user2100356 pisze:usercostam pisze:
Co do butów, noszę robione na zamówienie, a firmy i tak nie znasz.
Będę strzelał - Lidl?
usercostam pisze:user2100356 pisze:usercostam pisze:
Co do butów, noszę robione na zamówienie, a firmy i tak nie znasz.
Będę strzelał - Lidl?
Nie sądziłem, że jesteś aż tak ciężkim przypadkiem. No ale cóż... proponuje abyś Lidl wykreślił ze swojej mapy zakupów i zaczął chodzić do normalnych sklepów jak np. Waitrose. Zobaczysz ile mniej chamstwa będzie wokół Ciebie (tylko pamiętaj się ładnie ubrać i umyć przed pójściem do sklepu)
user2100356 pisze:usercostam pisze:user2100356 pisze:usercostam pisze:
Co do butów, noszę robione na zamówienie, a firmy i tak nie znasz.
Będę strzelał - Lidl?
Nie sądziłem, że jesteś aż tak ciężkim przypadkiem. No ale cóż... proponuje abyś Lidl wykreślił ze swojej mapy zakupów i zaczął chodzić do normalnych sklepów jak np. Waitrose. Zobaczysz ile mniej chamstwa będzie wokół Ciebie (tylko pamiętaj się ładnie ubrać i umyć przed pójściem do sklepu)
O tym ciągłym myciu już słyszałem. Wiesz, że takie kompulsywne zachowania mogą świadczyć o problemie z jakim wydaje się, nie dajesz sobie rady?
Jak łatwo wywnioskować, do Waitrose jeździsz czarnym Astonem Martinem, którego używasz w przerwach na jego mycie. A nie myślałeś o Harrodsie? Przecież Waitrose to takie Tesco, tylko droższe. Cieżko zaszpanować supermarketem. Pomyśl nad tym
user2100356 pisze:usercostam pisze:user2100356 pisze:Znaczy że błądziłem...
Czyli jeżdżenie samochodem automatycznie robi ze mnie nowobogackiego buraka? Miszczu! To czym mam jeździć, żeby nim nie być? Rikszą?
Polecam czarne taksówki.
Koniecznie muszą być czarne? A będą pasowały do jasnobrązowych szpilek?
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 56 gości