A o pokoju bez depozytu to raczej zapomnij - (inne posty bo spamujesz na kilu watkach tym samym bez sensu).
NO chyba ze jakas zapluskwiona dziure z karaluchami i lazienka dzielona z 10 osobami - nie wiem kto normalny wynajalby pokoj bez depozytu parze bez pracy..
Moze byc z depozytem, ale tygodniowym, tak na poczatek

Mysle, ze nawet w Londynie znajda sie zyczliwi ludzie, ktorzy rozumieja, ze poczatki nie sa łatwe.