-
graphdesigner
- Gastarbeiter
- Posty: 29
- Rejestracja: 16 gru 2013 13:28
Rasistowski atak na Polaka - january 2014
Sytuacja ktora zdarzyla się mezowi mojej znajomej:
"W Piatek wieczorem okolo 18.40 jeden z waszych kolegow - moj maz zostal zaatakowany , zepchniety z motocykla , bity, kopany przez grupe 8-15 osob obok "Cross Keys" Crown St RM10 9UH at Dagenham we wschodnim Londynie. Nikt z osob pracujacych w tym pubie na zaeragowal, nikt nie wezwal policji. Zostal zaatakowany i wyzywany poniewaz ma na kasku z tylu naklejke z Polska flaga z napisem POLAND. Nie ma wiekszych obrazen ciala ani glowy poniewaz sprawcom nie udalo sie zdjac kasku a ochraniacze i dobrze wyposazona kurtka motocyklowa, spodnie chronily przed mocniejszymi ciosami. Gdyby jednak udalo im sie sciagnac kask podejrzewam ze nie skonczylo by sie to tak szczesliwie. Podczas bicia niejednokrotnie slyszal jak ktos z grupy atakujacych krzyczal wracaj skad przyjechales - wracaj do Polski!!!!. Robili mu rowniez mase fotek w tym jego numerow rejestracyjnych..... pytanie po co....po calym zajsciu mojemu mezowi udalo sie uciec z miejsca wypadku i pojechac na najblizszy komisariat ktory byl zaledwie niecale 5 minut od miejsca calego zdarzenia. Myslelismy ze po zlozeniu calych zeznan ktos pojedzie tam aresztowac podejrzanych, przesluchac swiadkow, przejrzec monitoring ( naliczylismy jakies 6 kamer wokol budynku pubu) .... Policja poinformowala nas ze nie ma czasu w tym dniu pojechac na miejsce zdarzenia bo ma za malo jednostek w tej okolicy i obecnie maja jakiegos podejrzanego ktory im udaje zawal wiec nie moga oposcic posterunku... sprawa w piatek skonczyla sie tak ze karetka pogotowia przyjechal na posterunek i zabrala go do szpitala na ogolnie badania czy nie doznal wewnetrzynych obrazen. Jak pisalam wczesniej nic powaznego mu sie nie stalo bo mia na sobie pelnie ubranie motocyklowe i kask. oczywiscie ma obdrapana szyje, podbite oko, zwichnieta i odtluczona kostke ale sa ta bardzo male szkody w porownaniu z tym co moglo by sie stac gdyby nie mial np: kasku.... Nie mamy pojecia co robic, nie dostalismy zadnego wsparcia ze strony Policji... nic... moj maz dokladnie opisal 1 dnego z podejrzanych i kilku swiadkow ale nikt z Policji tym sie nie zainteresowal jeszcze a mamy niedziele. Na wszystkich portalach spolecznosciowych na ktorych jestem zarejestrowana zwrocilam sie z prosba i pytaniem... co my jako Polacy mieszkajacy w UK / motocyklisci mozemy zrobic w tej sytuacji... czy mozemy zorganizowac jakiegos moba lub akcje wspolnie ktorej celem bedzie uswiadomienie politykow UK ze kazda negatywna wypowiedz publiczna w strone Polskich emigrantow moze przyniesc takie oto rezultaty.... lub czy w tym pubie spotyka sie jakas rasistowska grupa ludzi?... moich pytan i zlosci na cala sytuacje nie ma konca...udzielilam juz wywiadu do Opolskiego radia... czy mozemy zrobic cos w Londynie? Jakies pomysly? Sugestie? Pomoc? "
http://www.polishbikers.com/showthread. ... post338530
"W Piatek wieczorem okolo 18.40 jeden z waszych kolegow - moj maz zostal zaatakowany , zepchniety z motocykla , bity, kopany przez grupe 8-15 osob obok "Cross Keys" Crown St RM10 9UH at Dagenham we wschodnim Londynie. Nikt z osob pracujacych w tym pubie na zaeragowal, nikt nie wezwal policji. Zostal zaatakowany i wyzywany poniewaz ma na kasku z tylu naklejke z Polska flaga z napisem POLAND. Nie ma wiekszych obrazen ciala ani glowy poniewaz sprawcom nie udalo sie zdjac kasku a ochraniacze i dobrze wyposazona kurtka motocyklowa, spodnie chronily przed mocniejszymi ciosami. Gdyby jednak udalo im sie sciagnac kask podejrzewam ze nie skonczylo by sie to tak szczesliwie. Podczas bicia niejednokrotnie slyszal jak ktos z grupy atakujacych krzyczal wracaj skad przyjechales - wracaj do Polski!!!!. Robili mu rowniez mase fotek w tym jego numerow rejestracyjnych..... pytanie po co....po calym zajsciu mojemu mezowi udalo sie uciec z miejsca wypadku i pojechac na najblizszy komisariat ktory byl zaledwie niecale 5 minut od miejsca calego zdarzenia. Myslelismy ze po zlozeniu calych zeznan ktos pojedzie tam aresztowac podejrzanych, przesluchac swiadkow, przejrzec monitoring ( naliczylismy jakies 6 kamer wokol budynku pubu) .... Policja poinformowala nas ze nie ma czasu w tym dniu pojechac na miejsce zdarzenia bo ma za malo jednostek w tej okolicy i obecnie maja jakiegos podejrzanego ktory im udaje zawal wiec nie moga oposcic posterunku... sprawa w piatek skonczyla sie tak ze karetka pogotowia przyjechal na posterunek i zabrala go do szpitala na ogolnie badania czy nie doznal wewnetrzynych obrazen. Jak pisalam wczesniej nic powaznego mu sie nie stalo bo mia na sobie pelnie ubranie motocyklowe i kask. oczywiscie ma obdrapana szyje, podbite oko, zwichnieta i odtluczona kostke ale sa ta bardzo male szkody w porownaniu z tym co moglo by sie stac gdyby nie mial np: kasku.... Nie mamy pojecia co robic, nie dostalismy zadnego wsparcia ze strony Policji... nic... moj maz dokladnie opisal 1 dnego z podejrzanych i kilku swiadkow ale nikt z Policji tym sie nie zainteresowal jeszcze a mamy niedziele. Na wszystkich portalach spolecznosciowych na ktorych jestem zarejestrowana zwrocilam sie z prosba i pytaniem... co my jako Polacy mieszkajacy w UK / motocyklisci mozemy zrobic w tej sytuacji... czy mozemy zorganizowac jakiegos moba lub akcje wspolnie ktorej celem bedzie uswiadomienie politykow UK ze kazda negatywna wypowiedz publiczna w strone Polskich emigrantow moze przyniesc takie oto rezultaty.... lub czy w tym pubie spotyka sie jakas rasistowska grupa ludzi?... moich pytan i zlosci na cala sytuacje nie ma konca...udzielilam juz wywiadu do Opolskiego radia... czy mozemy zrobic cos w Londynie? Jakies pomysly? Sugestie? Pomoc? "
http://www.polishbikers.com/showthread. ... post338530
-
Usercostam
- Rezydent
- Posty: 5231
- Rejestracja: 06 gru 2013 12:00
przykra sprawa ztym pobiciem, ale moim zdaniem to za bardzo nic nie mozesz zrobic. troche mnie tez zaniepokoilas poniewaz od jakis 8 miesiecy mieszkam na RM8 dagenham i jeszcze nigdy nie spotkalem sie z takim zachowaniem wtej okolicy i mam nadzieje ze nie spotkam na mojej drodze takich debili! czasami trzeba uwazac na pijanych angoli i nie tylko!
Ten link, który wkleiłaś nie działa niestety.
Myślę, że prędzej czy później tej zdjęcia i filmiki wypłyną gdzieś w sieci. Szukaj i walcz (razem walczcie) jeżeli tylko macie siłę.
IMO metoda do skutku. Chodzić i przypominać się na komisariacie aż się wezmą.
Możecie spróbować do polskiej ambasady może?
Napisać list do wszystkich londyńskich brukowców - nie uwierzę, że chociaż jeden się nie zainteresuje.
Z Polakami tu jest ten problem, że mamy za dużo do stracenia. Nie czujemy się tu na tyle pewnie żeby się zebrać do kupy i postawić. Obawiamy się o nasze prace, rodziny i życie.
Myślę, że chęci są, że ci co wyemigrowali mają troszkę inaczej w głowie poukładane i poszliby gdyby nie to co napisałem wyżej.
Osobiście trzymam kciuki.
BTW. Może jakiś obszerniejszy wpis na FB? Ze zdjęciem pub'u, motocykla, śladów bójki? Tak, żeby można było udostępnić. Spora część z nas ma znajomych 'angoli' i może któreś z nich ruszy sumienie?
Myślę, że prędzej czy później tej zdjęcia i filmiki wypłyną gdzieś w sieci. Szukaj i walcz (razem walczcie) jeżeli tylko macie siłę.
IMO metoda do skutku. Chodzić i przypominać się na komisariacie aż się wezmą.
Możecie spróbować do polskiej ambasady może?
Napisać list do wszystkich londyńskich brukowców - nie uwierzę, że chociaż jeden się nie zainteresuje.
Z Polakami tu jest ten problem, że mamy za dużo do stracenia. Nie czujemy się tu na tyle pewnie żeby się zebrać do kupy i postawić. Obawiamy się o nasze prace, rodziny i życie.
Myślę, że chęci są, że ci co wyemigrowali mają troszkę inaczej w głowie poukładane i poszliby gdyby nie to co napisałem wyżej.
Osobiście trzymam kciuki.
BTW. Może jakiś obszerniejszy wpis na FB? Ze zdjęciem pub'u, motocykla, śladów bójki? Tak, żeby można było udostępnić. Spora część z nas ma znajomych 'angoli' i może któreś z nich ruszy sumienie?
zamiast pisac glupoty na forum to moze z mezem porozmawiaj by nie obwieszal sie flagami, szczegolnie jak ma wieczorem przy melinie sie z tym przechadzac. Prawda jest taka, ze jak lobuzeria szuka zaczepki to sami znajda pretekst I czy to bylby anglik czy polak to inny powod by znalezli, ktos kto sie obwiesza flagami niejako sam prowokuje, bo mnie tacy tez denerwuja...
a takie rzeczy to sie na policji zalatwia, jak policja nie chce sie tym zajac to mozna od razu na tym samym posterunku skarge zlozyc na policje.
nie ma co sie tu odwolywac do wszystkich polakow, bo ja tez jestem Polka I wspaniale sie tu czuje, ale fakt kolo meliny sie nie krece.
a takie rzeczy to sie na policji zalatwia, jak policja nie chce sie tym zajac to mozna od razu na tym samym posterunku skarge zlozyc na policje.
nie ma co sie tu odwolywac do wszystkich polakow, bo ja tez jestem Polka I wspaniale sie tu czuje, ale fakt kolo meliny sie nie krece.
https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... =1&theater
Sprawa jest swieza zadnego dokladnego opisu nie bede podawac ani tym bardzej umieszczac zdjec bo moze to zaszkodzic sledztwu. Byla to napasc o podlozu rasistowskim definitywnie. Moglo sie tylko skonczyc bardzo zle bo nikogo nie usprawiedliwia kopanie w glowe jednej osoby.
Mozna podziekowac premierowi UK za to ze tak krytykuje i wytyka Polakow. Wiekszosc osob ktore znam nie bierze zadnych benefitow i ciezko pracuje, odprowadza nawet 40 % tax przez wiecej niz 5 lat... jesli politycy beda wykorzystywali publicznie niechec do emigracji i wytykali na Polakow a nikt z tym nic nie zrobi takie napasci na tle resistowskim moga byc znacznie czesciej spotykane na ulicach Londynu.
Moge tylko powiedziec ze sprawa jest w toku i robimy wszystko co w naszej mocy aby dochodzenie przynioslo jak najszybsze rezultaty.
i niestety Polacy musza byc bardziej solidarni bo jesli pozwalamy na takie sytuacje bez zadnej reakcji polskich mediow w uk, mediow ogolnie, bez zadnej kampani czy nawet pokojowego protestu nic to nie da... warto rowniez pomyslec zeby zaczac uczeszczac na wybory i glosowac bo niestety jest nas tutaj duzo ale kto z nas tak na prawde chodzi na glosowania?
Sprawa jest swieza zadnego dokladnego opisu nie bede podawac ani tym bardzej umieszczac zdjec bo moze to zaszkodzic sledztwu. Byla to napasc o podlozu rasistowskim definitywnie. Moglo sie tylko skonczyc bardzo zle bo nikogo nie usprawiedliwia kopanie w glowe jednej osoby.
Mozna podziekowac premierowi UK za to ze tak krytykuje i wytyka Polakow. Wiekszosc osob ktore znam nie bierze zadnych benefitow i ciezko pracuje, odprowadza nawet 40 % tax przez wiecej niz 5 lat... jesli politycy beda wykorzystywali publicznie niechec do emigracji i wytykali na Polakow a nikt z tym nic nie zrobi takie napasci na tle resistowskim moga byc znacznie czesciej spotykane na ulicach Londynu.
Moge tylko powiedziec ze sprawa jest w toku i robimy wszystko co w naszej mocy aby dochodzenie przynioslo jak najszybsze rezultaty.
i niestety Polacy musza byc bardziej solidarni bo jesli pozwalamy na takie sytuacje bez zadnej reakcji polskich mediow w uk, mediow ogolnie, bez zadnej kampani czy nawet pokojowego protestu nic to nie da... warto rowniez pomyslec zeby zaczac uczeszczac na wybory i glosowac bo niestety jest nas tutaj duzo ale kto z nas tak na prawde chodzi na glosowania?
aina24 pisze:
nie ma co sie tu odwolywac do wszystkich polakow, bo ja tez jestem Polka I wspaniale sie tu czuje, ale fakt kolo meliny sie nie krece.
Moj maz jest bardzo uznawanym specjalista tutaj, nie pije i nie pali i bardzo Cie przepraszam ale nikt tutaj nie mowi o jakis melinach bo w calym Londynie sa puby i restauracje a moj maz parkowal motor naprzeciwko. Zycze Ci aby Tobie sie nigdy nic takiego nie przytrafilo... jak widac solidarnosc Polakow polega na szukanie dziury w calym a nie wspieranie jednej drugiego. Nikt z nas na pewno nie bedzie ukrywal ani sie wstydzil ze jest Polakiem lub ma polskie pochodzenie .Londyn to wielonarodowosciowe miasto i jedna mala naklejka nie swiadczy o afiszowaniu sie. Do tej pory jak ktos mowi o dyskryminacji to moglam mu sie smiac w twarz bo nigdy sie z czyms takim nie spotkalam tutaj a mieszkam tu juz dosyc dlugo i wiaze z tym miejscem swoja przyszlosc ... a jednak jak widac moze to spotkac kazdego z nas i moze sie to skonczyc tragicznie.
aina24 pisze:dziwi mnie tylko, ze nie zalatwiasz tego na policji tylko na forach I Facebook ..
Mysle ze nie czytalas dokladnie i dlatego nie potrafisz sobie na to pytanie odpowieddziec. Ja nie zapostowalam tego na forum zrobil to ktos kogo znam - skopiowal z mojego profilu ( tak dzialaja social media) bo uznal ze warto o tym poiformowac czytelnikow tego forum.
Ja rowniez nie mam zamiaru ukrywac tego co sie stalo bo uwazam to za niehumanitarne, wbrew prawu Uni europejskiej ... ba wbrew prawu czlowieka ....! Mozesz potraktowac to jak ostrzezenie, zachecenie Polakow do bycia bardziej solidarnymi.... i oczywisice jest to opisane we wczesniejszych postach Policja wie o wszystkim.
aina, do urwy nedzy, kto ci pozwolil przyniesc komputer do kuchni?
aneta, nie przejmuj sie aina, ona zazwyczaj nie czyta dokladnie, i w ogole ma problemy z czytaniem ze zrozumieniem
za to bardzo dobrze wychodzi jej czytanie miedzy wierszami
niestety, musze spadac, jakos czasowo nie bardzo ostatnio stoje :/
aneta, nie przejmuj sie aina, ona zazwyczaj nie czyta dokladnie, i w ogole ma problemy z czytaniem ze zrozumieniem
za to bardzo dobrze wychodzi jej czytanie miedzy wierszami
niestety, musze spadac, jakos czasowo nie bardzo ostatnio stoje :/
Jak nie załatwia na Policji skoro pisała, że byli a potem że sprawa jest w toku?
To całkiem normalne, że w XXI wieku, w czasach internetu i wszechobecnych mediów, portali społecznościowych itd. człowiek szuka pomocy na wszelkie dostępne sposoby.
Nie widzę w tym nic złego a wręcz przeciwnie, jest to także swego rodzaju przestroga dla innych. Nie możemy siedzieć cicho i być głusi na takie incydenty. Dlaczego mamy o tym nie pisać?
Osobiście nie jestem zwolennikiem obnoszenia się ze swoją narodowością aczkolwiek nie neguję tego. Można powiedzieć, że jestem 50/50.
Nie mniej jednak nie jest to powód aby kogoś piętnować i w ten sposób atakować.
To całkiem normalne, że w XXI wieku, w czasach internetu i wszechobecnych mediów, portali społecznościowych itd. człowiek szuka pomocy na wszelkie dostępne sposoby.
Nie widzę w tym nic złego a wręcz przeciwnie, jest to także swego rodzaju przestroga dla innych. Nie możemy siedzieć cicho i być głusi na takie incydenty. Dlaczego mamy o tym nie pisać?
Osobiście nie jestem zwolennikiem obnoszenia się ze swoją narodowością aczkolwiek nie neguję tego. Można powiedzieć, że jestem 50/50.
Nie mniej jednak nie jest to powód aby kogoś piętnować i w ten sposób atakować.
-
Emigrantka
- Rezydent
- Posty: 2036
- Rejestracja: 08 lut 2009 02:10
Sprawa zdaje sie, nie w toku skoro:
Aneta, niestety policja w tym kraju to legaciska i troche ich czasem trzeba postraszyc by czyms sie zajeli. Poki te siniaki czy co tam jeszcze sie nie zagoily to zrob im zdjecia jako dowod bys miala, poza tym to najlpiejej jak by do lekarza sie glosil i to na papierze od lekarza mial. Poza tym mowisz, ze kamery sa na pubach, wiec przejdz sie do tych pubow i powiedz, ze w tych i w tych godzinach kto tu zaakatakowal twojego meza i potrzebujesz tasmy jako dowodu. Tobie tasmy byc moze nie beda mogli wydac ale policji na pewno dadza. Jak bedziesz na policji to daj im do zrozumienia, ze to wazna dla ciebie sprawa i nie odpuscisz. W kazdej policji w poczekalni sa aplikacje by zlozyc skarge na policje, moze nie straz ich ta aplikacja ale w jakis madry sposob daj do zrozumienia, ze znasz swoje prawa, wiesz, ze maja obowiazek sie tym zajac i na to czekasz.
To przede wszystkim a reszta tj facebook itp to moze cos da a moze i nie, ale to wszystko to rob przy okazji... ale przede wszystkim nie zostawiaj niczego policji tylko sie dowiaduj co chwila co robia ...
Nie mamy pojecia co robic, nie dostalismy zadnego wsparcia ze strony Policji
Aneta, niestety policja w tym kraju to legaciska i troche ich czasem trzeba postraszyc by czyms sie zajeli. Poki te siniaki czy co tam jeszcze sie nie zagoily to zrob im zdjecia jako dowod bys miala, poza tym to najlpiejej jak by do lekarza sie glosil i to na papierze od lekarza mial. Poza tym mowisz, ze kamery sa na pubach, wiec przejdz sie do tych pubow i powiedz, ze w tych i w tych godzinach kto tu zaakatakowal twojego meza i potrzebujesz tasmy jako dowodu. Tobie tasmy byc moze nie beda mogli wydac ale policji na pewno dadza. Jak bedziesz na policji to daj im do zrozumienia, ze to wazna dla ciebie sprawa i nie odpuscisz. W kazdej policji w poczekalni sa aplikacje by zlozyc skarge na policje, moze nie straz ich ta aplikacja ale w jakis madry sposob daj do zrozumienia, ze znasz swoje prawa, wiesz, ze maja obowiazek sie tym zajac i na to czekasz.
To przede wszystkim a reszta tj facebook itp to moze cos da a moze i nie, ale to wszystko to rob przy okazji... ale przede wszystkim nie zostawiaj niczego policji tylko sie dowiaduj co chwila co robia ...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 30 gości