O wszystkim na tematy prawne
stolpin
Gastarbeiter
Posty: 2
Rejestracja: 10 lut 2011 13:46

Rezygnacja z kursu językowego, problem ze zwrotem pieniędzy.

Postautor: stolpin » 10 lut 2011 13:55

Witam
Moja przyjaciółka zapisała się i opłaciła kurs przygotowujący do egzaminu IELTS na jednym z londyńskich college'ów. Po pierwszej lekcji doszła do wniosku, iż ten kurs jej nie odpowiada.

Zgłosiła chęć rezygnacji i poprosiła o zwrot pieniędzy. Od tego momentu 3 dni zajęło skontaktowanie sie z office managerem, który to na różne sposoby unikał kontaktu, a następnie po udanym kontakcie telefonicznym stwierdził, że zwrot pieniędzy nie jest możliwy, ze względu na 'very strong policy' ich collegu. Wspomniany zapis, rzeczywiście znajduje się na ich stronie internetowej, lecz nie jestem pewien czy jest on zgodny z jakąś ustawą nadrzędną. Wydaje mi się, że powinna być jakaś możliwość odstąpienia od umowy.

Czy mają prawo nie oddać zapłaconych pieniędzy (ok. 400f).

Bardzo proszę o odpowiedź, czy ktoś miał podobne doświadczenia, lub osób znających się na prawie. Być może będziemy potrzebowali pomocy adwokata do sporządzenia pism.

Pozdrawiam

stolpin
Gastarbeiter
Posty: 2
Rejestracja: 10 lut 2011 13:46

Postautor: stolpin » 12 lut 2011 01:54

Dzięki za odpowiedź. Sprawa już rozwiązana. Oddadzą pieniądze, choć nie obyło się bez stresów. Sytuacja ta pokazuje, że warto twardo obstawać przy swoim i przetrwać wojnę nerwów. Najpierw próbowano nas zbyć, utrudniając kontaktowanie się. Potem stwierdzono, że 'Our strong policy' nie pozwala na zwrot pieniędzy. A jednak dało się. I nie jest to jakaś 'firma krzak'. Tak postępuje jeden z większych 'koledży' w Londynie.

Koleżanka zrezygnowała po pierwszej lekcji. Nie podpisywała żadnej umowy. Wypełniła ankietę, co dziwne nie było w tej ankiecie żadnego miejsca na podpis, załączyła opłacone na poczcie druczki 'postal orders' na kwote 398 funtów i wysłała to wszystko.

Zapis o niezwracaniu opłaty za kurs znajdował się na stronie internetowej. Nie było go nigdzie w ankiecie, nie istniał też żaden podpisany przez nią dokument w którym zgadzałaby się na jakiekolwiek warunki. Kompletny brak profesjonalizmu moim zdaniem.

Wesoła sprawa, połowa staffu w tym collegu to Polacy, włącznie z Office Managerem.


Wróć do „Prawo”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 5 gości