone paliwo, bezpieczna jazda i na luzie.
Jesteś jasnowidzem? Skąd wiesz, czy jakby nie przyjechał parę godzin później nie byłoby jeszcze gorzej i nie zmarnowałby nie 2 godziny a na przykład 6?
Bo przeważnie po karambolach się sprząta i to sprawnie, by uniknąć zablokowanych dróg.
goraluk pisze:usercostam pisze:goraluk pisze:No widzisz synek, jak byś miał choć trochę więcej w głowie to byś nie jechał jak idiot 200 km/h by potem stać 2h - to się chyba nazywa głupota.
hehehe
Bo jak by jechał wolniej, to by tego karambolu nie było? Wszystko ok z głową?
Aha, wszystko OK.
Policz i pomyśl objaśniam obrazkowo,bo jakoś cię polubiłem.
Jechał 200km/h jak debil, potem odstał 2h w korku, nie dość, że paliwa spalił o 40% więcej jadąc 200km/h to potem w korku spalał lekko poniżej litra na godzinę. Czasu nie zaoszczędził nic!
A teraz co by się stało jak by jechał nie 4 godziny a np. 6?
Korek by się skończył zanim by dojechał, bo karambol był by posprzątany.
Oszczędzone paliwo, bezpieczna jazda i na luzie.
Niestety Polacy nie szanują się, uważają, że jak jedzie 200km/h to jest kimś, to zaimponuje tak samo jak przy używanych ciuchach o 200% więcej, czy umyje o 5 kubków niż kolega. Większość ludzi z Polski nie potrafi zrozumieć dlaczego Anglicy pracują jak pracują i dlaczego bardziej siebie szanują niż właściciela firmy, wszak w Polsce szef to jak Bóg.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 25 gości