O wszystkim i o niczym forum ogólne bez ograniczeń terytorialnych
jkkjakub
Gastarbeiter
Posty: 60
Rejestracja: 16 wrz 2007 06:11

jak odzyskac kase od pracodawcy

Postautor: jkkjakub » 10 paź 2008 16:41

zaczolem prace jako night delivery trening - czyli poznawanie trasy z suervisorem trwal 2 tygodnie- po czym znalazlem prace na dzien i zrezygnowalem z nocnej.Pracodawca powiedzial ze mi nie zaplaci bo tylko zmarnowalem jego czas.Podczas gdy ja jednak wykonalem konkretna prace : zaladunek,wyladunek,prowadzenie vana itd.

AnkaMAk
Posty: 0
Rejestracja: 21 kwie 2008 10:33

Postautor: AnkaMAk » 10 paź 2008 16:48

co Ci powiedzial szef, jak Cie zatrudnial? ze trening jest platny czy nie? w ogole podpisales umowe, i jesli tak, to jaki tam masz okres wypowiedzenia?

jkkjakub
Gastarbeiter
Posty: 60
Rejestracja: 16 wrz 2007 06:11

w tej pracy

Postautor: jkkjakub » 10 paź 2008 18:26

wypelnilem aplikacje o prace umowy jako takiej nie zdazylem podpisac - nie bylo tez uzgodnien czy trening jest platny czy nie praktyka mowi ze inni kierowcy dostawali 50% na treningu - dawniej albo 100%bardziej wspolczesnie

AnkaMAk
Posty: 0
Rejestracja: 21 kwie 2008 10:33

Postautor: AnkaMAk » 10 paź 2008 19:06

no to sprawa lezy. ostatecznie umowa ustna tez jest wiazaca (teoretycznie - bo potem w praktyce i tak niczego nie mozna dowiesc), no ale piszesz, ze nic nie uzgadnialiscie. jak mu udowodnisz, ze u tego goscia pracowales? chyba miales pecha tym razem...

jkkjakub
Gastarbeiter
Posty: 60
Rejestracja: 16 wrz 2007 06:11

....

Postautor: jkkjakub » 10 paź 2008 21:52

ale przeciez mam swiadkow ze tam bylem pracowalem , przychodzilem itd

jkkjakub
Gastarbeiter
Posty: 60
Rejestracja: 16 wrz 2007 06:11

wiem jak udowodnie

Postautor: jkkjakub » 10 paź 2008 21:56

dzisiaj rano przeslali mi kase na konto a zaraz potem zadzwonili ze mam przyjsc do biura bo cofaja mi wyplate do banku- zaplaca gotowka i rzeczywiscie pienadze jeszcze sie nie zaksiegowaly wiec je cofneli- to bylo zaraz po tym jak sie zorientowali ze rzucam prace- wiec slad w papierach- na koncie mam : ze mialem z nimi stosunek pracy!

AnkaMAk
Posty: 0
Rejestracja: 21 kwie 2008 10:33

Postautor: AnkaMAk » 10 paź 2008 22:08

to juz sie troche gmatwa. po pierwsze: wykolegowales faceta, bo z dnia na dzien rzuciles prace - stracil pracownika 'trenowanego' 2 tygodnie. po drugie: on Ciebie wykolegowal, bo nie masz zadnej umowy. 1 + 2 = z jakiej racji ma Ci zaplacic? nie sadze, zeby dalo sie z tego wybrnac; co z tego ze masz slad na koncie - jesli nawet udowodnisz, ze tam pracowales, facet moze powiedziec, ze Twoja cofnieta wyplata pokryje koszta rekrutacji kogos na Twoje miejsce.

Usercostam
Rezydent
Posty: 5231
Rejestracja: 06 gru 2013 12:00

Postautor: Usercostam » 11 paź 2008 02:44

jkkjakub: Tez bym ci nie zaplacil jak bys tak zrobil. I jeszcze sie pytasz jak odzyskac pieniadze ? Bezczelnosc...

AnkaMAk
Posty: 0
Rejestracja: 21 kwie 2008 10:33

Postautor: AnkaMAk » 11 paź 2008 12:38

czyli chlopaki idziecie do sadu 8) bo polubownie sie tego zalatwic raczej nie da

MarcFloyd
Rezydent
Posty: 4971
Rejestracja: 31 sie 2007 12:27

Postautor: MarcFloyd » 11 paź 2008 12:59

AnkaMak pisze:czyli chlopaki idziecie do sadu 8) bo polubownie sie tego zalatwic raczej nie da


Nie, nie. Ja mialem na mysli ze pracodawca go moze pozwac do sadu ale MUSI mu zaplacic za prace.

Ja na jego miejscu skierowalbym po prostu do pracodawcy listem poleconym zadanie wyplaty wyngrodzenia straszac jednoczesnie sadem. Powinno pomoc, bo pracodawca wie przeciez ze musi zaplacic i nie bedzie ccial sie narazac na dodatkowe koszty.

Ps. wszystko co napisalem wynika z mojej wiedzy ktora NIE jest wiedza zawodowego prawnika. Wiec jesli jest w tym jakas pomylka to uprzejmie prosze Jackalawyera o sprostowanie :)

AnkaMAk
Posty: 0
Rejestracja: 21 kwie 2008 10:33

Postautor: AnkaMAk » 11 paź 2008 14:19

chodzilo mi o to, ze jesli pracodawca odmowi wyplaty wynagrodzenia motywujac to swoimi stratami, to trzeba sie bedzie asekurowac pomoca prawna. nadzieja w tym, ze nie bedzie mu sie chcialo po sadach ciagac i dla swietego spokoju po prostu zaplaci.

Usercostam
Rezydent
Posty: 5231
Rejestracja: 06 gru 2013 12:00

Postautor: Usercostam » 11 paź 2008 18:53

MarcFloyd: nie spodziewalem sie tak 'inteligentnej' zaczepki z twojej strony. Daruj sobie, nie kazdy musi miec takie samo zdanie jak ty.
Ja sie wypowiedzialem z perspektywy pracodawcy, jak bym to widzial.

MarcFloyd
Rezydent
Posty: 4971
Rejestracja: 31 sie 2007 12:27

Postautor: MarcFloyd » 11 paź 2008 19:35

Ja cie nie zaczepiam, natomiast rozwaz sam wartosc merytoryczna swojej odpowiedzi.

Sa tematy gdzie wlasnie sie "sobie gada", wyraza i wymienia opinie itp. Natomiast on prosil o pomoc jak rozwiazac dany problem.

Gdyby twoja odpowiedz byla w najmniejszym chociaz stopniu merytoryczna nie napisalbym do ciebie ani slowa, natomiast tak nie bylo:

Tez bym ci nie zaplacil jak bys tak zrobil. I jeszcze sie pytasz jak odzyskac pieniadze ? Bezczelnosc...


Jest to dla mnie czysty spam w stylu ktory miales przed reinkarnacja, a ktore to wcielenie na szczescie odeszlo w przeszlosc i zostal zamiast niego calkiem sympatyczny facet. Wiec mam nadzieje ze ci nie wroci :P

Brain
Gastarbeiter
Posty: 2
Rejestracja: 23 cze 2008 20:12

Postautor: Brain » 11 paź 2008 21:48

Offtopic: to poprostu tabletki przestaly dzialac a nie jakas reinkarnacja. End of offtopic.

Co do calego watku, nie spotkalem sie w tym "terms ent kondyszons" kraju, zeby jakikolwiek pracodawca zapomnial powiedziec podczas naboru: " jezeli zakonczymy wspolprace przed zakonczeniem treningu, praca uznana jest za niebyla i niewykonana ". Co prawda wiele razy slyszalem historie podobne do powyzszej jednak w 99% przypadkow opowiadajacy mial problemy z zakupem prowiantu a co dopiero zrozumieniem szybko gadajacego angola lub angielskojezycznego.
Nie pisze tu, ze on nie potrafi albo, ze nie ma racji. W kazdej sprawie sa 2 strony, zanim powiemy kto kogo "okradl".
Usercostam poniekad ma racje, wydajnosc pracownika prowadzacego szkolenie spada czesto o polowe.

Pozdrawiam

Usercostam
Rezydent
Posty: 5231
Rejestracja: 06 gru 2013 12:00

Postautor: Usercostam » 11 paź 2008 22:10

MarcFloyd pisze:Jest to dla mnie czysty spam w stylu ktory miales przed reinkarnacja, a ktore to wcielenie na szczescie odeszlo w przeszlosc i zostal zamiast niego calkiem sympatyczny facet. Wiec mam nadzieje ze ci nie wroci :P


Napisalem moze w nieco zawaluowany sposob, ze nie ma co sie starac o te pieniadze i z mojego punktu widzenia jakiekolwiek rozmyslania na temat 'a moze jednak sie da' itd nie maja sensu. Chociazby ze zwyklej ludzkiej uczciwosci.
Rozumiem gdyby autor postu podpisal umowe, w ktorej pracodawca zobowiazalby sie wyplacac wynagrodzenie za trening, bez wzgledu na jego efekt - bo rownie dobrze mogloby to byc traktowane jako kurs - i to on musialby placic.
Podsumowujac, pracodawca wzial na siebie ryzyko wytrenowania kogos, wierzac ze nabedzie nowego solidnego pracownika - on tez wykonal prace, musial desygnowac pracownika ktory bedzie ciebie szkolil itd. rownie wiec dobrze autor powinien pracodawcy wyplacic odszkodowanie, bo przeciez taka tez moglabyc umowa.
Dlatego uwazam, ze temat - a przynajmniej z mojej strony - jest zakonczony. Autor jest w plecy i pracodawca tez... nie ma sensu tego ciagnac.


Wróć do „Hyde Park”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 19 gości