Ogólne rozmowy na tematy związane z pracą w Wielkiej Brytanii. Ogłoszenia o pracy można znaleść pod adresem www.londynek.net/jobs
jo-anna22
Gastarbeiter
Posty: 23
Rejestracja: 17 lip 2008 23:43

Złe referencje bez powodu - co robić?

Postautor: jo-anna22 » 18 lip 2008 00:04

zrezygnowalam z pracy po trzech latach.Po trzech latach koszmaru powiedzialam dosc.Poinformowalam o wszytskim head office.O wszytskim tzn o traktowaniu przez bylego managera prosili mnie o napisanie skargi,odmowilam ,ale powiedzialam ,ze obwiam sie o swoje referencje jesli bede aplikowac do innej pracy.Head office zapewnil mnie ,ze problemu nie ma ,bo wydane mi zostana referencje.Przekonana ,ze koszmar mam za soba zlozylam aplikacje do nowego miejsca.Referencje od head office okazaly sie niewystarczajace.Nowy manager zwrocil sie bezposrednio do mojej bylej szefowej o referencje.Jak sa zle moge sobie wyobrazic skoro ,nowy manager zaprosil mnie do siebie i powiedzial ,ze nie moze mnie przyjac przez te referencje.Referencje zostaly napisane i sa dokumentem.Poinformowalam head office,tam sie wsciekli na moja szefowa czyli swego podwladnego.Zwrocilam sie z prosba o wydanie mi kopii dokumentu.Head office powiedzial ,ze nie bylo na mnie zadnych skarg wiec nie rozumieja na jakiej podstawie wydano zla opinie.
I ja tak nie wiem co bedzie ,ona mogla tam napisac wszytsko i na prosbe head office ma to udowodnic.Ale jak head office powiedzial nawet jesli np robilam cos nie tak i nie bylo rozmowy ze mna na ten temat to nie ma podstaw do zlej opinii.Prawda jest taka ,ze szefowa jest murzynka.
Jak jest szansa na obrone.nowy szef -nie szef powiedzial ,ze nie wierzy w te opinie ,bo pracowalam za dlugo i jesli byloby az tak zle to dawno bylabym zwolniona.I teraz mam juz dosc.Ostatnio bylam na zwolnieniu ,bo mialam tak wysokie cisnienie ,ze myslalam ,ze skonam.teraz jestem bez pracy-nie liczac prace w agencji przy rozklejaniu lub sklejaniu:)
I generalnie 3 lata ciezkiej pracy moge wrzucic do kosza jesli bedzie chciala mnie pograzyc ,to pracy nie znajde.Czy wiecie co mozna zrobic?

banita
Rezydent
Posty: 7320
Rejestracja: 31 sie 2007 07:34

Postautor: banita » 18 lip 2008 08:50

jo-zbyszek tyz z wioski - zartuje :lol:

jak dla mnie to ty masz super - bierzesz adwokata, zakladasz sprawe o odszkodowanie i siedzisz w domu i czekasz az gruba kaska wplynie ci na konto. referencje to nie jest cos gdzie ktos moze powiedziec ze sie obijalas spoznialas czy inne. to jest tylko potwierdzenie ze od dnia do dnia pracowalas tu i tu na takim a nie innym stanowisku i mialas jakeis tam obowiazki (cos jak polskie swiadectwo pracy) - NIE MOZNA udzielac informacji o tym jak pracownik pracowal. twoja byla szefowa jak dla mnie zlamala prawo i do tego nie dostalas nowej pracy przez to - odszkodowanie jak nic i nie odpuszczaj im, ludzie za takie numery dostaja dziesiatki tysiecy, powodzenia

MarcFloyd
Rezydent
Posty: 4971
Rejestracja: 31 sie 2007 12:27

Postautor: MarcFloyd » 18 lip 2008 13:12

Banita,
Nie......:D

Jak najbardziej mozna udzielac informacji jak pracownik pracowal. Do tego sa nawet specjalne kwestionariusze, gdzie okresla sie obowiazkowsc pracownika, spoznienia itp itd.

Natomiast pracodawca NIE MUSI wystawiac referencji, ale jesli to zrobi jest ZOBOWIAZANY napisac prawde.

What information will be in the reference?
References must be accurate and shouldn't mislead the employer asking for them. This means that if, for example, you were disciplined when you worked for the employer who's giving you a reference, this may form part of the reference. However, unless you agree, information like your medical record or any spent criminal convictions shouldn't normally be included (as it will not be relevant).

If a reference you've been given isn't accurate or is deliberately misleading it may amount to defamation, in which case, you could claim for libel. You will need to speak to a lawyer about how to do this. If you're still employed it may amount to constructive dismissal.

More about constructive dismissal
An employer may choose to give a reference that just confirms your dates of employment. There is nothing unlawful in this, unless your employer normally gives full references and is discriminating against you.


zrodlo:
http://www.direct.gov.uk/en/Employment/ ... G_10026703

Skontaktuj sie z prawnikiem.
Ostatnio zmieniony 18 lip 2008 13:28 przez MarcFloyd, łącznie zmieniany 1 raz.

banita
Rezydent
Posty: 7320
Rejestracja: 31 sie 2007 07:34

Postautor: banita » 18 lip 2008 13:23

wiedzialem ze to bedziesz ty! prawnikowi to bym jeszcze odposcil bo on tylko ma przed oczami paragrafy

gdzie jest napisane w tym co wkleiles ze pracodawca powie cos o spoznieniach i/lub jakosci pracy?

MarcFloyd
Rezydent
Posty: 4971
Rejestracja: 31 sie 2007 12:27

Postautor: MarcFloyd » 18 lip 2008 13:30

To specyfikuje jakich informacji NIE WOLNO udzielic:

However, unless you agree, information like your medical record or any spent criminal convictions shouldn't normally be included (as it will not be relevant).

Banita, nie kloc sie ze mna, nie chce mi sie. Nie wydaje mi sie bys mial racjie tym razem, zdarza sie i tobie :P A

banita
Rezydent
Posty: 7320
Rejestracja: 31 sie 2007 07:34

Postautor: banita » 18 lip 2008 13:45

nie kloce sie i nie mam zawsze racji

nie zebym sie przechwalal albo cus - za mna siedza panie z HR ktore zajmuja sie 500 pracownikami - nigdy nie udzilily i nie udziela takich informacji w referencjach i zaden z bezposrednich przelozonych tez nie powinien - taka mi daly odpowiedz

cos moze co firma to prawo/obyczaj

jo-anna22
Gastarbeiter
Posty: 23
Rejestracja: 17 lip 2008 23:43

Postautor: jo-anna22 » 18 lip 2008 14:51

Jo:) juz nic nie wiem.
czekam na te kopie,ja nie wiem mysle ,ze moja byla szefowa jest wystraczajaco sprytna ,zeby sie nie podlozyc.Ale mogla zrobic blad i emocjonalnie zadzialac.Pracodawca zoobowiazany do udzielenia prawdziwej i rzetelnej infromacji o pracowniku.To wiem ,ze moze ,ale ten obraz nie moze byc zamazany przez stronnicza opinie...
Ja bylam 7 miesiecy pod obserwacja...dlaczego?bo tak,przezylam normalnie parcujac...wnioski po tych 7 miesiacach?Bardzo dobre relacje czy wyjatkowo dobre relacje z rezydentami.
Moja byla szefowa np zaraprotowala mnie do head office,bo wg niej zignorowalam ja na korytarzu.Tego dnia widzialam ja wiele razy,co ja mialam zrobic usmiechnelam sie i wrocilam do swojej pracy.Jej skarga byla totalnie zignorowana przez head office.Ciagle szefowa straszyla mnie raportem-np Mam wolny poniedzialek i srode,prosze ja o wolny wtorek daje mi mi wolny wtorek.Zmienia grafik i zapomina o mojej prosbie-jest sobota.Szefowa nieobecna w pracy ,zglaszam wiec problem do przoelozonej pielegniarki,mowiac ,ze w przyszlym tygodniu bede nieobecna za zgoda szefowej.No i nie ma mnie te trzy dni -wracam do pracy we czwartek jest wezwana do office szefowej-ona zaczyna na mnie krzyczec w sposob straszny,ze mnie zaraprtuje ,ze nie pzryszalm do parcy etc,etc....chce cos powiedziec nie moge ,bo ona krzyczy jeszce glosniej...w koncu udaje mi sie powiedziec ,ze ona sama dala mi wolne.Przypomina sobie i kaze mi wyjsc bez slowa przepraszam z office.
sytuacja z tym ignorowaniem
rano przed naszym zebraniem szefowa wola mnie i wobecnosci pielegniarkijak swiadka mowi mi ,ze poprzedniego dnia zignorowalam ja na korytarzu-chce cos powiedziec nie dopuszcza mnie do glosu mowiac -jestes bezszczelna niewychowana.
jestem przerazona,mowie nie ignorowalam cie ,a ona ja cie zaraportujeaczynam sie telepac i plakac...I mowie dlaczego mnie tak traktujesz co ja zrobilam,ciagle mnie oskarzasz...!nie ufam ci-a ona jak mi nie ufasz to nie bedziesz tu pracowac !!!!i wychodzi.
Ja wracam do pracy.
W chwili gdy jestem z rezydentem przychodzi pielegniarka i mowi ,ze mam natychmiast isc do szefowej i mam zostawic prace.
I tak tu wola szefowa ,ktora ciagle grozi,tu nagi pacjent wlazience...mowie ,ze nie moge zostawic pacjenta...pielegniarka krzyczy na mnie ,zaczynam plakac ,bonerwowo nie wytrzaymala ,przychodzi kolezanka ,zostaje z pacjenta ja schodze na dol do office-jestem przed drzwiami,pukam -glowe wychyla ta sama pielegniarka ,ktora mowi ,ze juz szefowaa mnie nie potrzebuje i zatrzaskuje mi drzwi przed nosem.zaczynam tak plakac ,ze nie moge sie pozbierac ,z niesparwiedliwosci ,upokorzenie..wracam do pracy,czuje sie tragicznie ,nie moge sie skupic ,ciagle placze i trzese sie jak galareta.
ide do pielegniarkii mowie ,ze chce isc do domu,bo nie moge pracowac,ze zle sie czuje-a ona nic ci nie jeste jestes tylko zdenerowana!!!!Jak chcesz to idz .Placze juz tak i tak sie trzese ,ze nie jestem w stanie sie opanowac-dramat..i mowie ide do domu(widzieli w jakim jestem stanie chyba wszyscy)bo nie moge pracowac.
nastepnego dnia wracam do pracy-(bo przeciez taka silna jestem)szefowa mnie wzywa i mowi zaraportuje cie ,bo opuscilas stanowisko pracy.
Ona nienawidzila jak ludzie rezydenci pytali sie o mnie jak zartowalam z nimi,jak ich rozpieszczalam.jak mialam dobry kontakt z nimi.
Ona mnie po prostu nie lubila ,co widzieli wszyscy.Nawet czarnr kolezanki mowily ,ze ona traktuje mnie inaczej.No i prosze to teraz jak udowodnic?
Albo jak chwycila mnie za kolnierz unformu ,zeby sparwdzic moj size.Wyobrazcie sobiektos do was podchodzi bez slowa lapie za kolnierz ,traktujac absolutnie instrumentalnie .zapytalam co robisz??ona -sparwdzam twoj size.Ja na to moze zapytac-ona popatrzyla na mnie z nienawiscie i odeszla fukajac po noem.Potem zrobila to ponownie.Powiedzialam nie dotykaj mnie.Ona zaczela krzyczec,ze chce znac moj size i znowu chciala mnie chwycic za kolnierz.Powiedzialam z,e moge sama sparwdzic.A ona powiedziala,ze nie wiem jak.Wiec sciagnelam uniform zostajac tylko w spodniach i biustonoszu i podalam jej moj uniform.Zeby sobie sparwdzila napis na metce przy kolnierzu.nastepnego dnia powiedziala ,ze nie ktorzy ludzie wstydza sie byc dotykani ,bo maja brudne uniformy.
a na koniec dala mi zle referencje.

Artur79
Rezydent
Posty: 2318
Rejestracja: 30 sie 2007 09:41

Postautor: Artur79 » 18 lip 2008 14:59

moja dziewczyna pracuje w tym zawodzie i troche juz sie nasluchalem jak wredne i rasistowskie potrafia byc czarne baby, nie miala az takich akcji jak Ty, bo po jednej takiej probie taka przelozona byla by zaraportowana do head officu za abuse, pozwolilas im na zbyt wiele, zwrocic uwage to mozna raz i jak akcja jest lekkiego kalibru, inaczej raport i tyle. niektore czarne nie lubia polek poniewaz wiedza ze one lepiej wykonuja swoja prace, sa mile dla pacjentow wiec zawyzaja standardy. draz sprawe i nie poddawaj sie, niech dostanie po dupie.

MarcFloyd
Rezydent
Posty: 4971
Rejestracja: 31 sie 2007 12:27

Postautor: MarcFloyd » 18 lip 2008 18:49

Joanna,
sytuacje ktore opisujesz to najczystszy mobbing, (nie Arturku, nie rasizm. Jak najpredzej skontaktuj sie z prawnikiem. Jesli nie stac cie na prawnika to idz do kancelarii "no win - no fee" i dowiedz sie czy opisane sytuacje nie stawiaja cie casem w pozycji w ktorej mozesz zadac odszkodowania.

Piszac ci natomiast negatywne referencje podlozyla sie -bo o ile mozesz udowodnic (np.zeznaniami swiadkow) ze sa bezpodstawne to sa one koronnym dowodem.

jo-anna22
Gastarbeiter
Posty: 23
Rejestracja: 17 lip 2008 23:43

Postautor: jo-anna22 » 18 lip 2008 20:35

jestem czlonkiem zwiazkow zawodowych.Nie wiem moze po polsku nie mam zaufania ,ale zadzwonilam dzis.W poniedzialek umowia mnie na spotkanie z jakims urzednikiem.Ja wiem ,ze to bulling,ale to tak trudno udowodnic.Tzn mowie o swiadkach.ludzie sie boja swiadczyc.Jedno jest pocieszajace ,ze head office chce ja zapytac o podstawy na jakich wydala zla opinie ,skoro w dokumentach niec nie ma.

jo-anna22
Gastarbeiter
Posty: 23
Rejestracja: 17 lip 2008 23:43

Postautor: jo-anna22 » 19 lip 2008 18:45

Boje sie ,ze jak mi przyjdzie udowadniac,to jej bo ona ma SWOj zespol bedzie zeznawal przeciw mnie.Ona swietnie manipuluje ludzmi.Wiec jesli cos zlego napisala o mnie musi to udowodnic.Mogla tez spreparowac co juz wczesniej bylo robione dokumenty.no nie wiem ciezko mi strasznie bo to za darmo ,za to ,ze -BO TAK.
nie wiem czy w ogole mam jakies szanse.zly zwierzchnik a do tego ..a juz sama nie wiem.Ciezko.I ten rasizm i dyskryminacja tylkow jedna strone.Fakt jest taki ,ze teraz czesciej czarni dyskryminuja bialych.I czemu nic z tym nie mozna zrobic.
Wszytsko jest rasizem ,jesli zwrocisz uwage ,ze sie obija to rasiz,ze cos zle zrobil to rasizm.....wszytsko...

Usercostam
Rezydent
Posty: 5231
Rejestracja: 06 gru 2013 12:00

Postautor: Usercostam » 19 lip 2008 19:07

Pewnie msci sie, bo odkryla ze jej maz sypia z Polkami ;)

Artur79
Rezydent
Posty: 2318
Rejestracja: 30 sie 2007 09:41

Postautor: Artur79 » 19 lip 2008 21:51

Joanna,
sytuacje ktore opisujesz to najczystszy mobbing, (nie Arturku, nie rasizm.


Marcfloydziku ;) owszem masz racje, tylko czemu jakoś tak jest zazwyczaj że jeśli biały znęca sie nad czarnym to jest to rasizm a jak czarny nad białym to już jest mobbing :)

MarcFloyd
Rezydent
Posty: 4971
Rejestracja: 31 sie 2007 12:27

Postautor: MarcFloyd » 20 lip 2008 01:22

Ani jedno ani drugie nie jest rasizmem jesli nie zneca sie z powodow rasowych.

jo-anna22
Gastarbeiter
Posty: 23
Rejestracja: 17 lip 2008 23:43

Postautor: jo-anna22 » 21 lip 2008 15:21

dostalam kopie tych referencji.Wg tych referencji jestem najgorszym czlwiekiem na ziemi.zero odpowiedzialnosci,zero poczucia humoru,zero przygotowania do pracy ,zero wszytskiego ,zero higieny osobistej...zero punktualnosci,zero dyscypliny.
jestem zalamana jako czlowiek.W ub roku nie mialam urlopu ,bo tak pracowalam czasem 9 dni pod rzad po 12 godzin.
ja nie wiem...po prostu jestem zalamana i teraz mam to udowodnic,ze tak nie bylo.ja jedna i ona.


Wróć do „Praca”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 12 gości