Tutaj zamieszczamy pytania dotyczące życia na wyspach, które nie kwalifikują się do innych kategorii
goraluk
Rezydent
Posty: 1165
Rejestracja: 18 paź 2012 12:15

Postautor: goraluk » 28 maja 2013 17:23

emigrantka pisze:Ja przyjechalam tu na tzw "fiance visa" - zeby ja dostac, moj teraz juz byly - musial w ambasadzie w Polsce pokazac wyciagi z konta, zaswiadczenia z pracy, papiery ze mial mieszkanie itd itp.

Wtedy Polska nie byla w EU (1991) wiec zaliczalismy tu tez HO (osobne interviews) po roku malzenstwa i dopiero wtedy dostalam indefinite leave to remain.

Wiec cos troche podobnie.


Wyciąg z konta nie przeszkadza, by na tym koncie nie były pieniądze z benefitów.
Tak samo pewnie chodziło o stały adres zamieszkania, bo nie sądzę by pokazywał notarialny akt własności nieruchomości:)
Zaświadczenie z pracy to tylko kawałek świstka papieru, takie zaświadczenie zawsze można sobie samemu zrobić - nie piszę tego by sugerować coś, ale by pokazać, że tego typu dowody są na tak zwaną "gębę".
I nadal nie ma tu nic o deklarowaniu się jako osoby która ileś tam lat nie weźmie benefita.

goraluk
Rezydent
Posty: 1165
Rejestracja: 18 paź 2012 12:15

Postautor: goraluk » 28 maja 2013 17:29

usercostam pisze:
goraluk pisze:A przecież stracić dochód można w jeden dzień...
Stąd wydaje mi się to nieprawdopodobne.


Kolejny raz udowadniasz, że nie potrafisz czytać ze zrozumieniem.


Naprawdę zostań już lepiej tym grupowym klaunem...Bo pewne sprawy cię przerastają.


zrzec brania jakichkolwiek benefitów na okres 5 lat ( na formularzu EEA21 jest taki punkt ), bo to ma niby udowadniać, że jesteśmy w stanie się sami utrzymać


Oznacza, że osoba deklaruje, że będzie w stanie sama się utrzymać przez 5 lat. To oznacza, że taka osoba ma np. środki na to by zabezpieczyć się w przypadku utraty pracy i innych zdarzeń losowych.


Więc daj mi 10K funtów a ja ci zadeklaruję, że za 5 lat oddam ci milion - ok?
Deklaracje o wzajemnej pomoc wojskowej składały sobie państwa i co z tego wychodziło?
Deklaracja to nawet mniej niż obietnica.
Nikt ci nigdy nie zadeklaruje, że ma się z czego utrzymać na kilka lat.
Bo pracę czy odłożone pieniądze w banku można stracić w jeden dzień.
Na formularzu który został tu przytoczony - wymaga się jedynie dowodu, że On - autor wątku jest w EU lub UK 5 lat.
Do dowodu uznaje się też dowód pobierania zasiłku dla bezrobotnego.
Ale nie ma tam najmniejszego stwierdzenia o deklaracji niepobierania zasiłków:)))
Samo utrzymanie się to też zasiłki!
Natomiast samo utrzymaniem nie będzie: osoba do 15 roku życia, osoba niepełnosprawna która musi mieć cały czas opiekę...
Wam się myli samo utrzymanie z dochodem i pieniędzmi:)

Emigrantka
Rezydent
Posty: 2036
Rejestracja: 08 lut 2009 02:10

Postautor: Emigrantka » 28 maja 2013 17:34

goraluk pisze:Wyciąg z konta nie przeszkadza, by na tym koncie nie były pieniądze z benefitów.


Przeszkadza bo bylo widac skad sa wplywy i suma oszczednosci wyraznie sugerowala prace i to dobra a nie benefity.


goraluk pisze:Tak samo pewnie chodziło o stały adres zamieszkania, bo nie sądzę by pokazywał notarialny akt własności nieruchomości:)


Tak akt wlasnosci mieszkania.


goraluk pisze:Zaświadczenie z pracy to tylko kawałek świstka papieru, takie zaświadczenie zawsze można sobie samemu zrobić - nie piszę tego by sugerować coś, ale by pokazać, że tego typu dowody są na tak zwaną "gębę".


Do pracy dzwonili sprawdzali.

goraluk pisze:I nadal nie ma tu nic o deklarowaniu się jako osoby która ileś tam lat nie weźmie benefita.


Nie nie ma bo to bylo kupe lat temu wiec nie pamietam czy cos bylo o benefitach ale pamietam ile makulatury musial pokazac zeby udowodnic ze bedzie go stac na utrzymanie mnie tutaj wiec sytuacja z lekka w ten sam desen.

goraluk
Rezydent
Posty: 1165
Rejestracja: 18 paź 2012 12:15

Postautor: goraluk » 28 maja 2013 17:58

emigrantka pisze:
goraluk pisze:Wyciąg z konta nie przeszkadza, by na tym koncie nie były pieniądze z benefitów.


Przeszkadza bo bylo widac skad sa wplywy i suma oszczednosci wyraznie sugerowala prace i to dobra a nie benefity.


Nikt w to nie wnikał, liczyło się na zasadzie ilość pieniędzy na każdy dzień. Były ustalone stawki jakie musiały być. Skąd były wpływy na konto, nikogo to nie interesowało, to nie Urząd Podatkowy:)
Urzędu nie interesowała praca tylko ilość środków na przeżycie.

goraluk pisze:Tak samo pewnie chodziło o stały adres zamieszkania, bo nie sądzę by pokazywał notarialny akt własności nieruchomości:)


Tak akt wlasnosci mieszkania.


Wydaje mi się, że jednak nie, to znaczy, nie twierdzę, że w waszym przypadku akurat tak było i twój mąż był właścicielem mieszkania, ale własność nie była warunkiem koniecznym. Ważne było by mieć stały adres zamieszkania. Można było podać adres rodziców, lub wynajmowanego mieszkania.

goraluk pisze:Zaświadczenie z pracy to tylko kawałek świstka papieru, takie zaświadczenie zawsze można sobie samemu zrobić - nie piszę tego by sugerować coś, ale by pokazać, że tego typu dowody są na tak zwaną "gębę".


Do pracy dzwonili sprawdzali.


Nie zrozumiałaś. Ja powiem kumplowi: "- podaję twój numer jako firmy gdzie pracuję, jak by dzwonili - potwierdź!"
Na moją firmę to nawet jacyś ludzie się w banku powoływali, że pracują:)

goraluk pisze:I nadal nie ma tu nic o deklarowaniu się jako osoby która ileś tam lat nie weźmie benefita.


Nie nie ma bo to bylo kupe lat temu wiec nie pamietam czy cos bylo o benefitach ale pamietam ile makulatury musial pokazac zeby udowodnic ze bedzie go stac na utrzymanie mnie tutaj wiec sytuacja z lekka w ten sam desen.


Deklaracji o niepobieraniu zasiłków nie ma i być nie może, bo sprawy zasiłków regulują przepisy. Osoba nie posiadająca prawa do zasiłków ich nie dostanie - koniec kropka.
W przypadku takim jak podaje gamedev to jego żona nabędzie nie wcześniej niż po 2 latach prawo do JSA. Osoby z UE po 12 miesiącach pracy.
Znam podobny przypadek, gdzie Ona to Polak a on to osoba z poza UE.
Stąd moje zdziwienie i zaskoczenia po przeczytaniu o deklaracjach rezygnacji z czegoś.

Emigrantka
Rezydent
Posty: 2036
Rejestracja: 08 lut 2009 02:10

Postautor: Emigrantka » 28 maja 2013 22:31

Znowu krecisz Goral ale nie chce mi sie tlumaczyc (znowu) i odkrecac.

goraluk
Rezydent
Posty: 1165
Rejestracja: 18 paź 2012 12:15

Postautor: goraluk » 28 maja 2013 23:06

emigrantka pisze:Znowu krecisz Goral ale nie chce mi sie tlumaczyc (znowu) i odkrecac.


Nic nie kręcę, po prostu nie wydaje mi się, by było możliwe coś takiego jak deklaracja o niepobieraniu zasiłków przez 5 lat. I tyle.
Benefity się albo należą albo nie. Od tego są przepisy i prawo a nie deklaracje.
I tylko o tym pisałem...

Usercostam
Rezydent
Posty: 5231
Rejestracja: 06 gru 2013 12:00

Postautor: Usercostam » 29 maja 2013 10:46

goraluk pisze:
usercostam pisze:
goraluk pisze:A przecież stracić dochód można w jeden dzień...
Stąd wydaje mi się to nieprawdopodobne.


Kolejny raz udowadniasz, że nie potrafisz czytać ze zrozumieniem.


Naprawdę zostań już lepiej tym grupowym klaunem...Bo pewne sprawy cię przerastają.


Nie mam zamiaru zastępować Ciebie. Jako klaun forumowy radzisz sobie całkiem nieźle ;)


Wróć do „Sprawy codzienne”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 4 gości