blondynek pisze:hydraulik dla mnie to plumber; mechanik to mechanic; spec od dachu to roofer;
nawet jakos nikt z moich angolskich znajomych nie uzywa slow ze im 'engineer' przychodzi do domu
:confused:
Blondynek dla Ciebie i dla mnie też - ale w zakladzie pracy istnieje engineering department, gdzie kazdy z inżynierow, ma uprawnienia takie czy siakie - nie programuja oni jednak software, ani nie projektują linii produkcyjnej, to robi ktos faktycznie po studiach i ta osoba nie brudzi sobie rąk podczas realizowania tych projektow....To jest typowo przez nas (Polakow) rozumiany inżynier,
Ja mam jednego, takiego "obszczymura" ze srubokretem w domu, ze specjalizacją do instalacji gazowniczych, wiec wiem jak wysoko siegają jego osiągniecia w zakresie wyksztalcenia
Gdyby pan inzynier z 10 letnim doświadczeniem, ktory zadał pytanie, posługiwal się płynnym angielskim (w mowie i piśmie i nie tylko o pogodzie) oraz był w stanie przetransferować swoje wyksztalcenie na realia angielskie - mógłby jednoznacznie myśleć o staraniu sie o posadke znacznie bardziej intratną niz tzw engineer...
mam jeszcze bratanka, ktory w tym roku bedzie mogł sie tytułować Mgr Inz specjalista robotyk , więc zobaczymy jak to będzie z jego startem w warunkach emigracyjnych....bo takie ma plany

Good luck
