Kofeina zawarta w kawie oraz innych napojach i pokarmach może powodować krótkotrwałe skoki ciśnienia krwi. Dlatego od dawna utrzymywał się pogląd, że regularne picie kawy może z czasem prowadzić do nadciśnienia i związanych z nim chorób serca. Badania prowadzone nad tym zagadnieniem dawały jednak sprzeczne wyniki.
Aby rozwiać te kontrowersje, naukowcy z Uniwersyteckiego Centrum Medycznego w Utrechcie w Holandii przez 11 lat śledzili stan zdrowia niemal 6,4 tys. (kobiet i mężczyzn).
Okazało się, że zdrowe kobiety, które wypijały ponad 6 filiżanek kawy dziennie, nie były bardziej narażone na rozwój nadciśnienia w kolejnej dekadzie, niż abstynentki. Co ciekawe, najwyższe ryzyko nadciśnienia miały panie pijące kawę okazjonalnie i w umiarkowanych ilościach.
Ilość wypijanej co dzień kawy zdawała się za to nie wpływać wyraźnie na ryzyko nadciśnienia u mężczyzn. Natomiast mężczyźni w ogóle nie pijący kawy mieli nieco niższe ryzyko nadciśnienia, niż reszta grupy.
Jak spekulują autorzy pracy, u ludzi, którzy wypijają kilka filiżanek kawy dziennie, może pojawiać się tolerancja na kofeinę i jej wpływ na ciśnienie krwi. Natomiast osoby pijące ją rzadko i mało mogą stale zachowywać wrażliwość na działanie kofeiny.
