pewnie ty tez za mezatym sie krecisz skoro cie to tak boli
nie debilko, za zonatymi (nie mezatymi kretynko) sie nie krece ale mam dziecko i wyobrazam sobie co to za sytutacja bedzie dla dziecka, szczegonie jak osoby postronne typu TWOJEGO beda podpuszczac wystarcz skolowanego juz tatusia
ciekawe ze nikt z was egoisci nie wspomnial o dziecku ktore sie bedzie wychowywac bez ojca, zamiast tego wazne sa dywagacje czy ona go zdradzi...
tak jakby na to jakies gwarancje istnialy jak na nowa lodowke.