odinn pisze:To się ciesz.... u mnie na prowincji ciecia na maksa, obcinają place o 100-400gbp miesięcznie... zwolnienia... itd. itp.
I to prawie wszędzie...
?????
A to niby jakim cudem ??? Jakieś logiczne i zgodne z prawem pracy uzasadnienie, w zwiazku z tymi cięciami, podali???? Że niby ma to ratowac istnienie danego przedsiębiorstwa - to, jak sie orientuję, też musie byc udowodnione...w innym przypadku każdy palant, co chce więcej na koncie zobaczyc - cięcia będzie wprowadzal
Jak to jakim cudem?
Ku chwale ojczyzny....
Dokładnie tak jak napisalas. Wyzsi stopniem managerowie grupy, stwierdzili ze albo tak, albo niedługo może firmy nie być.
A podstawa do tego jest afera z konina...
Oczywiście mało kto w to wierzy, bo przebąkiwali o tych zmianach już wcześniej, konina to tylko pretekst... oraz jeszcze to, ze chcą się dopasować zamówieniami do odbiorcy.
Na dodatek, chcą to wprowadzić już od 1 kwietnia (aprils fools hehe), bez 12 tygodniowego okresu "wstępnego", co już samo w sobie jest bezprawne.
Skonczy się na tym ze będę pracować od piątku do niedzieli
reszta wolna...
Zobaczymy.
Ku chwale ojczyzny....
Dokładnie tak jak napisalas. Wyzsi stopniem managerowie grupy, stwierdzili ze albo tak, albo niedługo może firmy nie być.
A podstawa do tego jest afera z konina...
Oczywiście mało kto w to wierzy, bo przebąkiwali o tych zmianach już wcześniej, konina to tylko pretekst... oraz jeszcze to, ze chcą się dopasować zamówieniami do odbiorcy.
Na dodatek, chcą to wprowadzić już od 1 kwietnia (aprils fools hehe), bez 12 tygodniowego okresu "wstępnego", co już samo w sobie jest bezprawne.
Skonczy się na tym ze będę pracować od piątku do niedzieli
reszta wolna...
Zobaczymy.
Rolmopsik - w mojej POPRZEDNIEJ pracy jak odchodzilam to bylam na samej gorze band 7 (NHS) ale na protected pay (3 lata) bo pare miesiecy wczesniej zmienili banding na 6, jako ze wieki tam bylam to placili mi tyle samo (protected pay) przez 3 lata ale w miedzyczasie odeszlam.
Ci ktorzy zostali sa teraz na Band 5 bo znowu im obnizyli. Ta sama praca a roznica miedzy top of band 7 a bottom of band 5 jest ogromna...sam dol band 5 to jakies 21k, gora band 7 to ponad 40k - do tego dochodza dodatki "inner" lub "Outer" london allowance i w ciagu 2-3 lat pensje tych ktorzy tam zostali poszly o 20k w dol.
http://www.nhscareers.nhs.uk/working-in ... pay-rates/
I to nie jest jakas mala firma "pana Jozka" tylko ogromne, panstwowe NHS
I wiesz co jeszcze? Nikt nei odszedl bo.. nie moga znalezc innej pracy w tej branzy (szkolenia - systemy kliniczne, systemy HR, MS Office, inne "bespoke" systemy) za lepsza kase wiec siedza na dupie.
Ci ktorzy zostali sa teraz na Band 5 bo znowu im obnizyli. Ta sama praca a roznica miedzy top of band 7 a bottom of band 5 jest ogromna...sam dol band 5 to jakies 21k, gora band 7 to ponad 40k - do tego dochodza dodatki "inner" lub "Outer" london allowance i w ciagu 2-3 lat pensje tych ktorzy tam zostali poszly o 20k w dol.
http://www.nhscareers.nhs.uk/working-in ... pay-rates/
I to nie jest jakas mala firma "pana Jozka" tylko ogromne, panstwowe NHS
I wiesz co jeszcze? Nikt nei odszedl bo.. nie moga znalezc innej pracy w tej branzy (szkolenia - systemy kliniczne, systemy HR, MS Office, inne "bespoke" systemy) za lepsza kase wiec siedza na dupie.
No tak - mityczny krach ekonomiczny, ktory od kilku już lat, jest wymowka dla każdego cwaniaka do szantażowania szeregowych pracowników, a teraz wszechobecna konina... Ja pie......Odin - a nikt nie ma zamiaru odwolać się od decyzji? Skorzystać z jakiejs pomocy prawno - związkowej? Choćby tak po cichu się zorientować, jakie są szanse??
Stara - z elytami nie gadam o pieniądzach
Wy tam, na tych stołkach budżetowych , to pojęcia nie macie, jakie życie jest ciężkie , hahaha
Mnie np - juz całkowicie oczy od tego komputera wysiadly a dupsko rośnie i co rusz nowe krzesło muszę dostawać Jeszcze by mi tu jakies bandy obniżać chcieli - ja im dam - KRWIOPIJCY !!
Ale na poważnie - nie ma lekko, czasami trzeba przelknąć gorzką pigułkę, i iść dalej, ahhhh....Jakbym ja chciała wygrać te 80mln euro....
Stara - z elytami nie gadam o pieniądzach
Wy tam, na tych stołkach budżetowych , to pojęcia nie macie, jakie życie jest ciężkie , hahaha
Mnie np - juz całkowicie oczy od tego komputera wysiadly a dupsko rośnie i co rusz nowe krzesło muszę dostawać
Jeszcze by mi tu jakies bandy obniżać chcieli - ja im dam - KRWIOPIJCY !!
Ale na poważnie - nie ma lekko, czasami trzeba przelknąć gorzką pigułkę, i iść dalej, ahhhh....Jakbym ja chciała wygrać te 80mln euro....
Związkowcy cos tam walcza, ale decyzja została podjeta.
Managment już nawet press release przygotowal, w którym stoi jak byk ze niby przedyskutowali wszystko z pracownikami/zwiazkowcami itd. itp.
A tak naprawdę decyzja została podjeta, a pracownicy zostali po prostu poinformowani.
Zobaczymy co to będzie...
Managment już nawet press release przygotowal, w którym stoi jak byk ze niby przedyskutowali wszystko z pracownikami/zwiazkowcami itd. itp.
A tak naprawdę decyzja została podjeta, a pracownicy zostali po prostu poinformowani.
Zobaczymy co to będzie...
Powiem Ci, nie sądze zeby było to jakimkolwiek pocieszeniem - może nawet wręcz przeciwnie, że w moim "kołchozie" postąpili bardzo podobnie - niby sie konsultowali z pracownikami, ale mimo negatywnego wyniku głosowania, wprowadzili zmiany, bez jakiegokolwiek aneksu do umowy, po prostu poinformowano nas, że od tego i tego dnia - wchodzą w życie...I tyle ch...j w bombki strzelał.. 
Nie dotyczylo to cięć finansowych, na szczęście - tutaj starają się oszczędzać poprzez - likwidowanie stanowisk i zastępując je - mniej płatnymi o podobnym zakresia obowiązków.
Nie dotyczylo to cięć finansowych, na szczęście - tutaj starają się oszczędzać poprzez - likwidowanie stanowisk i zastępując je - mniej płatnymi o podobnym zakresia obowiązków.
blondynek pisze:Rolmopsik pisze:Nie dotyczylo to cięć finansowych, na szczęście - tutaj starają się oszczędzać poprzez - likwidowanie stanowisk i zastępując je - mniej płatnymi o podobnym zakresia obowiązków.
ciecia zawsze sa finansowe...niewazne czy bedzie to obnizka pensji (teraz mi sie przypomnialo ze znam przyklad firmy ktora tak zrobila) czy restrukturyzacja firmy/wydzialu
ktorys z gigantow samochodowych UK pare lat wstecz byl zagrozony padnieciem; pracownicy pracowali za minimalne pensje zeby pomoc sie firmie wykaraskac z problemow i utzrymac na rynku...i dali rade chociaz czesto do domu chodzili bez wyplat na poczatku lub z minimalnymi
glosna sprawa byla pare lat temu.,..nie pamietam tylko ktory zaklad to byl...
Pamiętam, było w mediach o tym..
To akurat rozumiem - sama bym rownież sie na takie RATOWANIE wystawila ....Problem w moim przypadku tkwi w tym, że firma kwitnie i dzięki oddanej i wspaniałej, wykwalifikowanej załodze - rozwija się - nie stoi na granicy bankructwa...Powinnam sie cieszyc - wiem , a jednak mam mieszane uczucia.
U mnie z wydzialu HR odeszlo ostatnio 5 osob, sam odeszly, znalazly inne prace.
Te same stanowiska byly ogloszone o 2 "band" nizej - byly wczesniej band 4 a oglosili jako band 2.
I co?
Ponad 200 aplikacji na kazde jedno ogloszenie.
Z praca jest ciezko, ludzie lapia co moga a dla wielu praca w HR to jakby pana Boga za nogi zlapali.
I teraz tak troche smiesznie bo u mnie na pietrze jest HR, L&D i Medical Education.
I wszyscy chodza zupelnie na luzie ubrani (ja czesto w adidasach i nie chce mi sie w pracy zmieniac butow albo zapomne heheh) a te 5 osob na band 2 przychodza w garniturkach.......
No ale dopiero miesiac sa....
Te same stanowiska byly ogloszone o 2 "band" nizej - byly wczesniej band 4 a oglosili jako band 2.
I co?
Ponad 200 aplikacji na kazde jedno ogloszenie.
Z praca jest ciezko, ludzie lapia co moga a dla wielu praca w HR to jakby pana Boga za nogi zlapali.
I teraz tak troche smiesznie bo u mnie na pietrze jest HR, L&D i Medical Education.
I wszyscy chodza zupelnie na luzie ubrani (ja czesto w adidasach i nie chce mi sie w pracy zmieniac butow albo zapomne heheh) a te 5 osob na band 2 przychodza w garniturkach.......
No ale dopiero miesiac sa....
StaraBaba pisze:U mnie z wydzialu HR odeszlo ostatnio 5 osob, sam odeszly, znalazly inne prace.
Te same stanowiska byly ogloszone o 2 "band" nizej - byly wczesniej band 4 a oglosili jako band 2.
I co?
Ponad 200 aplikacji na kazde jedno ogloszenie.
Z praca jest ciezko, ludzie lapia co moga a dla wielu praca w HR to jakby pana Boga za nogi zlapali.
I teraz tak troche smiesznie bo u mnie na pietrze jest HR, L&D i Medical Education.
I wszyscy chodza zupelnie na luzie ubrani (ja czesto w adidasach i nie chce mi sie w pracy zmieniac butow albo zapomne heheh) a te 5 osob na band 2 przychodza w garniturkach.......
No ale dopiero miesiac sa....
I wszyscy się ładnie do nich uśmiechają
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 51 gości