O wszystkim i o niczym forum ogólne bez ograniczeń terytorialnych
adatoniewypada
Gastarbeiter
Posty: 29
Rejestracja: 10 lip 2008 12:51

Ile wydajecie na jedzenie ?

Postautor: adatoniewypada » 14 sie 2008 22:06

Pytanie tak jak w temacie... Jakie są wasze miesięczne / tygodniowe / dzienne, jak wolicie wydatki na jedzenie w Londynie wliczając w to trzy posiłki, kawki, ciastka, przekąski i co tam jeszcze wolicie... ale bez alkoholu.

Usercostam
Rezydent
Posty: 5231
Rejestracja: 06 gru 2013 12:00

Postautor: Usercostam » 14 sie 2008 23:19

Zycia singla jest troche drozsze, bo nie ma sensu gotowac tylko dla siebie... wiecej babrania sie z garami niz to warte. Owszem, od czasu do czasu lubie sie pobawic, wyszukujac jakis przepis w internecie i probowac zrobic samemu, ale nie jest to jakies super fascynujace dla mnie. Najczesciej jem na miescie, a jak nie ma czasu to cos gotowego z mikrofali.
Sniadanie ok £7, Lunch ok £8, obiad z £8 kolacja pare funtow tez... czasami tylko obiad... to wychodzi mi ogolnie jakies £500-600... alkohol tez wliczam - bo lubie wypic do obiadu lampke dobrego wina.

banita
Rezydent
Posty: 7320
Rejestracja: 31 sie 2007 07:34

Postautor: banita » 15 sie 2008 08:03

nie wiem - nie licze :)

kaslawka
Rezydent
Posty: 1830
Rejestracja: 07 paź 2007 13:54

Postautor: kaslawka » 15 sie 2008 08:50

rano ok 9am: kawa (jak policzyc kubek domowej kawki z miodkiem i mleczkiem :lol: )
godz 11am kawa znow.... :lol:
godz 13-14pm lunch ok £5
wieczor: kolacja domowej roboty ukochanego, calkowicie bezcenna bo jak policzyc checi i talent :wink:

a tak poza nawiasem Ada, na co ci ta wiedza?

adatoniewypada
Gastarbeiter
Posty: 29
Rejestracja: 10 lip 2008 12:51

Postautor: adatoniewypada » 15 sie 2008 09:51

Po co się pytam... bo mój budżet żywnościowy ostatnio miesiąc w miesiąc przekracza grubo ponad £400... a drobną i szczupłą osóbką jestem... :twisted:

Pytam... bo podsłuchałam ostatnio (wiem to nie ładnie) taką rozmowę :

"...my z Misiem, to wydajemy £20 tygodniowo na jedzenie..." ...

Miałam naprawdę ochotę zapytać na którym targu i w jakim polskim mieście te zakupy robią... bo chyba nie da się wyżyć na przyzwoitym (zdrowym) poziomie w Londynie... no chyba że ktoś stoi non stop przy kuchni i gotuje samą kapustę z bakedbeansami... a sól i herbatę podkrada współlokatorom :roll:

banita
Rezydent
Posty: 7320
Rejestracja: 31 sie 2007 07:34

Postautor: banita » 15 sie 2008 09:54

tez chcialbym wiedziec gdzie w polsce da sie wyzyc za £20 na tydzien :)

bo ze tu sie da to wiem ale nie nazwalbym tego zyciem a w pl jest drozej wiec ... ?

Morgaine
Posty: 0
Rejestracja: 22 wrz 2008 21:49

Postautor: Morgaine » 15 sie 2008 10:28

adatoniewypada... hahah... ja bym sie nie przejmowala 'misiami' i zyla po swojemu, jak Ci potrzeba oszczedac, to oszczedzaj, jak nie musisz, to sobie zyj i szalej :)

ja niestety planuje obostrzenie budzetu od wrzesnia. plan jest taki: co miesiac zostawiamy sobie z lubym 600 na jedzenie, ciuchy, imprezki, bilety do kina i inne pie..., a reszta idzie na konto oszczednosciowe.

z konta oszczednosciowego jest oplacane mieszkanie (placimy troche dziwnie, bo kwartalnie), wakacje i jakies ekstra wydatki typu nowy komputer. no ale idea jest zeby oszczedzac, bo szykuje sie inwestycja
:P

czy sie uda - nie wiem, moze byc ciezko :)

wydajemy niewiele, bo po restauracjach rzadko chodzimy, pracujemy glowami, bez stresu, wiec apetyt mamy sredni, jak juz cos konsumujemy, to raczej kawe, gotowe posilki z Sainsburys i salatki. mieszkamy w miasteczku 50 tys ludzia zaledwie, wiec na rozrywki tez sie duzo nie wydaje... :)

na wszelki wypadek, obkupilam sie teraz na wyprzedazach w ciuchy, zeby mnie przez jakis czas nie kusilo, hahah... moze to pomoze :P


Wróć do „Hyde Park”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 20 gości