Nie ma problemu z otworzeniem konta w Barclays'ie, nawet jesli nie masz proof of address. Wiem, bo mieszkam u narzeczonego i tam wlasnie otworzyli mi konto.
Chodzilam do Nat West, do HSBC, do Lloydsa - i nic. Jedno co, to w Lloydsie - otworza, jesli masz NIN, albo jesli przyjdziesz z osoba, ktora ma juz konto w Lloyds TSB.
Moze moja informacja sie tez komus przyda, pozdrawiam.
masakra jakaś, wypełniłem na ich stronie formularz, zadzwonili... wypytałem ich jak to działa itd itd, podziękowałem i teraz ciedziennie po pare razy ktoś od nich dzwoni żebym konto załozył niewiem, wlaczą o klijenta czy co?
jak im tak zalezy to zapytaj ile Ci beda na konto wplacali od siebie co miesiac i wtedy zastanowisz sie czy chcesz
a na powaznie - poejcia nie mam jak to dziala, wlazlam jakos na ichnia strone i pomyslalam ze moze sie komus przydac moze, tyle ludzie pisza ze maja problemy z kontami
ja tez niewiem dlatego sie z nimi skontaktowalem... tylko zeby zapytac.
Niestety nie wiedzialem ze sa tacy natretni Teraz codziennie po pare razy w ciagu dnia ktos od nich dzwoni Naszczescie moj madry tel ich odrzuca ale to jest strasznie irytujące
I jakos mnie to nie przyciaga do nich... chyba ze malo klijentow maja to co innego
Chodzilo mi o to, ze wlascicielem mieszkania jest moj narzeczony, a rachunki sam oplaca, wiec nie mialam potwierdzenia zamieszkania. Mialam list od pracodawcy.
Narzeczony jest Polakiem i nie jest z Nigerii. Ja urodzilam sie i mieszkalam w Polsce, natomiast moj ojciec jest Gambijczykiem a Mama Polka.