Tutaj zamieszczamy pytania dotyczące życia na wyspach, które nie kwalifikują się do innych kategorii
MarcFloyd
Rezydent
Posty: 4971
Rejestracja: 31 sie 2007 12:27

Postautor: MarcFloyd » 09 maja 2013 13:10

Uhm... jestem ze Stara Baba i Rolmopsikiem tutaj.


Biorac pod uwage ze mowimy o obcych ludziach, to tego typu "pomoc" moze sie przerodzic w cos dokladnie przeciwnego.

goraluk
Rezydent
Posty: 1165
Rejestracja: 18 paź 2012 12:15

Postautor: goraluk » 09 maja 2013 13:47

A o czym ja tu cały czas piszę?
No, ale jak widać ja tylko zaśmiecam:))
Od samego początku piszę, że to skrajna nieodpowiedzialność prosić o jakiś numer na publicznym forum, by ktoś pomógł dziecku w razie czego.
Tak się nabuzowały bolndynek i notoco, że jak powiem: 2+2 to jest 4 to wy to zmienicie, że nie bo 5. I po drugim poście polecą inwektywy.

rolka108
Gastarbeiter
Posty: 10
Rejestracja: 08 maja 2013 21:52

pozdrawiam

Postautor: rolka108 » 17 lip 2013 00:02

Chciałabym zagaić coś w sprawie wątku, który rozpoczęłam: spędziłam świetne wakacje w Londynie. Nic nie stało się ani dziecku, ani mnie (dzięki Bogu!). Poznałam cudownych ludzi. Mam też smutne refleksje dotyczące Polaków. To jak się zachowują w różnych miejscach publicznych - wyprzedaże, atrakcje itp... jakby wszyscy mieli wejść szturmem do spóźnionego PKSu. Wstyd. A jeśli chodzi o pomoc w trudnej sprawie- typu właśnie takiego, jak ta, którą sobie wymyśliłam, to chyba już wiem i rozumiem...przykro...nie miałabym zaufania do ziomków z kraju, rozumiem teraz lepiej niektóre komentarze. Londyńczycy są przeuroczy... spotkało mnie tyle miłych gestów, zupełnie bezinteresownych. Na przykład ludzie, którzy na ulicy chcieli zawrzeć znajomość, pogadać. Przejść się wspólnie do ciekawych miejsc. Właściciele cudnych kawiarenek, którzy przysiadali się, żeby dotrzymać towarzystwa. Obniżali potem rachunki. Mam po tym pobycie plik wizytówek od przemiłych osób. Fajny ten Londyn. Chce się wracać. Przy okazji..polecam kawę w Fatoosh na Edgware Rd...mmm cudowna!

BrejkerBrejker
Gastarbeiter
Posty: 41
Rejestracja: 30 lip 2013 09:56

Postautor: BrejkerBrejker » 17 lip 2013 06:25

No prosze.
Super , ze mialas przyjemny pobyt tutaj (oprocz widoku rodakow rodem "ze spoznionego pks-u" - co niestety dobrze oddaje rzeczywistosc)

Wszystkiego najlepszego w przyszlosci.

Pozdrawiam

Sith
Emigrant
Posty: 113
Rejestracja: 01 wrz 2010 09:58

Postautor: Sith » 17 lip 2013 08:31

Rolka, nie wszyscy Polacy w Londynie sa tacy sami :) Jest tutaj cala masa bardzo fajnych, inteligentnych osob. Problem polega na tym, ze najglosniejsze sa zawsze orangutany ;)

rolka108
Gastarbeiter
Posty: 10
Rejestracja: 08 maja 2013 21:52

:-)

Postautor: rolka108 » 17 lip 2013 22:31

Bardzo wszystkim dziękuję, pozdrawiam. Na pewno wrócę do Londynu, może i mnie kiedyś tam rzucą losy emigracyjne. Będę się bardzo cieszyła, jeśli kiedyś Was tam spotkam.


Wróć do „Sprawy codzienne”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 4 gości

cron