numerowa pisze:Coz gorlauk, na tasmie nigdy nie pracowalam, wiec nie wiem kto tam pracuje, ale wierze ci na slowo.
Nigdzie nie napisalam, ze Anglicy sa przyglupi albo leniwi, wrecz przeciwnie.
Nie chce mi sie juz zreszta nic pisac, skoro nikt nie czyta nawet moich wypowiedzi ze zrozumieniem, no, moze oprocz Starej Baby.
jankowal pisze:O używane ciuchy, kiedyś moja branżą.
jankowal pisze:Zobacz jak Twoje rozumowanie jest bez sensu. Powiedzmy, że jesteś właścicielem firmy w której teraz pracujesz, Starasz się bo zależy ci pracujesz wiele godzin dziennie żeby firma się rozwijała idzie ci dobrze odnosisz sukces. Wtedy zjawia się ktoś i mówi: kupię Twoja firmę, ale chce żebyś dalej nią zarzadzała, Ty zadowolana myślisz fajnie zapłacił mi kupę kasy za tę firmę i jeszcze chce żebym dalej kontynuowała swoje dzieł. Zgadzasz się. I co nagle robisz sobie jakieś normy i zaczynasz udawać że pracujesz przez 5 h dziennie, masz to wszsytko w nosie, bo to już nie twoje? Liczy się jakaś norma i koniec? Właśnie tak działa pracownik któremu nie zależy na firmie w której pracuje, nie identyfikuje się z tym co robi. To nie rozwija ani firmy, ani w szerszej skali świata.
goraluk pisze:jankowal pisze:Zobacz jak Twoje rozumowanie jest bez sensu. Powiedzmy, że jesteś właścicielem firmy w której teraz pracujesz, Starasz się bo zależy ci pracujesz wiele godzin dziennie żeby firma się rozwijała idzie ci dobrze odnosisz sukces. Wtedy zjawia się ktoś i mówi: kupię Twoja firmę, ale chce żebyś dalej nią zarzadzała, Ty zadowolana myślisz fajnie zapłacił mi kupę kasy za tę firmę i jeszcze chce żebym dalej kontynuowała swoje dzieł. Zgadzasz się. I co nagle robisz sobie jakieś normy i zaczynasz udawać że pracujesz przez 5 h dziennie, masz to wszsytko w nosie, bo to już nie twoje? Liczy się jakaś norma i koniec? Właśnie tak działa pracownik któremu nie zależy na firmie w której pracuje, nie identyfikuje się z tym co robi. To nie rozwija ani firmy, ani w szerszej skali świata.
No to już wiem dlaczego handlujesz używanymi ciuchami...
To wystarczyło.
Tak czy owak zawsze zostaną ci tylko używane ciuchy i rozgoryczenie ile się to musisz nie na robić, i jeździć po 200km/h z tymi ciuchami na bazar w Polsce.
ps. ciuchy zbierasz poprzez rzucanie worków i żebraninie by ktoś oddał (naturalnie za darmo) to w czym już nie chodzi?
Wiem, wiem to ostatnio modny biznes "polski" - używane ciuchy z Anglii:)
ps. 2 Jak byś się trochę tylko dokształcił to może i prowadził byś normalny biznes a nie jak cyganie.
user15224 pisze:Przez nadgorliwość i wyrabianie 200% normy mamy bezrobocie i ten kto uważa, że należy tak pracować pozbawia pracy kogoś, kto mógłby te drugie 100% obrobić. Nadgorliwcom życzę więc, żeby inny 200% pozbawił go pracy i żeby wcinał szczaw i mirabelki to może zacznie myśleć.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 12 gości