Tutaj zamieszczamy pytania dotyczące życia na wyspach, które nie kwalifikują się do innych kategorii
rolka108
Gastarbeiter
Posty: 10
Rejestracja: 08 maja 2013 21:52

Wakacje z dzieckiem

Postautor: rolka108 » 08 maja 2013 21:57

Szukam kogoś serdecznego w Londynie. Wybieram się na wakacje z dzieckiem i wszystko już zapięłam na ostatni guzik, ale trochę się boję, że jakby stało mi się coś niespodziewanego, to biedne dziecko nie poradzi sobie, więc szukam kogoś, któ zechciałby być przez kilka dni skłonny do odebrania telefonu od dziecka z prośbą o pomoc. Oczywiście mam nadzieję, że nic takiego nie będzie potrzebne..ale wiecie..kobieca zapobiegliwość, a nie mam niestety nikogo znajomego w Londynie.

goraluk
Rezydent
Posty: 1165
Rejestracja: 18 paź 2012 12:15

Postautor: goraluk » 08 maja 2013 22:00

To będziecie osobno?

goraluk
Rezydent
Posty: 1165
Rejestracja: 18 paź 2012 12:15

Postautor: goraluk » 08 maja 2013 23:03

blondynek pisze:
goraluk pisze:To będziecie osobno?


czytaj moze?

rolka108 pisze: trochę się boję, że jakby stało mi się coś niespodziewanego,


Znaczy co, ona zostawi dziecko w domu a sama pójdzie np. na imprezę bo nadal nie rozumiem?

goraluk
Rezydent
Posty: 1165
Rejestracja: 18 paź 2012 12:15

Postautor: goraluk » 08 maja 2013 23:16

blondynek pisze:wypadek np...cos zwiazane z choroba ktora moze miec...rozne sa przypadki


Na ale co, wówczas dziecka nie będzie przy niej?

ale ty jestes tak wasko-myslacy ze tylko impreza ci do glowy przychodzi? :roll:

Czytaj ze zrozumieniem, choć z drugiej strony jesteś tylko blondynkiem tego forum - to OK.

goraluk
Rezydent
Posty: 1165
Rejestracja: 18 paź 2012 12:15

Postautor: goraluk » 08 maja 2013 23:21

Dobra blondynek, bo się nigdy nie domyślisz.
Jaki sens jest dawać numer telefonu do nieznanej osoby, której w życiu się na oczy nie widziało, osobę z forum publicznego,
W przypadku wypadku, zasłabnięcia czy tym podobne, dziecko będzie praktycznie zawsze przy matce lub w jej pobliżu jeśli to będzie możliwe, tu nie POLSKA gdzie ludzie umierają pod szpitalem bo nikt ich nie chce przyjąć.
Doprawdy nie kumam jak można w takich sprawach oddać dziecko pod opiekę totalnie nieznanej osoby.
Kumasz blondi.

rolka108
Gastarbeiter
Posty: 10
Rejestracja: 08 maja 2013 21:52

Szybko wyjaśniam

Postautor: rolka108 » 08 maja 2013 23:24

..ani myślę porzucać dziecka, zostawiać w hotelu, na ulicy, gdziekolwiek. Napisałam to nie dla rozrywki, tylko z powodu obawy..ale cóż nie ma sprawy. Wycofuję swój post, nie chcę być obrażana.

rolka108
Gastarbeiter
Posty: 10
Rejestracja: 08 maja 2013 21:52

Dzięki Blondynku

Postautor: rolka108 » 08 maja 2013 23:33

za wsparcie i zrozumienie, pozdrawiam serdecznie.

goraluk
Rezydent
Posty: 1165
Rejestracja: 18 paź 2012 12:15

Postautor: goraluk » 08 maja 2013 23:36

blondynek pisze:nie przejmuj sie nim...
ma ograniczone pole widzenia bo dzieci nie posiada wiec nie rozumie


Ograniczone pole widzenia... jasne i telefon do osoby kompletnie nieznajomej by się w razie czego dzieckiem zajęła...
Boże blondynek jesteś naprawdę blondynkiem i aż ciarki przechodzą jeśli masz dzieci.

goraluk
Rezydent
Posty: 1165
Rejestracja: 18 paź 2012 12:15

Re: Dzięki Blondynku

Postautor: goraluk » 08 maja 2013 23:42

rolka108 pisze:za wsparcie i zrozumienie, pozdrawiam serdecznie.


Sama to przemyśl dwa razy.
A jak wywołasz tego wilka z lasu, i dziecka już więcej nie zobaczysz?
Pomyślałaś o tym? Gdzie będziesz szukać? Po telefonie na zdrapkę?
Powinnaś zadać inne pytanie:

Czy ktoś wie, co stanie się z dzieckiem jak ja ulegnę wypadkowi w Londynie?
Jakie są procedury, jak to wygląda w takich przypadku.
Ja nie wiem, ale może ktoś to przerabiał lub wie.
Ale szukać kogoś na zasadzie numeru telefonu...

aina24
Rezydent
Posty: 2989
Rejestracja: 29 sty 2010 15:34

Re: Wakacje z dzieckiem

Postautor: aina24 » 09 maja 2013 00:03

rolka108 pisze:Szukam kogoś serdecznego w Londynie. Wybieram się na wakacje z dzieckiem i wszystko już zapięłam na ostatni guzik, ale trochę się boję, że jakby stało mi się coś niespodziewanego, to biedne dziecko nie poradzi sobie, więc szukam kogoś, któ zechciałby być przez kilka dni skłonny do odebrania telefonu od dziecka z prośbą o pomoc. Oczywiście mam nadzieję, że nic takiego nie będzie potrzebne..ale wiecie..kobieca zapobiegliwość, a nie mam niestety nikogo znajomego w Londynie.


da sie tak zyc by zadnego znajomego nie miec? sie zdaje sasiad- dwa razy hello i juz znajomy..


Wróć do „Sprawy codzienne”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość