Postautor: martabraunek » 23 sie 2010 18:57
Mam nadzieje, ze ktos mi pomoze.
Od ponad roku jestem rozwiedziona.Mamy dwojke dzieci, w wieku 4 i 7 lat.Problem polega na tym, ze moj byly maz w ogole nie utrzymuje z dziecmi kontaktu.Przy rozwodzie ustalilismy, ze bedzie widywal dzieci, zabieral je do siebie raz w tygodniu, lub czesciej, jesli tylko bedzie mogl, pogodzi to ze swoja praca, przedszkolem i szkola.Ustalenia, ustaleniami...
Od roku ojciec nie pojawil sie, nie zadzwonil, w zaden sposob nie probowal skontaktowac sie z dziecmi.Probowalam z nim rozmawiac, wytlumaczyc mu, ze one tesknia, pytaja sie, chca odwiedzac go w pracy, dzwonia, "pisza" listy.To na nic.On jest obojetny.Czuje sie okropnie, bo widze, ze ten brak kontaktu odbil sie na zachowaniu dziewczynek.Z zywych i wesolych dzieci staly sie zamyslone, zamkniete w sobie, jakby nieobecne.Starsza corka zaczela miec problemy w szkole, mlodsza w przedszkolu.
Jak zmusic ojca do kontaktow?
Zmusic, bo chyba innego okreslenia nie potrafie teraz znalezc.
Czy mozna w jakis oficjalny sposob to zrobic?
Chce tylko zrobic cos, co pozwoli naszym dzieciom na powrot do stanu sprzed roku.
Jesli ktos przechodzil podobna sytuacje, potrafi ten problem rozwiazac niech podzieli sie ze mna tymi informacjami.
Bede bardzo wdzieczna.
Marta.