How does it work?
Start of a new tenancy
At the beginning of a new tenancy agreement, pay your deposit to your landlord or agent as usual.
Within 14 days
Within 14 days, the landlord or agent is required to give you details about how your deposit is protected including:
•the contact details of the tenancy deposit scheme
•the contact details of the landlord or agent
•how to apply for the release of the deposit
•information explaining the purpose of the deposit
•what to do if there is a dispute about the deposit
If you don’t get this information, ask your landlord or agent the simple question – ‘how is my deposit protected?’
You have a responsibility to return the property in the same condition that it was let to you, allowing for fair wear and tear.
More information on the type of schemes availableWhat if your landlord isn’t protecting your deposit?
You can apply to your local county court. The court can order the landlord or agent to either repay the deposit to you or protect it in a scheme. If your landlord or agent has not protected your deposit, they will be ordered to repay three times the amount of the deposit to you.
blondynek pisze:McF, przeczytaj wszystkie posty uwaznie z linku ktory podales
koles pisze ze jemu sie 'wydaje', to raz
dwa - to jest cale hipotetyczne rozwazanie na owym topiku
nie wiem z czego trespass sie sadzi - napisalam ze criminal offence bo tak mi sie wydawalo;
jedno natomiast jest pewne - trespss sie sadzi
a czy bedzie to criminal czy common law to dla prawnika zostawiam
goska297 pisze:Blondynek-a wiec od poczatku.
lLandlord uczepil sie tego kota a agencja jest za nim. Dzis zadzwonilam do agencjii aby zapytac o email ( a koles z ktorym podpisywalam umowe stwierdzil,ze on nie ma czasu czytac emai itp ) wiec mamy to zalatwic telefonicznie.
Zaczelo sie od tego, ze agencja jest chyba po stronie landlorda, bo koles rowniez wyskoczyl mi z ta sankcja 8 i stwierdzil,ze moze nas w kazdej chwili wyrzucic ( z powodu zlamania kontraktu ) oraz on sam zaproonowal pojscie na ugode i +miesiac depozytu...
Jak ja mu powiedzialam, ze garaz nie posprzatany, w domu nie jest wszystko naprawione oraz zapytalam co sie stalo z depozytem ??
w umowie jst napisane, ze landlord ma to wplacic na TDS ,na co koles z agencjii przytaknal, ze to prawda, ale landlord nie podejmnie zadnych dzialan, dopoki kot nie zostanie usuniety i nie powinnismy sie dziwic...
On na to, zebysmy sie nie odzywali, bo powinnismy w zgodzie zyc z landlordem i nie przejmowac sie telefonami albo ems w nocy, bo pewnie landlord byl zdenerwonany tym kotem w domu, przekazal mi to co wczoraj landlord-ze dlaczego nie chcemy isc na ugode i zaplacic jeszcze miesiac depozytu i bedziemy sobie spokojnie mieszkac.
Ja mu na to, ze nie zalace ani grosza, pozatym wkrotce kota nie bedzie wiec mnie do tego nie zmusi a ja czekam na informacje gdzie moj depozyt. Koles z agencji- ze u landlorda , ale landlord ubezpieczy go dopiero jak kot zniknie ( cos mi sie w to wierzyc nie chce ) .
Powiedzialam, mu rowniez , ze jesli landlord chce mnie po sadzie smykac, z powodu kota , to oni w tym sadzie beda sie smiac z niego, w odpowiedzi uslyszalam, ze zlamalismy warunki kontraktu ( kot w domu)i mozemy miec przechlapane.
Pytam kolesia a agencji co bedzie jak dostaniemy 2 tygodnie wypowiedzenia i co wowczas z naszym depozytem.
Uslyszalam, ze prawdopodobnie go nie zobaczymy, poniewaz landlord bedzie musial pokryc wydatki zwiazane z poszukiwaniem nowych lokatorow, sprzatania mieszkania i innych spraw...
Landlord ma nam dzisiaj dac odpowiedz co postanowil w naszej sprawie.
Jesli sie okaze, ze daje nam np 2 tygodnie wypowiedzenia ( w kontrakcie sa 2 miesiace, ) to czy dziala zgodnie z prawem ??? Mnie nie bedzie w Anglii a maz pracuje praktycznie caly dzien , wiec on sam nie moze zorganizowac przeprowadzki nie mowiac juz o znalezieniu mieszkania...
Ja mieszkam w HILLINGDON, niedaleko Uxbrigde.
Blondynek, problem jest taki, ze agencja i landlord sa raczej zgadani i beda mi wyskakiwac z jakimis paragrafami itp, zeby sie nas pozbyc i kase zgarnac do kieszeni...
Czy jesli dostaniemy wypowiedzenie a depozyt jest w kieszeni landlorda czy wowczas jest opcja, zeby to odmieszkac czy lepiej nie ryzykowac????
Powiem szczerze, ze nie stac mnie na takie prezenty dla jakiegos debila ;(
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość