O wszystkim i o niczym forum ogólne bez ograniczeń terytorialnych
banita
Rezydent
Posty: 7320
Rejestracja: 31 sie 2007 07:34

Postautor: banita » 22 lut 2011 15:03

poszukalbym na YT ale ... praca ...

tattooart
Emigrant
Posty: 172
Rejestracja: 16 paź 2010 18:23

Postautor: tattooart » 22 lut 2011 15:05

Nie smiem sie nabijac, choc "leaving room" ubawil mnie nieziemsko, zwlaszcza, gdy zakladac prawdomownosc w sieci i brytyjskie korzenie, tudziez daleko idace wyksztalcenie obgadywanej wlasnie osobki. Troche, jakby prawnik z poslki powiedzial "przyszlem", jakos nie pasuje.
Niemniej jesli atuty panienki z serialu mialyby byc skuteczne, dla mnie bomba, moze byc i tak, byle dzialalo.

banita
Rezydent
Posty: 7320
Rejestracja: 31 sie 2007 07:34

Postautor: banita » 22 lut 2011 15:14

chodzi o fakt ze nabijanie sie zaszlo "troszeczke" za daleko
ty jegomoscia kojazyc nie bedziesz ale inni tak
nawet gonzo nie dostawal na forum takich jobow jakie dostala aina - za co?

tattooart
Emigrant
Posty: 172
Rejestracja: 16 paź 2010 18:23

Postautor: tattooart » 22 lut 2011 15:25

W istocie goscia nie kojarze, od calkiem niedawna czas pozwolil mi na siedzenie w necie, cale to nabijanie z mojej perspektywy wyglada na dosc osobiste historie, wiec nie mnie to oceniac, w pierwszej bodajze wypowiedzi do Ainy skierowalem wyrazilem sympatie, napisala cos, co uznalem za trafne, dotyczylo podejscia do siebie w zwiazkach i wciaz uwazam, ze miala racje. Z drugiej strony to epatowanie swoja brytyjskoscia, ja jestem Polak, i ani sie nie zale, ani nie chwale, sa rzeczy ktore w naszych tradycjach cenie, sa takie tez, za ktore mi wstyd. Ale swoim, rodzimym jezykiem wladam bez zarzutu, mimo, ze od dwudziestu lat jestem w trasie i przez ten czas spedzilem w kraju moze z piec lat. I, dalekim bedac od nabijania, wciaz uwazam, ze troche dziwne Aina wypowiedzi czasem miewa, niekonsekwentne. A stopien agresji miedzy paroma tu dziewczynami to inna sprawa, widac to nie testosteron za agresje odpowiada, co powinno jakies naukowe badania chyba sprowokowac.

aina24
Rezydent
Posty: 2989
Rejestracja: 29 sty 2010 15:34

Postautor: aina24 » 22 lut 2011 15:26

banita pisze:to serial sprzed 10 lat wiec ... moze widziales

i optymistycznie mialo byc jak najbardziej - dla ainy - nie dla starej baby



heh lubialam ten film i mysle, ze rzeczywiscie mam cos z niej , a moze to podswiadomie tak wlasnie sie upodobnilam i z wygladu choc ja cycki mam znacznie wieksze ale to juz natura... :wink:

tattooart, nie moge Ci pomoc bo jednak wiem, ze prawo tortowe w polsce rozni sie w tej kwestii od prawa angielskiego:( wiec bez sensu byloby mi tu cutowac angielskie...
Ostatnio zmieniony 22 lut 2011 15:44 przez aina24, łącznie zmieniany 1 raz.

tattooart
Emigrant
Posty: 172
Rejestracja: 16 paź 2010 18:23

Postautor: tattooart » 22 lut 2011 15:31

Nie wiem, teraz tylko gdybam, ale nie jest tak, ze bedac brytyjskim rezydentem i bedac tu w chwili gdy zaistnialo przywlaszczenie prac, brytyjskie ustawodastwo moze miec zastosowanie? Wiem, ze fakt zaistnial poza UK, ale zlamanie prawa bylo wymierzone w osobe legalnie prowadzaca tu interes i legalnie tu mieszkajaca.

banita
Rezydent
Posty: 7320
Rejestracja: 31 sie 2007 07:34

Postautor: banita » 22 lut 2011 15:32

tattooart pisze:epatowanie swoja brytyjskoscia (...)uwazam, ze troche dziwne Aina wypowiedzi czasem miewa, niekonsekwentne.


zgadza sie ale czy to powod do takiej agresji? nawet ja nikogo ani nikt mnie w klotniach nie bluzgal az tak

MarcFloyd
Rezydent
Posty: 4971
Rejestracja: 31 sie 2007 12:27

Postautor: MarcFloyd » 22 lut 2011 15:36

Dokladnie. To jest internet, kazdy moze na swoj temat twierdzic co mu sie zywnie podoba. Ja na przyklad jestem tak naprawde dlugonoga 19 letnia blondynka ;)

banita
Rezydent
Posty: 7320
Rejestracja: 31 sie 2007 07:34

Postautor: banita » 22 lut 2011 15:40

Art. 27. § 1. Jeżeli strony nie mają siedziby albo miejsca zamieszkania w tym samym państwie i nie dokonały wyboru prawa, stosuje się:
1) do zobowiązań z umowy sprzedaży rzeczy ruchomych lub umowy dostawy - prawo państwa, w którym w chwili zawarcia umowy ma siedzibę albo miejsce zamieszkania sprzedawca lub dostawca;
2) do zobowiązań z umowy o dzieło, umowy zlecenia, umowy agencyjnej, umowy komisu, umowy przewozu, umowy spedycji, umowy przechowania, umowy składu - prawo państwa, w którym w chwili zawarcia umowy ma siedzibę albo miejsce zamieszkania przyjmujący zamówienie, przyjmujący zlecenie, agent, komisant, przewoźnik, spedytor, przechowawca lub przedsiębiorstwo składowe;
3) do zobowiązań z umowy ubezpieczenia - prawo państwa, w którym w chwili zawarcia umowy ma siedzibę zakład ubezpieczeń;
4) do zobowiązań z umowy o przeniesienie praw autorskich - prawo państwa, w którym w chwili zawarcia umowy ma siedzibę albo miejsce zamieszkania nabywca tych praw.
§ 2. Jeżeli nie można ustalić siedziby albo miejsca zamieszkania strony określonej w paragrafie poprzedzającym, stosuje się prawo państwa, w którym umowa została zawarta.


http://lex.pl/bap/student/Dz.U.1965.46.290.html
Ostatnio zmieniony 22 lut 2011 15:46 przez banita, łącznie zmieniany 1 raz.

tattooart
Emigrant
Posty: 172
Rejestracja: 16 paź 2010 18:23

Postautor: tattooart » 22 lut 2011 15:45

Jak rzeklem, nie oceniam tej agresji za bardzo, bo nie znam jej genezy, jak tez rzeklem, tez uwazam, ze za daleko to idzie, pozwalam sobie zauwazac szczegoly i pozwalam sobie to nadmieniac, ale cala ta agresywna otoczka mnie na szczescie nie wciagnela.
No i zes mnie panie Banita pozbawil zludzen hehe, musze wiec z polskiej strony uderzac i znowu dzieki za info

aina24
Rezydent
Posty: 2989
Rejestracja: 29 sty 2010 15:34

Postautor: aina24 » 22 lut 2011 15:51

ulala..

dopiero wczytlam sie w dyskusje i widze, ze ktos mnie tu bardzo mocno nie lubi :?

nie chwale sie niczym a jesli pisalam to czy jestem brytyjka czy polka to zazwyczaj bylo odpowiedzia na jakis zarzut, nie bede sie tlumaczyc bo i po co...



tattooart w leb dostaniesz jak nie przestaniesz sie mnie czepiac :!:

tattooart
Emigrant
Posty: 172
Rejestracja: 16 paź 2010 18:23

Postautor: tattooart » 22 lut 2011 16:02

W tym akurat watku nik Ci nie okazal antypatii, jesli sie wczytac porzadnie. Pozytywnie odnosze sie do tego, co widze, jako pozytywne i na odwrot, rzeczywiscie budzisz niekiedy kontrowersje, bo niektore bledy jezykowej natury wykluczaja niektore z twierdzen, ale zawsze mozna zakladac dyslekcje, wielu o duzym intelekcie takowa mialo. Czasem rzucaja sie w oczy niekonsekwencje tez. Poziom zlosliwosci, jaki to budzi nie jest dla mnie jednak zrozumialy i nie jestem sklonny tak daleko sie posuwac. Podobalo mi soe, co pisalas o tym, jak widzisz damsko meskie relacje i dalem temu wyraz, zauwazylem niekonsekwencje, czemu wyraz tez dalem. Nie ma w tym jednak agresji, czy antypatii.
Moze troche spostrzegawczosci co najwyzej

tattooart
Emigrant
Posty: 172
Rejestracja: 16 paź 2010 18:23

Postautor: tattooart » 22 lut 2011 16:17

A z innej beczki, jaka dzialka prawa sie zajmujesz?

aina24
Rezydent
Posty: 2989
Rejestracja: 29 sty 2010 15:34

Postautor: aina24 » 22 lut 2011 17:09

zadrosnica powrocila 8)


blondynek to idz na studia gdzies jakiekolwiek, to co lubisz zamiast mi zazdroscic mozesz miec to samo- troche fatygi tylko..

LLB mam juz skonczone a co do reszty kariery prawniczej nie bede sie zwierzac bo wole pozostac anonimowa..

niewiem, ja jak kogos spotkam kto wiecej osiagnal ode mnie to nie jestem zlosliwa tylko inspiruje mnie to i motywuje by tez cos z wlasnym zyciem zrobic, i to prponuje kazdemu, studiowanie naprawde nie jest trudne i niedrogie przy takich pomocach finansowych jakie oferuja teraz polakom, a jak sie konczy studia to uni pomaga szukac pracy... wiec zamiast zazdroscic i wieszac psy moze by sie zmotywowala jedna z druga by cos zrobic :idea:


Wróć do „Hyde Park”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 117 gości

cron