POLACY - razem czy osobno ?

[aina24]

A jak się to przyrządza ?

najlepszy jest w sosie z mlodej piersi delikatnie obsypany wlosami z lewej stopy

wlosy na stopach?

[Usercostam]

A jak się to przyrządza ?

najlepszy jest w sosie z mlodej piersi delikatnie obsypany wlosami z lewej stopy

wlosy na stopach?

niektorzy maja.

[surikjunior]

Znacie ten kawał.
Idzie Angol ze swoim syneczkiem, nagle synek zadaje mu pytanie:
- Dad, who is an alcoholic ?
- You see my son, these four trees ?
- alcoholic sees eight
- oh, Dad, there are only two trees
-

[Usercostam]

Znacie ten kawał.
Idzie Angol ze swoim syneczkiem, nagle synek zadaje mu pytanie:
- Dad, who is an alcoholic ?
- You see my son, these four trees ?
- alcoholic sees eight
- oh, Dad, there are only two trees
-

Humor na poziomie 12-latka. Pewnie masz tate w Anglii, a mama sie puszcza z sasiadami, wiec szukasz swoich wartosci w internecie, bo nie ma cie kto wychowac ?

[surikjunior]

Znacie ten kawał.
Idzie Angol ze swoim syneczkiem, nagle synek zadaje mu pytanie:
- Dad, who is an alcoholic ?
- You see my son, these four trees ?
- alcoholic sees eight
- oh, Dad, there are only two trees
-

Humor na poziomie 12-latka. Pewnie masz tate w Anglii, a mama sie puszcza z sasiadami, wiec szukasz swoich wartosci w internecie, bo nie ma cie kto wychowac ?

Naprawdę.
A może nie zrozumiałeś i rżniesz głupa
Rzeczywiście, kawał usłyszałem od ośmioletniej córki. Ona też za nic nie mogła załapać o co chodzi w tym kawale, usłyszanym zresztą od kolegów.
W wersji oryginalnej był oczywiście Jasiu
Opowiedz go jakiemuś Anglikowi, może zatrybi

[aina24]

jestem angielka i nie zatrybilam


anglicy pija tylka w piatek do bialego rana a polacy codzienie sie jak swienie uchliwaja

[Emigrantka]

jestem angielka

o bedzie padac... trole nisko lataja

Brytyjka moze, Angielka to nie jestes.

Czyli jestes jak kazy inny tutejszy Ahmed czy Mohhamed.




************************

This week, in UK - it is only going to rain twice
Once for three days and once for four

[surikjunior]

Powiem Wam, że na razie biorę sprawę mojego ewentualnego wyjazdu na przeczekanie.
Ale czuję, że harówa przez przeszło dwadzieścia lat, daje mi się już we znaki. W tym dziesięć w usługach.
I te ciągłe poganianie przez klientów. Chcieli by, żeby w jednym dniu wejść, zrobić wypasiony salon łazienkowy i wieczorem wypad.
A najlepsi są podglądacze. To taki polski zwyczaj. Nieważne czy pielęgniarka, czy były policjant, albo sprzedawca samochodów. Jest okazja, to się uczy fachu budowlanego. Następny pokój wyremontuje już sam. Wszystko chcą wiedzieć, łącznie z właściwościami materiałów i rodzajem używanych narzędzi. Mam alergię na takich.......Człowiek uczy się całymi latami fachu, a taki chce mieć kawę na ławę, za free.
Może napiszę jakiś poradnik i będę im opylał
Mam nadzieję, że Angole to bardziej wyspecjalizowany naród i każdy pilnuje swojego interesu.
Poza tym to u mnie wszystko fine, jak mawiają Amerykanie.
Co tam u Was, głodni nie jesteście, macie tam co do gara włożyć ?

[milicjant]

...macie tam co do gara włożyć ?

Nie mamy garow dlatego jadamy w restauracjach

[surikjunior]

...macie tam co do gara włożyć ?

Nie mamy garow dlatego jadamy w restauracjach

W restauracjach powiadasz.
Życzę Wam tego. Jednak wiem, że wielu ratuje się jak tylko może, żeby przetrzymać trudny okres. Piszecie, że jest tam wiele osób ze wschodu Polski. Tam jada się prosto, aczkolwiek treściwie. Dajmy na to śniadanie rolnika prawie każdego dnia, jeszcze kilkanaście lat wstecz.
Biały barszcz na zakwaszonej mące żytniej (samodzielnie), swojskie jajeczko, skwareczki i do tego treściwy żytni chlebuś. A jak ktoś miał swojską kiełbaskę, to już delicje. Trzyma do późnego popołudnia i daje krzepę oraz zdrowie.
Sam wziąłem się ostatnio do domowego wypieku żytniego chleba na tradycyjnym zakwasie i powiem Wam, że z dodatkiem dyni, słonecznika lub kminku jest niezrównany. Zapach niebiański. Nigdzie na świecie, nie ma takiego chleba jak w Polsce.
Więc mnie te opowiastki o restauracjach nie wzruszają.
Jak ktoś nie jadł aromatycznego schabowego, czy kiełbaski z wiejskiego wyrobu, pochodzące z wyśmiewanej Galicji, to tak naprawdę jeszcze nic nie jadł.
Nie wspominam o dodatkach, np. małosolnych ogóreczkach, z nowymi ziemniaczkami.
Tam jecie siano, w porównaniu z jedzeniem w Polsce.

[user753132]

Tam jecie siano, w porównaniu z jedzeniem w Polsce.

Wchodzisz na forum zeby sie dowartosciowac? jakies kompleksiki?:evil:
Tutaj mozna kupic wszystkie Polskie produkty.

[surikjunior]

Tam jecie siano, w porównaniu z jedzeniem w Polsce.

Wchodzisz na forum zeby sie dowartosciowac? jakies kompleksiki?:evil:
Tutaj mozna kupic wszystkie Polskie produkty.

Zapewne ktoś robi na tym dobry interes.
I bardzo dobrze. Tak trzymać.
Dowartościować ? Chyba żartujesz. Na internetowych forach można się raczej nabawić wrzodów żołądka. Kto Cię tu chłopie doceni ? Chyba za głupotę i sarkazm.
Lubię pogadać i tyle.

P.S.
Jestem co prawda patriotą, ale "polskie" jako przymiotnik, piszę się z małej litery.

[Emigrantka]

Tam jecie siano, w porównaniu z jedzeniem w Polsce.

No palnales jak lysy grzywka o parapet - moze wiesz co szwagier ja ale nie wiesz co ja/my/inni jedza.

Nie kazdy przepada za/chwali polska kuchnie - osobiscie nie lubie polskiej kuchni (z bardzo nielicznymi wyjatkami).

UK to nie pierwszy kraj w ktorym mieszkam - ale ten gdzie sie osiedlilam na stale.

Chwalisz co polskie bo.. nie znasz nic innego ani wyboru nie masz....


Szwagrowi ktory robi kariere w banku i wpierdziela tesco value powiedz niech sie przejdzie do prawdziwej francuskie, wloskie, zydowskiej czy nawet tureckiej piekarni ......