Czy mam prawo odwołać się do HR?

[Funi]

Witam!
Czy ktos z forumowiczow jest w stanie udzielic porady na moj problem. Otoz jakis czas temu dowiedzialam sie iz po kilku latach przepracowanych dla firmy zarabiam mniej niz nowo zatrudnione osoby. Oczywiscie zglosilam to menadzerowi. Obiecal,ze wszystko bedzie w porzadku i naprawi to jak nazwal "niedopatrzenie". Bylo to w listopadzie,podwyzka powinna nastapic w grudniu. Do tej pory nic sie nie zmienilo. Oczywiscie menadzer powiedzial,iz wyslal odpowiednie dokumenty i nie wie co jest przyczyna tego stanu rzeczy .Lze w zywe oczy . Taki to juz czlowiek. Osadzac nie bede. Chce sie tylko dowiedziec, czy w tym przypadku chroni mnie jakies prawo i czy moge sie w tym zwrocic do Human Resources? Czy przysluguje mi jakies wyrownanie za miesiace w ktorych pobieralam mniejsza stawke godzinowa niz nowe osoby?

[angik]

Mysle ze zwiazki zawodowe powinny pomoc , jesli nalezysz.

[darekzlondku]

...nie napisales w jakiej branzy pracujesz... ale, np w edukacji, gdzie ja pracuje, mam podobny problem, jest jedna specjalna procedura -mysle ze podobnie bedzie sie nazywalo to wszedzie - Job Evaluation - ktora pozawala ci sie strac o przszeregowanie na wyzszy pulap placowy, swietnie by bylo gdybys nalezal do zwiazkow (jeszcze lepiej gdyby od dawana), placac skladki - zwiazki sa zobowiazane ci pomoc w przygotowaniu takiego wniosku (specjalny formularzw moim przypadku), malo tego jesli twoj zakres obowiazkow sie nie zmienil od dawna a nowo przyjeci sa zatrudnieni na wyzszyych pulapie to zachodzi podejrzenie ze od poczatku byles zaszeregowany na nieodpowiednim poziomie - lub od pewnego czasu powinienes miec wiecej placone wowczas mozesz sie starac o "pay back" i powinni ci wyrownac wstecz... super bys mial gdybys byl w zwiazkach bo wtedy obie sprawy moglyby pilotowac zwiazki, jesli nie, jesli nie nalezysz - zapisac sie (zawsze mozesz) odczekac okres ktory zwiazki wymagaja aby mogly cie reprezentowac (moze to byc kilka tygodni) i ruszyc sprawe... samemu tez mozna wszystko zalatwic,a le jak ci sie nie spieszy... to...

[Babcia Jadzia]

Blondynek juz napisal co trzeba ale dodam jeszcze ze mozesz skontaktowac sie z ACAS:

http://www.acas.org.uk/index.aspx?articleid=1461

Powini poradzic co robic.

Wbrew pozorom, kontakt z HR to nie zawsze najleprze wyjscie - pamietaj ze HR tez pracuje dla Twojego pracodawce i chroni jego interesy...

Nie piszesz co to za firma, co to za stanowisko ale w kazdym razie pierwszym punktem kontaktu - ACAS.

[Funi]

Moze dodam troche wiecej informacji,zeby rozswietlic sytuacje. Pracuje w duzej firmie cateringowej posiadajacej siedziby w calej Anglii. Jestem na tzw. Grade 1 contract. Wspomniany przez Was appraisal mialam tylko raz na poczatku kariery po kilku miesiacach od zatrudnienia.Wtedy tez pojawila sie pierwsza podwyzka, mielismy wtedy dobrego line manager.W miedzyczasie przeszlam do innego oddzialu firmy i tam zaczely sie schody....Nasz fajny manager odszedl,zaczal sie balagan w dokumentach (nawet moje firmowe akta nie byly uzupelniane na biezaco,a po drodze byly nowe umiejetnosci i szkolenia,na ktore mam certyfikaty). Osoby z ktorymi pracowalam wczesniej podwyzke otrzymaly,ponad rok zarabialy wiecej niz ja,mi zas odpowiadano,ze sie tym zajma,ale jeszcze nie teraz,to nie jest dobry moment,odsylali mnie z kwitkiem. Wspomnianego appraisal nie mialam od stycznia 2007.W koncu pojawil sie nowy manager,mial byc nowy budzet dla firmy....Nawet zostalam doceniona- ale tylko na papierze,mam dokument stwierdzajacy fakt iz zajmuje pozycje supervisora.I to tyle,podwyzki nie ma,nowy manager odszedl szybciej niz sie pojawil.Gdy juz sie cala sprawa wydala,ze mam mniej pieniedzy niz nowi pracownicy zglosilam ten fakt nowemu managerowi.Ten z kolei zamamrotal cos pod nosem i powiedzial,ze musi ten fakt przedyskutowac z kims jeszcze "glowniejszym".I tak to trwa do tej pory...
Jesli chodzi o zwiazki zawodowe to moglibyscie mnie troszke oswiecic w tym temacie, bo nie orientuje sie zupelnie jak zaczac...

[Babcia Jadzia]

Ups - jezeli nic nie wiesz o zwiazkach tzn ze w nich nie jestes a jezeli nie jestes to... nie pomoga.

Trzeba byc iles tam czlonkiem zeby pomogli wiec zapisanie sie teraz niewiele da w twojej sytuacji.

No chyba ze masz super repa (union rep) i cos pokombinuje - dopuki nie poszukasz/nie zapytasz - nie bedziesz wiedziec, my sopbie tu mozemy gdybac.

ACAS nie bedzie gdybal - dzwon do nich jutro rano.