Za tyle godzin za taka stawke (dlaczego w zlotowkach?) nie moze byc to praca legalna.
7gbp*12h*7dni*4tyg=2352GBP
od tego podatek, nin, zarcie, czynsz...
nadgodziny naturalnie platne jako stawka bazowa, bo agencja tez ma swoje koszta.
ot realia, zostaje mu na lape ok 900gbp...
Czego sie ten pan spodziewal pracujac fizycznie przez agencje za najmniejsza stawke? Na dodatek w londynie? (wstawilem 7gbp a nie minimalna, bo nie chce mi sie drobnicy liczyc).
Jak mu dali do podpisania umowe w ktorej stoi tak i tak, to nie ma co sie szarpac....