Bankowe kłopoty - dormant account
Mam na imię Marek i po dwóch latach wróciłem tutaj do pracy. Mój rachunek bankowy przez ten czas został zamrożony (powiedziano mi, że dzieje się tak ze wszystkimi rachunkami nieużywanymi przez dwa lata). Bank żąda ode mnie przedstawienia rachunków za media, umowy dzierżawy mieszkania lub rachunku telefonicznego sieci niekomórkowej. Mogę też zadzwonić do Home Office i poprosić ich o przesłanie mi potwierdzenia obecnego adresu (ciekawe skąd ta instytucja, wie gdzie teraz zamieszkuję skoro im tego nie zgłosiłem). W obecnej chwili nie jestem wstanie przedstawić żadnego z tych dokumentów, gdyż przyjechałem tu dosłownie kilka dni temu. Mój dyplom magisterski jest tłumaczony i dopiero gdy zostanie przetłumaczony to wtedy zostanę przyjęty do pracy i będę mógł sobie wyrobić stały NIN. Potrzebuję obecnie dostępu do rachunku bankowego gdyż ten rachunek tutaj jest jedynym rachunkiem jaki posiadam. Co jeszcze ciekawsze nie mogę założyć konta w żadnym innym banku dopóki ten rachunek nie zostanie odmrożony. W jaki sposób mogę szybko potwierdzić adres i aktywować mój rachunek bankowy? Umowy dzierżawy nie posiadam gdyż mieszkam jako współlokator. Poprzednio mieszkałem w hotelu i bankowi to nie przeszkadzało w założeniu mi rachunku - kłopoty pojawiły się dopiero teraz. Powiedziano mi, że wiele osób jest w podobnej sytuacji do mojej, ale regulacje bankowe są nieubłagane.
Szczerze mówiąc pierwszy raz jestem w takiej sytuacji i jestem oburzony postępowaniem banków, których regulacje niby mają przeciwdziałać terroryzmowi (wątpię czy terroryści mają tylko kilkaset funtów na koncie, przy czym jak się okazało mogłem używać tego rachunku z dowolnego miejsca na ziemi przez dwa lata przez internet (sic!)). Nikt mnie przedtem nie poinformował, że nieużywanie rachunku przez dwa lata niesie ze sobą takie konsekwencje. Przez postępowanie banków mój pobyt tutaj opłaca moja siostra, co samo w sobie było dla mnie przed wyjazdem tutaj nie do pomyślenia.
Rejestrując się w przychodni też muszę okazać rachunki - co ciekawe aż sprzed trzech miesięcy poprzedzających rejestrację. Przecież to prawo jest absurdalne i krzywdzi niewinnych ludzi. Nie byłem nigdzie karany i bank może to sobie sprawdzić. Chcę korzystać z mojego rachunku, ale prawo bankowe mi to uniemożliwia. Po dłużej rozmowie w banku (rozmawiałem z nimi w sumie cztery razy co okazało się tylko stratą czasu) powiedziano, że mój pobyt tutaj może potwierdzić pracodawca. Musiałbym go tylko poprosić o napisanie specjalnego listu. Ciekawe skąd angielski pracodawca wie gdzie mieszkam? On ma wierzyć mi na słowo, a bank nie? Do pracy zostanę przyjęty najwcześniej za dwa tygodnie, gdy ukończone zostaną tłumaczenia wszystkich moich dokumentów.
W sumie landlord może dopisać mnie do rachunków, ale nie ma takiego obowiązku - powiedział, że to jego mieszkanie, więc to on wszystko opłaca. Nawet jeżeli landlord okaże dobrą wolę i dopisze mnie do rachunku (co może ponoć zrobić przez telefon i dostawca mediów wierzy mu wtedy na słowo) to taki rachunek przyjdzie za ok. tydzień.
Proszę o pomoc w rozwiązaniu tej zawiłej sytuacji, w której jak mi powiedziano w banku jestem nie tylko ja.
Szczerze mówiąc pierwszy raz jestem w takiej sytuacji i jestem oburzony postępowaniem banków, których regulacje niby mają przeciwdziałać terroryzmowi (wątpię czy terroryści mają tylko kilkaset funtów na koncie, przy czym jak się okazało mogłem używać tego rachunku z dowolnego miejsca na ziemi przez dwa lata przez internet (sic!)). Nikt mnie przedtem nie poinformował, że nieużywanie rachunku przez dwa lata niesie ze sobą takie konsekwencje. Przez postępowanie banków mój pobyt tutaj opłaca moja siostra, co samo w sobie było dla mnie przed wyjazdem tutaj nie do pomyślenia.
Rejestrując się w przychodni też muszę okazać rachunki - co ciekawe aż sprzed trzech miesięcy poprzedzających rejestrację. Przecież to prawo jest absurdalne i krzywdzi niewinnych ludzi. Nie byłem nigdzie karany i bank może to sobie sprawdzić. Chcę korzystać z mojego rachunku, ale prawo bankowe mi to uniemożliwia. Po dłużej rozmowie w banku (rozmawiałem z nimi w sumie cztery razy co okazało się tylko stratą czasu) powiedziano, że mój pobyt tutaj może potwierdzić pracodawca. Musiałbym go tylko poprosić o napisanie specjalnego listu. Ciekawe skąd angielski pracodawca wie gdzie mieszkam? On ma wierzyć mi na słowo, a bank nie? Do pracy zostanę przyjęty najwcześniej za dwa tygodnie, gdy ukończone zostaną tłumaczenia wszystkich moich dokumentów.
W sumie landlord może dopisać mnie do rachunków, ale nie ma takiego obowiązku - powiedział, że to jego mieszkanie, więc to on wszystko opłaca. Nawet jeżeli landlord okaże dobrą wolę i dopisze mnie do rachunku (co może ponoć zrobić przez telefon i dostawca mediów wierzy mu wtedy na słowo) to taki rachunek przyjdzie za ok. tydzień.
Proszę o pomoc w rozwiązaniu tej zawiłej sytuacji, w której jak mi powiedziano w banku jestem nie tylko ja.
blondynek pisze:no to moze badz cierpliwy, popros landlorda i jak bedziesz mial papier z adresem i nazwiskiem swoim - idz do banku
z pustego i Salomon nie naleje
Tyle że on wcale nie musi mnie włączać na rachunek. To zależy od jego dobrej woli. Interesuje mnie normalne prawne rozwiązanie problemu bez uciekania się do proszenia. Prawo tutaj to jakiś absurd. To czy mogę korzystać z rachunku bankowego - mojego de facto ma zależeć od landlorda? Absurd.
Człowieku, co Ty chrzanisz? Prawo bankowe obowiązuje mnie jako posiadacza rachunku w danym banku, a nie landlorda, bo to nie jest jego rachunek. Landlord nie ma obowiązku wpisywania mnie za rachunki na własne mieszkanie.
Bank nie próbował się ze mną kontaktować. Zostawiłem im swoje dane kontaktowe i nie otrzymałem żadnego telefonu ani maila. Nie wiem - być może w umowie była jakaś klauzula. Tak czy siak. Prawo bankowe obowiązuje bank i mnie, a nie landlorda. Dlatego potrzebuję jakiegoś formalnego potwierdzenia zamieszkania, abstrahując od proszenia kogokolwiek, a po prostu trzymając się prawa. Najciekawsze jest to, że znalazłszy pracę pracodawca i urząd podatkowy wierzą mi na słowo - bez żadnych rachunków.
Bank nie próbował się ze mną kontaktować. Zostawiłem im swoje dane kontaktowe i nie otrzymałem żadnego telefonu ani maila. Nie wiem - być może w umowie była jakaś klauzula. Tak czy siak. Prawo bankowe obowiązuje bank i mnie, a nie landlorda. Dlatego potrzebuję jakiegoś formalnego potwierdzenia zamieszkania, abstrahując od proszenia kogokolwiek, a po prostu trzymając się prawa. Najciekawsze jest to, że znalazłszy pracę pracodawca i urząd podatkowy wierzą mi na słowo - bez żadnych rachunków.
-
Emigrantka
- Rezydent
- Posty: 2036
- Rejestracja: 08 lut 2009 02:10
jak masz landlorda ok to ja nie widze problemu zeby cie dopisal na kwartal do ktoregokolwiek utility bill - najlepiej electricity lub gas bo te przychodza najczesciej
Dpisywalam do rachunkow chlopaka mojej corki jak do nas dojechal bo nie mogl nigdzie konta otworzyc.
Mam gas i prad z EDF i telefon z BT.
Zaden bank nie chcial uznac listow jaki mi i BT i EDF wyslalo na mnie i na niego w adresie, musialy byc faktyczne RACHUNKI na ktore musielismy czekac miesiac bo ani EDF ani BT rachunkow wczesniej nie wyslalby niz mialy byc. Listy tak - rachunkow nie, a listow bank nie uwazal za potwierdzenie adresu.
***************
Masz lekaraz GP? Zarejestruj sie, przysla Ci na podany adres National Health Card - niektore banki to uznaja (nie wszystkie).
Rowniez list w sprawie NIN - nie musisz czekac na NIN az zaczniesz pracowac, dzwon do Job Centre, umow sie na rozmowe w sprawie NIN, wysla Ci list.
TO tez niektore (nie wszystkie) banki uznaja....
Czy ja dobrze czytam ze przez to zamrozone konto nie mozesz otworzyc nowego, innego konta w innym banku?
Moze sprobuj Co Operative Bank.. to byl jedyny ktory chlopakowi corki otworzyl konto. Mimo tego ze ona ma konto w Barclays i Abby juz kupe lat, nawet go nie chcieli dopisac do jej konta jako joint account, pod gorke bylo jak jasna cholera.
*****************
Tak sobie mysle ze ludziom ktorzy tu przyjezdzaja i wynajmuja pokoj jest naprawde cholernie trudno otworzyc konto, przepisy sie pozmienialy i szczegolnie z kontami jest pod gorke i to bardzo stromo...
Nie wiem co ludzie robia bo z kontem Mlodego to mielismy prawdziwe skoki przez plotki......
Czy ja dobrze czytam ze przez to zamrozone konto nie mozesz otworzyc nowego, innego konta w innym banku?
Moze sprobuj Co Operative Bank..
Dobrze zrozumiałaś. Jedno zamrożone konto blokuje możliwość założenia konta w innych bankach. Co ciekawe moja znajoma otworzyła sobie przedwczoraj konto w Lloyds tylko na dowód i słowo gdzie teraz mieszka. Gdzie tu jakaś prawna logika? Otworzyć można na słowo, a do odmrożenia potrzebne są jakieś dodatkowe dokumenty - absurd. Próbowałem w co-operative na Ealing, w NatWescie i w HSBC. Wszędzie to samo. Zamrożone konto mam w Lloyds bank. Dzięki emigrantko za porady. Jutro umówię się w sprawie NIN.
-
Emigrantka
- Rezydent
- Posty: 2036
- Rejestracja: 08 lut 2009 02:10
Dobra - to "odmrozic" nie mozesz a zamknac tez nie mozesz?
Pogrzeb tu jeszcze, to sie kiedys inaczej nazywalo, teraz Consumer Direct:
http://www.consumerdirect.gov.uk/
Jak czasem mialam problemy z roznymi dostawcami np gaz, telefon itd i pyskowali to ludzie z Consumer Direct piorunem wszystko zalatwiali (darmowe oczywiscie)
Nie wiem czy sie bankami zajmuja ale zawsze mozna zadzwonic i zapytac, moze nakieruja na kogos innego - byle nie CAB bo nikt sie z niczym nie wlecze tak jak CAB
Numery do nich
http://www.consumerdirect.gov.uk/contact
******************
Jeszcze moze zapytaj tutaj na forum:
http://forums.moneysavingexpert.com/for ... y.php?f=20
Albo w innej sekcji na tamtej stronie - sporo ciekawostek mozna sie tam dowiedziec....
********************
albo prosto tu wal:
http://www.financial-ombudsman.org.uk/
http://www.financial-ombudsman.org.uk/c ... laints.htm
Pogrzeb tu jeszcze, to sie kiedys inaczej nazywalo, teraz Consumer Direct:
http://www.consumerdirect.gov.uk/
Jak czasem mialam problemy z roznymi dostawcami np gaz, telefon itd i pyskowali to ludzie z Consumer Direct piorunem wszystko zalatwiali (darmowe oczywiscie)
Nie wiem czy sie bankami zajmuja ale zawsze mozna zadzwonic i zapytac, moze nakieruja na kogos innego - byle nie CAB bo nikt sie z niczym nie wlecze tak jak CAB
Numery do nich
http://www.consumerdirect.gov.uk/contact
******************
Jeszcze moze zapytaj tutaj na forum:
http://forums.moneysavingexpert.com/for ... y.php?f=20
Albo w innej sekcji na tamtej stronie - sporo ciekawostek mozna sie tam dowiedziec....
********************
albo prosto tu wal:
http://www.financial-ombudsman.org.uk/
http://www.financial-ombudsman.org.uk/c ... laints.htm
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 10 gości