Re: Kino.
Stonczan pisze:jestem krótko w londynie i chciałem zapytać gdzie mogę znaleźć jakieś polskie kino?. Orientuje się ktoś może czy jest jakieś w okolicach Croydon albo ogólnie w SE?
Polskie kino, polskie jedzenie, polski sklep, polska tv, polskie radio, polski internet, polski windows, nawet menu w telefonie polskie.
Praca z polakami mieszkanie z polakami...
A potem się dziwicie, że nie potraficie załatwić najprostszej sprawy.
Nie rozumiecie anglików ich systemu i ich postępowanie, są dla was "głupcami" bo wolą angielskie susages. A przecież na każdym rogu w Polskim Sklepie można kupić pyszną naszpikowaną chemią smakową i solą przemysłową najlepsza na świecie wędlinkę...
Idź człowieku do kina normalnego, zacznij oglądać angielską TV, włącz sobie napisy - są do prawie 90 programów - dzięki temu podszkolisz język.
Zakosztuj kultury kraju w którym mieszkasz i pewnie masz zamiar zostać najbliższe lata swojego życia. Warto poznać jak żyją ludzie na wyspach, choćby po to by później mieć jakąś wiedzę w Polsce lub łatwiej się zaaklimatyzować jeśli ktoś zostaje na stałe.
Polacy -wg. encyklopedia Britanica- są najbardziej zamkniętym narodem na świecie. To nie jest pozytywna ocena, to bardzo negatywna, pod każdym względem. Może warto wyjść poza ramki?
A co jest złego w tym, że ktoś chce obejrzeć polski film i woli wyjść do kina zamiast ściągać z internetu?
Nie wiem po co ten wykład. Sam też śledzisz co się dzieje w polskiej polityce i siedzisz na polskim forum, więc nie wiem dlaczego tak Cię boli to, że ktoś chce obejrzeć w kinie film po polsku
Do autora- polskie filmy czasami grają w angielskich kinach.
Nie wiem po co ten wykład. Sam też śledzisz co się dzieje w polskiej polityce i siedzisz na polskim forum, więc nie wiem dlaczego tak Cię boli to, że ktoś chce obejrzeć w kinie film po polsku
Do autora- polskie filmy czasami grają w angielskich kinach.
nie chodzi o to, że mam zamiar żyć tutaj i tak jak to określasz "nie zakosztować kultury", po prostu chcę wybrać się do kina na film, który ciężko byłoby mi zrozumieć po angielsku i potrzebuję go oglądnąć po polsku:). Chyba powinieneś mnie zrozumieć bo wydaje mi się, że to najnormalniejsza w życiu rzecz.
NoToCo - dzięki wielkie
. Planuje wybrać się na Straszny Film 5, szukałem właśnie na necie, ale jest tylko angielska i na dodatek kinowa wersja ;/.
NoToCo - dzięki wielkie
. Planuje wybrać się na Straszny Film 5, szukałem właśnie na necie, ale jest tylko angielska i na dodatek kinowa wersja ;/.-
Usercostam
- Rezydent
- Posty: 5231
- Rejestracja: 06 gru 2013 12:00
Stonczan pisze:nie chodzi o to, że mam zamiar żyć tutaj i tak jak to określasz "nie zakosztować kultury", po prostu chcę wybrać się do kina na film, który ciężko byłoby mi zrozumieć po angielsku i potrzebuję go oglądnąć po polsku:). Chyba powinieneś mnie zrozumieć bo wydaje mi się, że to najnormalniejsza w życiu rzecz.
NoToCo - dzięki wielkie
W ten sposób nigdy się nie nauczysz...
blondynek pisze:a Starej Babie i Rolmopsikowi zarzuca odbieganie od tematu i robienie wykladow
do autora - tzw blockbuster films (nowych) nie zobaczysz tu w polskiej wersji; polskie filmy - czasem tak
Ćmok zaraz Cie posądzi o doopolizostwo....Pała z gór
Oglądanie filmów w wersji oryginalnej, to najlepsza forma nauki jeżyka, lae faktycznie - raczej nie do kina.
Swoja drogą szarzenie kultury Polskiej , jakoś kuleje na Wyspach.
Inaczej ogląda sie film w kinie, a inaczej w małym ekraniku laptopa.
NO TO CO - tu chodzi o film amerykański w wersji polskiej lub z napisami polskimi.
Czegoś takiego w kinach w UK nie będzie, bo nie ma na to licencji.
Tak samo wszelka TV satelitarna z Polski jest de facto nielegalna.
Z początku zacząłem nawet autora wątku rozumieć, ale jak doczytałem, że chodzi o film kat. D... Tam nie trzeba nić rozumieć, to taki film, który można oglądać nawet po chińsku i się wszystko zrozumie;) Więc się nie przejmuj.
Rolmopsik zachowujesz się jak dziecko w piaskownicy, któremu ktoś zabrał łopatkę.
Dorośnij.
Czegoś takiego w kinach w UK nie będzie, bo nie ma na to licencji.
Tak samo wszelka TV satelitarna z Polski jest de facto nielegalna.
Z początku zacząłem nawet autora wątku rozumieć, ale jak doczytałem, że chodzi o film kat. D... Tam nie trzeba nić rozumieć, to taki film, który można oglądać nawet po chińsku i się wszystko zrozumie;) Więc się nie przejmuj.
Rolmopsik zachowujesz się jak dziecko w piaskownicy, któremu ktoś zabrał łopatkę.
Dorośnij.
Moim skromnym zdaniem, niektorzy z tego forum, jak juz mieszkaja kilka lat w U.K, to jakos odzegnuja sie od swoich korzeni. Ogladanie polskiej telewizji, czytanie polskich gazet, kupowanie w polskich sklepach jest absolutnie w zlym guscie i nie przystoi porzadnemu imigrantowi 
A najgorsze to mieszkanie i praca z rodakami, to juz w ogole dyskredytuje na calej linii
Jak myslicie skad wzial sie popularny dowcip, gdzie syn przyjezdza na wies po powrocie w Anglii, poproszony przez ojca o wywalenie gnoju ze stajni, pyta-What???
Lod krowy i lod konia
I przepraszam ze kupuje polska kielbase, polski chleb i polskie piwo, widocznie nie jestem jeszcze porzadnym imigrantem
Pozdrawiam.
A najgorsze to mieszkanie i praca z rodakami, to juz w ogole dyskredytuje na calej linii
Jak myslicie skad wzial sie popularny dowcip, gdzie syn przyjezdza na wies po powrocie w Anglii, poproszony przez ojca o wywalenie gnoju ze stajni, pyta-What???
Lod krowy i lod konia
I przepraszam ze kupuje polska kielbase, polski chleb i polskie piwo, widocznie nie jestem jeszcze porzadnym imigrantem
Pozdrawiam.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 27 gości