Kolejna recenzja książki:
http://moje-recenzje-ksiazek.blog.onet. ... 49507241,n
"W cieniu Sheratona" to książka bardzo współczesna poruszająca temat życia emigrantów w Anglii. Bowiem w ostatnich czasach bardzo dużo się o tym mówi, jeszcze więcej osób wyjechało, w tym wielu moich znajomych i wielu z Was, czytelnicy bloga. Przyczyną tej emigracji nie jest trudna sytuacja polityczna w kraju, lecz praca. I to nie w tym rzecz, że u nas tej pracy nie ma, ale jest ona nieopłacalna. Tamtejsi kelnerzy, sprzątacze zarabiają cztery razy więcej niż u nas. Ale myślę, że o tym już każdy wie. Autor tej książki prezentuje nam życie na emigracji w sposób rzeczywisty i konkretny. Tam wcale nie jest łatwo. Szybko wyzbywa w czytelniku złudną wizję życia Polaka w Anglii w luksusach i bogactwach. Praca jest ciężka, co prawda bardziej płatna niż w Polsce, ale zarobki nie są znowu aż tak duże by żyć bez ograniczeń.
Bohaterami są Jurek, który przyjechał do Anglii po rozwodzie z żoną, Ewelina, która rozstała się z narzeczonym, oraz Rafał i Ania, którzy coraz częściej się kłócą i ich związek zbliża się ku końcowi. Wszyscy pracują za minimalnę pensję w lokalu gastronomicznym, która pokrywa się z tygodniowym kosztem czynszu. Coraz bardziej mają dość swojej pracy, ale równocześnie wiedzą, że w Polsce nawet tyle nie zarobią. Praca to nie jedyna kwestia zaprzątająca głowę postaci, są jeszcze życie osobiste i uczucia. Przez to życie emigranta jest bardziej skomplikowane, ale i ciekawsze...
To jest powieść dla ludzi wyjeżdżających, by mieli prawdziwe spojrzenie, że życie za granicą nie jest bajką oraz dla tych co tu zostają, by zrozumieli, że wbrew oczekiwaniom nie jest im łatwo i w pracy i finansach. Szczególnie jeśli współpracownicy mają taki stosunek do emigrantów jak w powieści Gębskiego. Książkę czyta się bardzo przyjemnie, bo nie jest przegadana. Autor bardzo rzeczowo i konkretnie obrazuje życie Polskich emigrantów w Anglii.
Ocena: 5,5/6