O wszystkim na tematy prawne
kasiolek631
Gastarbeiter
Posty: 2
Rejestracja: 16 sty 2013 20:19

Zostalam oszukana -jak to rozwiazac?

Postautor: kasiolek631 » 16 sty 2013 20:42

Witam:)
szukam porady w sprawie zaleglosci w placeniu podatkow od dzialalnosci sel-employed.w zasadzie to troche skomplikowana historia poniewaz nie moja tylko osoby z mojej rodziny ktora prosila mnie o pomoc w tej sprawie z uwagi na to,ze ja mieszkam w UK natomiast ona mieszka w Polsce.Kilka lat temu ktos sciagnal ta osobe do UK z obietnica znalezienia pracy i mieszkania ,ta osoba nie majac nic do stracenia w Polsce podjela ryzyko wyjazdu i jak sie potem okazalo brzemienne w skutkach.Kiedy przyjechala do UK ten ktos dal jej dach nad glowa i pod pretekstem znalezienia pracy wystapil do Job Centre o numer insurance a potem o zalozenie dzialalnosci self-employed.Po kilku tygodniach kiedy formalnosci zostaly zalatwione moja kuzynka zostala pozbawiona kontaktu z rodzina i byla zamykana w mieszkaniu wraz z corka nie bardzo wiedzac co ma zrobic udalo jej sie skontaktowac z matka po trzech miesiacach i ta wyslala znajomego ktory wlasnym samochdem po moja kuzynke przyjechal do UK i zabral ja z mieszkania bez osobistych rzeczy tylko z dokumentami.Oczywiscie to sie nie zakonczylo happy end-em poniewaz tax office przysyla mojej kuzynce pisma urzedowe z ktorych jasno wynika iz moja kuzynka nie zaplacila tax-u przez co zostala na nia nalozona kara oraz podatek ktorego nie zaplacila w owym czasie pobytu w UK.Przebywala tu tylko 3 miesiace w trakcie ktorych zostala oszukana.Nie wiemy czy dzialalnosc zostala zamknieta czy tez nie i jak z tej sytuacji wybrnac.Ja mieszkam w UK 6 lat ale nigdy nie mialam otwartej dzialalnosci self-employed i nie bardzo wiem jak mam to ugryzc.Chcialabym jej pomoc a ona liczy na to,ze jakos mi sie uda znalezc rozwiazanie.Sprawa jest o tyle trudna,ze moja kuzynka mieszka w POlsce i nie ma szansy na dluzszy bobyt w UK zeby ta sprawe wyjasnic.Co gorsza ona nie posiada zadnych dokumentow z UK oprocz numeru rejestracyjnego dzialalnosci i numeru insurance,posiada tez numer tel oraz imie i nazwisko osoby ktora ja oszukala.Bardzo bede wdzieczna za pomoc w tej sprawie.Kazda informacja bedzie przydatna chocby taka gdzie sie udac w tej sprawie.Myslalysmy o pomocy prawnej ale mojej kuzynki nie stac na prawnika a wysokosc kary do zaplaty z kazdym miesiacem rosnie w tej chwili jest okolo 2500 funtow.Bardzo prosze o kontakt w tej sprawie .Mile beda tez wiadomosci od ludzi podobnie oszukanych i rady jak sobie w tej sytuacji poradzili.Z gory dziekuje za pomoc.
Pozdrawiam

dariusz707070
Emigrant
Posty: 272
Rejestracja: 03 sty 2013 12:23

Postautor: dariusz707070 » 17 sty 2013 10:05

Droga Pani pisze Pani duzu bez ladu i skladu , byla oszukana zamykana ale dokumenty miala.Ktos po nia przyjechal i zwiala do polski niezly film sensacyjny.A czemu nie zwjala prosto na policje!!!Teraz nie wiem czy revenue uwierzy w te bajki.Nie ma zadnego protokolu z popelnienia przestepstwa na policji czy tez nie zgloszone bylo oszustwo czyli co? niezalatwienie pracy?Szanse marne lepiej , sama niech sie zglosi bo to niezaplacone podatki, revenue nie popusci.Zglosic to i zastopowac , pewna znajoma scigaja za to od 5 lat.Czemu nie zglosila ze byla wieziona? to wielki blad , teraz kto jej uwierzy?

Emigrantka
Rezydent
Posty: 2036
Rejestracja: 08 lut 2009 02:10

Postautor: Emigrantka » 17 sty 2013 10:14

dariusz707070 pisze:Droga Pani pisze Pani duzu bez ladu i skladu ,


powiedzial daro :lol:

dariusz707070
Emigrant
Posty: 272
Rejestracja: 03 sty 2013 12:23

Postautor: dariusz707070 » 17 sty 2013 11:40

Lubi Pani okreslenie Blondi? Ja tez nie .Wiec poczyta Pani jeszcze raz pozbawiona kontaktu z rodzina zamykana? Czyli miala ograniczona swobode tak?A to nie przestepstwo czy taki incydent bez znaczenia? A ze ma to zastopowac to zapomnialem napisac czy Pani jest naprawde Blondi? Dodam ze nie musi od razu moze na raty splacic ten podatek, prosze tymi docinkami nie wprowadzac niepotrzebnego haosu.Znam sprawe niedawna cyganow zalatwiali papiery ludziom otwierali konta i pobierali zasilki na osoby nieswiadome, bo nikt nikomu zadnych papierow tym poszkodowanym nie pokazywal.Prosze sie starac czytac dokladniej.

goraluk
Rezydent
Posty: 1165
Rejestracja: 18 paź 2012 12:15

Postautor: goraluk » 17 sty 2013 12:48

Po pierwsze za 2500 funtów to ścigać nie będą, ale przy każdym kontakcie z Tax people będą przysyłać przypomnienia o zadłużeniu:)
Działalność po prostu zamknąć lub składać co roku zeznania podatkowe do 31. stycznia, inaczej będzie kara 100 funtów na górkę co roku za brak zeznania podatkowego. (nawet jak nie ma żadnego dochodu).

dariusz707070
Emigrant
Posty: 272
Rejestracja: 03 sty 2013 12:23

Postautor: dariusz707070 » 17 sty 2013 13:22

Tak bez rozliczenia jest kara 100£ rocznie.I to rosnie , po 5 latach przejmuje to firma windykacyjna.Musi to zaplacic.Wyjscie najszybciej to zglosic bo dalej jest zatrudniona jako self i oni uwazaja ze pracuje.A to skarbowka zartow nie ma.Pismo ze byla tylko trzy miesiace wytlumaczyc co sie stalo.Nikt za nia tego nie zalatwi.

goraluk
Rezydent
Posty: 1165
Rejestracja: 18 paź 2012 12:15

Postautor: goraluk » 17 sty 2013 14:01

Co ty bredzisz, nikt niczego od tax people nie przejmuje...
Co najwyżej korzysta z pewnych firm komorniczych.
Przy czym dług 2500 funtów.... jak na moją wiedzę to poza wysyłaniami przypomnień nic nie zrobią, za małe zadłużenie.

dariusz707070
Emigrant
Posty: 272
Rejestracja: 03 sty 2013 12:23

Postautor: dariusz707070 » 17 sty 2013 14:12

Ze Pana za alimenty scigaja i ma Pan to gdzies , to nienamawiaj Pan innych do nieplacenia, chcesz Pan komus szkody narobic tymi bzdetami?

daro43
Rezydent
Posty: 1568
Rejestracja: 28 lip 2011 14:31

Postautor: daro43 » 17 sty 2013 14:54

Ja powiem tyle u mnie w hotelu pracowala kobitka co miala self-employed nie zglosila ze rezygnuje z niego a pracowala na innych warunkach w hotelu.Czyli miala jakby dwa etaty.Scigaja juz ma firme windykacyjna komornicza na glowie.Nie daruja bo to dla nich jak oszustwo.Scigaja nawet za 500f Goraluk nie sciemniaj.Tu dobrych wujkow nie ma.

aina24
Rezydent
Posty: 2989
Rejestracja: 29 sty 2010 15:34

Postautor: aina24 » 17 sty 2013 18:42

daro43 pisze:Ja powiem tyle




:lol: :lol: :lol: :lol:


jakbys sie juz niby nie wypowiedzial wyzej pod dwoma innymi loginami :lol:

daro43
Rezydent
Posty: 1568
Rejestracja: 28 lip 2011 14:31

Postautor: daro43 » 17 sty 2013 18:54

A Ty lykaj dalej te ich pisanie.Nie widzisz jeszcze sposobu ich dzialania?Jedna bluzni drwi z ludzi,ktos sie odzywa wchodzi druga ,nie daja rady wchodzi trzecia.Bo sie tylko dobrze bawia ,,,tu z pomoca nic nie ma wspolnego zwykle dewotki przejzalem je juz dawno.A juz napisz madrzej od nich ,atak od razu i wojna.Aina slepa jestes ?

daro43
Rezydent
Posty: 1568
Rejestracja: 28 lip 2011 14:31

Postautor: daro43 » 17 sty 2013 18:55

A Ty lykaj dalej te ich pisanie.Nie widzisz jeszcze sposobu ich dzialania?Jedna bluzni drwi z ludzi,ktos sie odzywa wchodzi druga ,nie daja rady wchodzi trzecia.Bo sie tylko dobrze bawia ,,,tu z pomoca nic nie ma wspolnego zwykle dewotki przejzalem je juz dawno.A juz napisz madrzej od nich ,atak od razu i wojna.Aina slepa jestes ?

goraluk
Rezydent
Posty: 1165
Rejestracja: 18 paź 2012 12:15

Postautor: goraluk » 17 sty 2013 19:13

daro43 pisze:Ja powiem tyle u mnie w hotelu pracowala kobitka co miala self-employed nie zglosila ze rezygnuje z niego a pracowala na innych warunkach w hotelu.Czyli miala jakby dwa etaty.Scigaja juz ma firme windykacyjna komornicza na glowie.Nie daruja bo to dla nich jak oszustwo.Scigaja nawet za 500f Goraluk nie sciemniaj.Tu dobrych wujkow nie ma.


Weź się w garść daro
Po pierwsze coraz mniej rozumiem twoje posty, a wież mi, że staram się naprawdę zrozumieć co chcesz przekazać.
PO drugie, coś nie zrozumiałeś, lub coś ona nie zrozumiała.
Self-employed to nie etat. Jedyne co mogło zajść to, to, że miała ściągany podatek, możliwe, że tak zwany potocznie "emergency tax".
A powinna zgłosić, że się sama rozlicza, wówczas miała by wypłaconą całą kwotę bez potrąceń podatkowych.
Można spokojnie być selfemployed i pracować na etat to nie oszustwo! I jedno drugiemu nie przeszkadza.
Poza tym żadem komornik nie ściga do póty nie ma rozprawy sądowej, a debt collector może jedynie prosić. A o 500 funtów to ja bardzo wątpię by sąd wysłał komornika którego koszty będą połową tej kwoty lub ją przewyższą.
Więc nie opowiadaj bajek.


Wróć do „Prawo”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 5 gości

cron