ja bym jednak zachecala do probowania wlasnych sil na brytyjskich uniwerytetach, szczegolnie jesli sie mysli o mieszkaniu i pracowaniu tutaj, no i tak tradycyjnie, przynajmniej zaocznie by od czasu do czasu pokazac sie w tej szkole:) Studiowanie na pl uniwersytecie, a szczegolnie online, to takie troche odizolowywanie sie od reszty swiata.
Z wlasnego doswiadczenia moge powiedziec, ze na 30 osob w grupie ponad polowa ludzi to byli obcokrajowcy z krajow EU, ze w sumie wykladowcy na zajeciach mowili- come on europejczycy, zamiast np studenci

glownie ludzie z Cypru, niemiec, Grecji itd.. Nie wiem jak jest na innych kierunkach, ale na prawie w ramach studiow zwiedzilismy niemal wszystkie sady w Londynie, mialam praktyki w Europejskim Sadzie Sprawiedliwosci ( tak sobie na polski dokladnie przetlumaczylam na pl) w CAB, potem jeszcze na ostatnim roku 2 tyg praktyki w Chorwacji, i mialam jezyk rosyjski jako modul, bo taki wybralam, i tez mialam niemal bezplatny dutygodniowy z cala grupa kurs jezykowy w Санкт-Петербург w Rosji. A potem w kolejnych latach praktyki w Rosji, takze w ramach kursu. Choc ogolnie te wszystkie praktyki i td byly oferowane w zaleznosci od modulow jakie sie wybiera, bo jesli ktos nie wybiera rosyjskiego a np prawo kryminalne, to pewnie zamiast ganiac po Rosji ganialby po jakims wiezieniu.
Ale zmierzam do tego, ze studia bardzo rozwijaja, ucza takich wielu rzeczy dodatkowych i ma sie taka wiedze ogolna rozwinieta, bo duzo zajec jest w formie dyskusji, i chyba w przeciwienstwie do polskich studiow uczy sie rzeczy, ktore na bierzaco sie dzeja na swiecie i o tym sie dyskutuje, a nie uczylismy sie nigdy z jakis starych ksiazek historii np prawa rzymskiego itd, logika i inne rzeczy nie zwiazane z wcale z prawem, a zajmujace tylko czas.
A studia moze wydaja sie drogie ale bardzo latwo jest dostac dofinansowanie, ktore pokrywa wszystkie koszty.