Wyrok z alimentami w Polsce a Alimenty w UK

[Emigrantka]

Po co uogolnianie i "znam, przypadek"?

Tu jest konkretna sytuacja, dziecko ma 11 lat, tatus od 7 lat jest w UK wiec matka jest sama z dzieckiem odkad dziecko mialo 4 lata.

TEN tatus z dzieckiem nie zostanie jak mama chora czy chce gdzies wyjsc bo mieszka w innym kraju, wolny jak dzika.. na zakrecie.

Ktos z was byl kiedys sam z 4 letnim dzieckiem i dal rade pracowac/opiekowac sie dzieckiem i domem?

Nie? To dziuby na klodki.

Na wlasne dziecko mu zal pieniedzy?

Trzeba sobie bylo vasectomy zrobic 11 - 12 lat temu i nie byloby "problemu".

Oczywiscie panowie forumowi beda do sytuacji swoje filozofie dorabiac, to normalne, niczego inneo sie nie spodziewalam.

[user1433058]

Droga Emigrantko, bo pierwsze słowa skieruję najpierw do Ciebie. Czuję w Twoich wypowiedziach ogromną nienawiść do facetów. Ciekawe co oni Ci zrobili lub ile przegrałaś na sprawie alimentacyjnej. Ale ni emoja sprawa, nie wnikam. tylko nie rozumiem Twojego ataku na te 250 funtów.
Stac czy nie stać, zarabiam 1050 funi. i z tego założenia wychodzi ze musze płacić na dziecko 1200 zł to jest 1/4 pensji.
Na dziecko nigdy nie załowałem. Wyjechałem do UK za pieniedzmi których zawsze brakowało zonie. tak jej brakowało ze jak ja charowałem ona dawała dupy swojemu szefowi z pracy.
Co do placenia. Gdybym mogł to bym nie pytałe sie o pomoc i bm płacił, ale jednak kwota ta jest zbyt wysoka naj na moje zarobki. No i biorąc alimenty UK które w moim przypadku wyniosły by 167 funtów. I uwazasz ze 1600 zł na utrzymanie 11 letniego dziecka, w pałni zdrowego, bez problemów gdzie ja zabieram go na wyjazdy i wakacje to za mało (po 800 zł z każdej strony).
Teraz, wg zlodziejskiego sądu, który bez zadnych rachunków z jej strony, tylko na ładne oczy, utrzymanie dziecka wynosi 2400 zł. to jest chyba jakaś kpina. Zeby koszty były wyliczone na 2400.
Dodam jeszcze ze statała sie ona o alimenty na siebie. Bo alimenty na dzioesko powinny być na dziecko a nie na jego matke. Ona jak jest pokrzywdzona moze starać sie o alimenty na siebie. ale sad odrzucił jej podanie, bo za duzo ona zarabia.
Dlatego nie generalizuj. jak ktoś sie z kims rozszedł i ma dziecko to nie znaczy ze facet poruchał i teraz nie chce płacić. czesto jest ze to wy, kobiety, powodujecie rozpadki małżeństw. ale to jest rozmowa na inny topic.

[user1433058]

Po co uogolnianie i "znam, przypadek"?

Tu jest konkretna sytuacja, dziecko ma 11 lat, tatus od 7 lat jest w UK wiec matka jest sama z dzieckiem odkad dziecko mialo 4 lata.

TEN tatus z dzieckiem nie zostanie jak mama chora czy chce gdzies wyjsc bo mieszka w innym kraju, wolny jak dzika.. na zakrecie.

Ktos z was byl kiedys sam z 4 letnim dzieckiem i dal rade pracowac/opiekowac sie dzieckiem i domem?

Trzeba sobie bylo vasectomy zrobic 11 - 12 lat temu i nie byloby "problemu".

No i jeszcze dodam. to tej wypowiedzi.
A znasz faceta który został z 2,5 letnim dzieckiem na rok czasu samemu, bo mamusia sobie pojechała do UK zarabiać pieniedze.
To ze jestem 7 lat w UK to nie znaczy ze od 7 lat nie mam znim kontaktu.
Do czasu rozwodu (rok temu) bywałem w domu srednio co 1,5 - 2 miesiące.
A ona teraz mieszka ze swoimi rodzicami i wiem od syna ze zadko bywa w domu wiezorami.
A co do vasectomy, to widać ze jezszcze mało poznałaś życia. ALe tak jak napisąłem poprzednio. musiała Ciebie spotkac niemiła sytuacja ze jesteś tak jednostronna. ALe twoje prawo. Tak samo jak my psioczymy na to co piszerza to tak samo masz prawo uwazać ze kawał ze mnie ch...j.. bo wsadziłem i teraz nie chce płacić.

[Emigrantka]

Czy jest mozliwośc rewizji wyroku polskiego w sadzie UK tak zebym placił alimenty wg warunków panstwa gdzie pracuje i mieszkam?
chodzi mi o taka podobna sprawe jak tem polak co zgwałcił angielke i dostał trzy dozywocia a po ewizji w polskim sadzie dostal tylko 25 lat. czy takiei ustawodastwo dzila tez w druga stronę/

Moze gdybys nie walnal w otwierajacym poscie tego co powyzej to nie patrzalabym na to wszystko jak spojrzalam.

Porownywanie alimentow do wyroku za gwalt - masakra.

Nie wiem jak w Polsce sad moze orzec ze utrzymanie dziecka kosztuje 2400 skoro ludzie tyle nawet nie zarabiala (ogolnie).

Ktos pytal czy byles na sprawie o alimenty? Miales swojego adwokata?

Zarabiasz 1050 mowisz? Wiec chyba dostajesz tez dodatek do tego? Kazdy kogo znam z tak malymi zarobkami dostaje jakies 250 miesiecznie jakiegos tam Tax Credit.

Dlaczego zrezygnowales z CH? Czy po prostu zabrali - nie nalezy sie jezeli dziecko nie mieszka w UK.

Mnie zadna niemila w tym sensie sytuacja nie spotkala ale znam mase samotnych matek ktorych byli mezowie wywijaja sie jak piskorze z placenia na dziecko czy z kontaktu z dzieckiem.

I jak wyzej, cytat z twojego postu - totalna masakra takie porownanie.

[user1433058]

Podałem takie pzrykład działąnia sądownistwa w jedną stronę, nie porównywałem aliemntów do gwałtu.

Co do zasiłków 1050 miesiecznie to jakieś 15 tys rocznie. nie nam, chyba ze kombinuje, osoby która ptzy takim rocznym dochodzi otrzmywała by jakiekolwiek pieniądze a tym bardziej 250 funi .

W regulaminie Child Benefit, jest informacja ze wszelkie zmainy jakie są trzeba podawac. teraz załuje ze byłęm uczciwy i podałem ze mam rozwód i mi odebrano w CB.

Prawnika miałem i jezdziłam na każdą rozprawe.
Ogólnie stwierdzenie sądu pierwszej instacji i drugiej było podobne.
"mieszka pan za granicą to stać pana na wszytko"

i gdzie tu te wszytkie alimenty na kwote 300, 400, nawet 600 zł. a tu 1200.

Dlastego też prosze zrozum moje rozgoryczneie na sąd i ten wyrok.
coraz częsciej widze przykłady ze uczciwy dostaje po mordzie dwa razy wiecej niz ktoś nieuczciwy.

[Usercostam]

Trzeba sobie bylo vasectomy zrobic 11 - 12 lat temu i nie byloby "problemu".

No takiego głupiego tekstu dawno tu nie czytałem.

Jak suka nie da pies nie weźmie. To kobieta zachodzi w ciąże, więc niech się ona martwi.

[Emigrantka]

Trzeba sobie bylo vasectomy zrobic 11 - 12 lat temu i nie byloby "problemu".

No takiego głupiego tekstu dawno tu nie czytałem.
Jak suka nie da pies nie weźmie. To kobieta zachodzi w ciąże, więc niech się ona martwi.

Wzajemnie - tez takiego glupiego tekstu dawno nie czytalam, az sobie kawa monitor zaplulam z wrazenia.

[goraluk]

Ogólnie stwierdzenie sądu pierwszej instacji i drugiej było podobne.
"mieszka pan za granicą to stać pana na wszytko"

i gdzie tu te wszytkie alimenty na kwote 300, 400, nawet 600 zł. a tu 1200.

Dlastego też prosze zrozum moje rozgoryczneie na sąd i ten wyrok.
coraz częsciej widze przykłady ze uczciwy dostaje po mordzie dwa razy wiecej niz ktoś nieuczciwy.

Słuchaj, naprawdę ciężko coś poradzić. Bo raczej małe szanse na przeprowadzenie sprawy alimentacyjnej w UK - niestety!
Ale może rozważ taką możliwość:
Jak miewam, sprawa jest już u komornika, jeśli nie to dobrze! Wyślij je te 250 przez dwa, trzy miesiące, a potem np. 200 i 150 i napisz do niej, że obecnie nie masz więcej. To da ci spokój, bo nikt z urzędu się nie doczepi, prawdopodobnie komornik też nie wejdzie w rachubę, bo pieniądze są, może nie tyle ile sąd zasądził, ale... są. Być może komornik namówi ja na przeniesienie sprawy do UK (Polski wyrok można przenieść do UK) przez sąd okręgowy, wówczas tu będziesz mieć sprawę na której uczciwie podejdą ludzie do tematu i mogą zmniejszyć wysokość płaconych alimentów!!! Poza tym alimenty w UK automatycznie wygasają jak dziecko ma 18 lat (chyba, że zachodzą sprawy ze zdrowiem) w Polsce nigdy! Ty musisz iść do sądu by alimenty zostały zniesione, jak mamuśka umie grać to będziesz płacić nawet jak dziecko będzie już 35 letnim dzieckiem co jest ewenementem na skalę europejską (to ponoć rekord w Polsce, gdzie osoba 35 letnia otrzymywała alimenty bo wykazywała, że nadal nie jest w stanie się sama utrzymać - szkoły) w UK 18 lat i koniec.
Może więc w ta stronę się staraj, by to przenieść do UK.
Jak sprawa jest już u komornika to gorzej, bo komornik będzie naliczać zaległości i odsetki jak to w Polsce modne. Więc nim sprawa trafi do UK narośnie ci dług który będzie nie do spłacenia.

[Usercostam]

emigrantka mnie zaraz zabije pewnie wzrokiem, ale tylko jedna odpowiedz mi sie nasuwa do ponizszego:

Droga Emigrantko, bo pierwsze słowa skieruję najpierw do Ciebie. Czuję w Twoich wypowiedziach ogromną nienawiść do facetów. Ciekawe co oni Ci zrobili

dziecko!

usercos tam - no teraz to przypaliles troche; z jakiej racji laska ma sie martwic?
jak glupia to sie bedzie martwila, ale glupota swoja niech sie podzieli z idiota ktory prezerwatywy nie mial albo na czas nie wyjal

Odpowiedziałem głupim tekstem na głupi tekst. Obie strony są odpowiedzialne, ale zdarza się, że kobieta naciągnie frajera na dziecko ("tak biorę tabletki", czy nawet się będzie próbować zapłodnić z prezerwatywy wygrzebanej ze śmietnika, aby faceta naciągnąć na kase - tutaj niestety jest spora dyskryminacja mężczyzn. Kobieta która wyłudziła spermę, powinna iść do więzienia)

[Emigrantka]

emigrantka mnie zaraz zabije pewnie wzrokiem, ale tylko jedna odpowiedz mi sie nasuwa do ponizszego:

Droga Emigrantko, bo pierwsze słowa skieruję najpierw do Ciebie. Czuję w Twoich wypowiedziach ogromną nienawiść do facetów. Ciekawe co oni Ci zrobili

dziecko!

GlOOOOOOOOOOOOOOOOOOpia jezdes hahahahahha

[MarcFloyd]

Po co uogolnianie i "znam, przypadek"?

Tu jest konkretna sytuacja, dziecko ma 11 lat, tatus od 7 lat jest w UK wiec matka jest sama z dzieckiem odkad dziecko mialo 4 lata.

TEN tatus z dzieckiem nie zostanie jak mama chora czy chce gdzies wyjsc bo mieszka w innym kraju, wolny jak dzika.. na zakrecie.

Ktos z was byl kiedys sam z 4 letnim dzieckiem i dal rade pracowac/opiekowac sie dzieckiem i domem?

Nie? To dziuby na klodki.

Na wlasne dziecko mu zal pieniedzy?

Trzeba sobie bylo vasectomy zrobic 11 - 12 lat temu i nie byloby "problemu".

Oczywiscie panowie forumowi beda do sytuacji swoje filozofie dorabiac, to normalne, niczego inneo sie nie spodziewalam.

Rozumiem ze w twojej interpretacji ojciec powinien placic "pensje" aby mamusia raczyla zajac sie dzieckiem.

Gratuluje podejscia do mezczyzn i do wlasnego dziecka.

[Emigrantka]

Rozumiem ze w twojej interpretacji ojciec powinien placic "pensje" aby mamusia raczyla zajac sie dzieckiem.

Nieobecny zupelnie ojciec jak najbardziej - jezeli sie dzieckiem w ogole nie zajmuje.



**************************

Gratuluje podejscia do mezczyzn i do wlasnego dziecka.

Podejscie do zycia nie do "mezczyzn" - niobecna matka ojcu tez powinna placic wiecej.


A co ma moje dziecko do tego?

[MarcFloyd]

Coz, skoro oczekujesz "pensji" za wychowanie dziecka to znaczy ze traktujesz wychowanie dziecka jak prace - gratuluje.