Witam
Pytanie do osob zyjacych w poludniowo wschodnim Londynie. 
Najlepiej do tych ktorzy maja dzieci i mysla o dluzszym pobycie w L.
Czy mozecie polecic jakies fajne miejsce na "zapuszczenie korzeni" (kupno mieszkania, wyslanie dziecka do dobrej szkoly) w  jakims bezpiecznym, zielonym miejscu, max 5 strefa z przystepnymi cenami mieszkan.
Obecnie mieszkamy (wynajmujemy) w blackheath se3 gdzie wszystko bardzo nam sie podoba oprocz cen( sa kosmiczne 

 )
dzieki za odpowiedzi
bartek