Gdzie Najlepiej Otworzyć Polski Klub/Pub/Restauracje ?

[Radekdwadwa]

Witam, mam zamiar otworzyć w Londynie lokal w którym będzie można w dzień dobrze zjeść a w nocy pobawić się kulturalnie. Więc chciał bym was zapytać w jakiej lokalizacji waszym zdaniem było by najlepiej otworzyć ?

Proszę o wasze zdanie

[ODINN]

Witam, mam zamiar otworzyć w Londynie lokal w którym będzie można w dzień dobrze zjeść a w nocy pobawić się kulturalnie. Więc chciał bym was zapytać w jakiej lokalizacji waszym zdaniem było by najlepiej otworzyć ?

Proszę o wasze zdanie

........... no w dobrej lokalizacji, gdziezby indziej...

Pytanie, jak gleboki masz portfel....

[Radekdwadwa]

Dobrych lokalizacji jest dużo, bardzo chodzi mi o to gdzie najlepiej dla Polskiej społeczności mieszkającej w Londynie.
Polaków jest dużo wszędzie, Ealing, Hendon, Finchley, Leyton, Harrow, Wembley, Acton, Golders Green.

Co do portfela to mam wystarczająco żeby otworzyć w okolicach Liverpool Street... Lecz nie widzę sensu otwierania tam Polskiego klubu/restauracji.
Ale mogę się mylić więc proszę was o zdanie w sprawie lokalizacji

[Emigrantka]

Liverpool Street to nie glupi pomysl wlasnie ze wzgledu jak wszedzie sa Polacy a do Liv Street kazdy spokojnie dojedzie....


Mierz "posrodku"

[giterboks]

Jaka restauracja o czym ty mowisz mialam znajomych z tym samym pomyslem Tabuny pianych mlodych Polakow ktorzy szukaja zadymy Znajoma miala pomysl zeby bez krawatow nie wposzczac nie pomoglo Nie ma szans Polak lubi zadymy a nie ciastka z kremem Powodzenia

[NoToCo]

W mojej okolicy (gdzie też jest masa Polaków) też otworzyli polską restaurację - pomysł był taki sam - w dzień dobre jedzenie - wieczorami kulturalna zabawa. Interes raczej nie wypalił - Polacy wolą kebaba za 5 niż gulasz i kluski za 15. Kupa pijaczków, a wieczorami imprezy owszem były, kulturalne raczej średnio, sąsiedzi składali skargi do councilu i zabawy się skończyły. Teraz trochę się przebranżowili na pizzerię, ale tłumów tam nigdy nie ma. Mogę więc w okolicy zjeść pizzę przygotowaną przez polskiego kucharza, podaną w restauracji stylizowanej na staropolską wiejską chatę.

Jeśli restauracja to może właśnie w miejscu gdzie jest mało Polaków i nastawiaj się na klientów, którzy chcą spróbować polskiej kuchni?

[Emigrantka]

Jeśli restauracja to może właśnie w miejscu gdzie jest mało Polaków i nastawiaj się na klientów, którzy chcą spróbować polskiej kuchni?

Wlasnie....

Nie tak dawno bo w piatek mialam nastepny przyklad "Polak potrafi".

3 ich (2 panow i 1 pani) na przystanku autobusowym, okolice 6pm, obracajacych flaszke wodki i popijajacych cola w butelce.

Tak sie Polacy "bawia".

Sikanie na tym samym przystanku ( w rogu bo na ulicy wial wiatr) bylo nastepnym wystepem.

Polak z ze tak powiem "wyzszej polki" chetnie pojdzie do restauracji, nie koniecznie polskiej bo "swiata ciekawi i chca innych rzeczy poprobowac".

Polaczki ktorzy szukaja polskich dentystow/lekarzy/gazet/telewizji/jedzenia - lubuja w knaj[pach typu "bar mleczny" gdzie za £5.00 moga sie "nazrec" i poszalec.

Z polska restauracja na polskich klientow sie nie nastawiaj bo zbankrutujesz w 3 misiace.

Jak masz kase na porzadny lokal - rob w dobrym miejscu i nastawiaj sie na nie-Polakow.

[daro43]

Moze wysluchasz co mam do powiedzenia?Emigrantka jak wiele razy wspominala na forum o Polakach, brak dobrego wychowania i wola po pracy pod chmurka w piatkowe poobiedzie,park lub przystanki tez widzialem jak lali zgroza i wstyd mi za takich glupkow. ma racje .Jest juz Bar u Kasi ,sa restauracje polskie Tatry ,Mleczka,Belwedery i wiele innych.Jak ja bym mial kase,otworzyl bym hotel z restauracja i drink barem na dole.Nie duzy 10-12 pokoji.Mozna to prowadzic jako biznes rodzinny.A i jedzonko moze byc po czesci polskie ,nalesniczki ,krokieciki z barszczykiem czerwonym.Mozna z jedzonkiem pokabinowac.A hotel zawsze przynosi zyski sam pracuje to wiem.Warto pomyslec hoteliki i hotele sa caly czas na czasie.Jeszcze z restauracja ?6 stolikow wystarczy.To takie moje doswiadczenie tu zdecydowalo o mojej wypowiedzi.Co do lokalizacji ?To miedzy Acton a Hyde Parkiem.

[julitak]

Polska restauracja nie musi byc tylko dla polakow, moj maz jest Irlandczykiem i bardzo chetnie chodzi do polskich restauracji, jego znajomi tez. zobacz moze Uxbridge? tam nie ma polskich sklepow, restauracji, troche polakow jest w okolicach, jezeli zalezy Ci na polskich klientach to nie ma nic takiego w Watford-metro z Londynu tam dojezdza. to tylko takie moje sugestie.

[Usercostam]

Witam, mam zamiar otworzyć w Londynie lokal w którym będzie można w dzień dobrze zjeść a w nocy pobawić się kulturalnie. Więc chciał bym was zapytać w jakiej lokalizacji waszym zdaniem było by najlepiej otworzyć ?

Proszę o wasze zdanie

Głupota. Do "polskich" lokali zwykle zwozi się buractwo, co selekcji do byle speluny by nie przeszło.

Otwórz normalny lokal dla wszystkich, na poziomie.

[Idol]

Gentelmen's CLub hehe