[quote="Artur79]
[/i]To jak Arturze wytlumaczysz, ze wiekszosc homoseksualistow byla wychowywana przez heteroseksualnych rodzicow ? [/i]
To ze ktos ma zone i dzieci to nie znaczy na 100% ze jest hetero.
Ja tylko odnosze moje poglady do przyszlej orientacji dziecka, powtrzam do orientacji a nie do wychowania....![/quote]
Czy mam przez to rozumiec, ze jesli ktos jest homoseksualista to jego orientacja seksualna zostala "zaszczepiona" od rodzica homoseksualnego ?
Czy dopuszczasz wiec przypadek w ktorym dziecko wychowywane przez homoseksualnego rodzica lub rodzicow jest heteroseksualne ?
A moze uwazasz, ze wiekszy bedzie odsetek homoseksualnych dzieci wsrod homoseksualnych rodzicow.
Na czym wogole opierasz swoja wiedze, masz jakies statystyki na ten temat ?
Moglbym pewnie zadac jeszcze z 10 podobnych pytan...
Polecam ksiazke "Płeć mózgu" Anne Moir i David Jessel
[/i]To jak Arturze wytlumaczysz, ze wiekszosc homoseksualistow byla wychowywana przez heteroseksualnych rodzicow ? [/i]
To ze ktos ma zone i dzieci to nie znaczy na 100% ze jest hetero.
Ja tylko odnosze moje poglady do przyszlej orientacji dziecka, powtrzam do orientacji a nie do wychowania....![/quote]
Czy mam przez to rozumiec, ze jesli ktos jest homoseksualista to jego orientacja seksualna zostala "zaszczepiona" od rodzica homoseksualnego ?
Czy dopuszczasz wiec przypadek w ktorym dziecko wychowywane przez homoseksualnego rodzica lub rodzicow jest heteroseksualne ?
A moze uwazasz, ze wiekszy bedzie odsetek homoseksualnych dzieci wsrod homoseksualnych rodzicow.
Na czym wogole opierasz swoja wiedze, masz jakies statystyki na ten temat ?
Moglbym pewnie zadac jeszcze z 10 podobnych pytan...
Polecam ksiazke "Płeć mózgu" Anne Moir i David Jessel
wszystko sie kreci wokol psychologii i prob wytlumaczenia czegos na swoj wlasny ludzki sposob, a poniewaz kazdy czlowiek jest inny to i proby beda rozne....
Gorzej zaczyna sie robic jak ktos probuje w to wciagnac wiare, chrzescijanstwo bo tych dwoh rzeczy w zaden sposob polaczyc sie nie da i nie mowie tu absolutnie o twardoglowym podejsciu katolickim ale zwyklym chrzescijanstwie opartym na Biblii, no ale nie kazdy ma te wierzace zaplecze...
Jakby nie patrzec pewne tematy sa nie do wyjasnienia i zawsze beda sie konczyc dlugookresowymi sporami....
Gorzej zaczyna sie robic jak ktos probuje w to wciagnac wiare, chrzescijanstwo bo tych dwoh rzeczy w zaden sposob polaczyc sie nie da i nie mowie tu absolutnie o twardoglowym podejsciu katolickim ale zwyklym chrzescijanstwie opartym na Biblii, no ale nie kazdy ma te wierzace zaplecze...
Jakby nie patrzec pewne tematy sa nie do wyjasnienia i zawsze beda sie konczyc dlugookresowymi sporami....
Barton: uwazam ze homoseksualizm moze byc zarowno wrodzony jak i nabyty, ale to tylko przypuszczenia, nikt nieczego nie udowodnil w zadna strone, wiec kazde z nas moze miec racje. plec a homoseksualizm to dwie inne sprawy i nie ma co ich mylic, przeciez gej to nie to samo co osoba ktora chce zmienic plec bo zle sie czuje w swoim ciele.
W calej tej historii nie chodzi o poglady tylko o dobro dzieciaka, ktore moze miec zje.bane dziecinstwo, z powodow jakie podalem wyzej. Mozna sobie pisac tolerancyjne wywody o rownosci, ale kto z was chcialby miec dwoch tatow albo dwie mamy, ale tak szczerze sie zastanowcie ? bo ja nie bardzo. Problem jest w tym ze ja zyje tu i teraz i odnosze moje poglady do rzeczywistosci a Wy w wyimaginowanym swiecie gdzie kazdy jest mily i tolerancyjny.
Powtarzam jeszcze raz, zeby nie bylo, nie mam nic do homo, niech sobie zyja, kopuluja, glosuja, chodza za reke, noge i co im sie spodoba, moge sie nawet z jakims kolegowac i pewnie tak jest tylko o tym nie wiem, a nawet gdybym wiedzial mialbym jego orientacje tam gdzie oni lubia tez cos miec od czasu do czasu
.
Tak ze nie napalajcie sie za bardzo ze podwyzszycie swoje ego, pokazujac jacy jestescie otwarci i tolerancyjni w porownaniu do mnie, ok ?
kaslawka: nie pal tego gowna
W calej tej historii nie chodzi o poglady tylko o dobro dzieciaka, ktore moze miec zje.bane dziecinstwo, z powodow jakie podalem wyzej. Mozna sobie pisac tolerancyjne wywody o rownosci, ale kto z was chcialby miec dwoch tatow albo dwie mamy, ale tak szczerze sie zastanowcie ? bo ja nie bardzo. Problem jest w tym ze ja zyje tu i teraz i odnosze moje poglady do rzeczywistosci a Wy w wyimaginowanym swiecie gdzie kazdy jest mily i tolerancyjny.
Powtarzam jeszcze raz, zeby nie bylo, nie mam nic do homo, niech sobie zyja, kopuluja, glosuja, chodza za reke, noge i co im sie spodoba, moge sie nawet z jakims kolegowac i pewnie tak jest tylko o tym nie wiem, a nawet gdybym wiedzial mialbym jego orientacje tam gdzie oni lubia tez cos miec od czasu do czasu
.
Tak ze nie napalajcie sie za bardzo ze podwyzszycie swoje ego, pokazujac jacy jestescie otwarci i tolerancyjni w porownaniu do mnie, ok ?
kaslawka: nie pal tego gowna
kaslawka pisze:ale bym cie zdzielila w ten czerep gdybys byl pod reka
Gdybym m ial go pod reka zdzielilbym go duzo mocniej i to nie tylko w czerep, za sugestie ze moja kobieta ma nierowno pod sufitem. Kasiu, badz tak mila, i przekaz mu ze koncze rozmowe z nim (ta i jakakkolwiek nastepna) jesli nie odszczeka pod stolem.
MarcFloyd: za sugestie ze moja kobieta ma nierowno pod sufitem
O co ci k...a chodzi ? Naucz sie czytac ze zrozumieniem i nie reaguj na kazda krytyke czy kazdy poglad, ktory nie zgadza sie z twoim, agresja. Zauwazylem ze taki masz styl rozmowy, gadamy o pie....olkach jest slodko i fajowo a zaczynaja sie powazne tematy gdzie kazdy ma inne zdanie, to Ci odpie.rdala.
Gdzie ja napisalem ze ma nierowno pod sufitem ? he ?
Napisalem ze kobieta ktora nie chce miec nigdy dziecka ma moim zdaniem nie poukladane w glowie i psycholog moglby miec cos na ten temat do powiedzenia a ja z taka kobieta nie chcialbym byc, chyba ze rokowala by na zmiane zdania. Napisalem niepoukladane a nie popi.erdolone. Jesli nie odrozniasz psychologa od psychiatry to Ci wyjasnie. Psycholog pomaga ZDROWYM PSYCHICZNIE ludziom uporac sie z ich problemami, fobiami, watpliwosciami czy co tam sobie dopiszesz. Mysle ze dobry psycholog u kazdego by cos znalazl, bo przeszlosc pozostawia w nas rozne slady, owocem czego moze byc np niechec do zwiazkow czy pakowanie sie w toksyczne zwiazki, niechec do posiadania dzieci itp. Uwazam ze niechec do posiadania kiedykolwiek dzieci jest wyborem podswiadomym, ktorego przyczyny odkrylby psycholog, a nie wybranym sposobem zycia czy jakas ideologia.
Sugestii kynologicznych nie bede komentowal, bo to ponizej mojego poziomu.
O co ci k...a chodzi ? Naucz sie czytac ze zrozumieniem i nie reaguj na kazda krytyke czy kazdy poglad, ktory nie zgadza sie z twoim, agresja. Zauwazylem ze taki masz styl rozmowy, gadamy o pie....olkach jest slodko i fajowo a zaczynaja sie powazne tematy gdzie kazdy ma inne zdanie, to Ci odpie.rdala.
Gdzie ja napisalem ze ma nierowno pod sufitem ? he ?
Napisalem ze kobieta ktora nie chce miec nigdy dziecka ma moim zdaniem nie poukladane w glowie i psycholog moglby miec cos na ten temat do powiedzenia a ja z taka kobieta nie chcialbym byc, chyba ze rokowala by na zmiane zdania. Napisalem niepoukladane a nie popi.erdolone. Jesli nie odrozniasz psychologa od psychiatry to Ci wyjasnie. Psycholog pomaga ZDROWYM PSYCHICZNIE ludziom uporac sie z ich problemami, fobiami, watpliwosciami czy co tam sobie dopiszesz. Mysle ze dobry psycholog u kazdego by cos znalazl, bo przeszlosc pozostawia w nas rozne slady, owocem czego moze byc np niechec do zwiazkow czy pakowanie sie w toksyczne zwiazki, niechec do posiadania dzieci itp. Uwazam ze niechec do posiadania kiedykolwiek dzieci jest wyborem podswiadomym, ktorego przyczyny odkrylby psycholog, a nie wybranym sposobem zycia czy jakas ideologia.
Sugestii kynologicznych nie bede komentowal, bo to ponizej mojego poziomu.
Artur79 pisze:W calej tej historii nie chodzi o poglady tylko o dobro dzieciaka, ktore moze miec zje.bane dziecinstwo, z powodow jakie podalem wyzej. Mozna sobie pisac tolerancyjne wywody o rownosci, ale kto z was chcialby miec dwoch tatow albo dwie mamy, ale tak szczerze sie zastanowcie ? bo ja nie bardzo. Problem jest w tym ze ja zyje tu i teraz i odnosze moje poglady do rzeczywistosci a Wy w wyimaginowanym swiecie gdzie kazdy jest mily i tolerancyjny.
Mam jeszcze jedno pytanie
Jak uwazasz czy dziecko bedzie mialo lepsze warunki do rozwoju (materialne i emocjonalne) w domu dziecka czy pod opieka kochajacych lezbijek lub gejow ?
Barton: jasne ze wszystko lepsze niz dom dziecka. Ja nie twierdze ze bedzie mialo zle, moze miec zaje.biscie wprost. Tylko ze moze miec pozniej problemy z okresleniem swojej orientacji, bo jakiestam wzroce ojca czy matki z domu wynosimy. Czy tez kolejny raz wspomne o problemach z otoczeniem, ale to widze ma kazdy w du.pie, bo nikt sie do tego nie ustosunkowal, liczy sie ideologia. Zadaje kolejny raz pytanie, kto chcialby miec dwoch tatow czy dwie mamy ? Na to tez nikt nie odpowiedzial. Fajnie sie gada o ideologii, ale mnie interesuje realne zycie.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 6 gości