O wszystkim i o niczym forum ogólne bez ograniczeń terytorialnych
banita
Rezydent
Posty: 7320
Rejestracja: 31 sie 2007 07:34

Postautor: banita » 27 sie 2008 15:58

sa tacy co do £12 nigdy nie dojda :wink: nie wspominajac zeby od tego startowac :)

np. wiekszosc mam/rodzin z dziecmi chyba - po co pracowac za 800 skoro dostane 700 benefitow - podejcie reprezentowane przez osoby ktore nie licza w zyciu na awans, podwyzke itd. mysla ze wiecznie beda zarabiac minimum stad nie oplaca sie pracowac no bo tyle samo sie wyda na zlobek/przedszkole.

AnkaMAk
Posty: 0
Rejestracja: 21 kwie 2008 10:33

Postautor: AnkaMAk » 27 sie 2008 16:01

brain pisze:Jeden lubi ogorki inny ogrodnika corki (...)belejaz itp


??? kochany, 10 kg schudlam w 3 tygodnie, gdzie tam o balejazu myslec! dieta lidlowa mi nie sluzyla, o fajkach nie wspominajac

Artur79
Rezydent
Posty: 2318
Rejestracja: 30 sie 2007 09:41

Postautor: Artur79 » 27 sie 2008 16:01

Dokladnie, chory system gdzie nie oplaca sie pracowac bo benefit jest niewiele nizszy niz NMW. Niezla zacheta do opieprzania sie albo pracy na czarno.

praca na czarno, czarny rynek troche to niepoprawnie brzmi, ciekawe kiedy zakaza :P

AnkaMAk
Posty: 0
Rejestracja: 21 kwie 2008 10:33

Postautor: AnkaMAk » 27 sie 2008 16:05

ogladaliscie ten serial dokumentalny 'Immigration: inconvenient truth'? Tam Anglicy bez wstydu mowia: nie oplaca mi sie pracowac, benefity wyniosa tyle samo, wiec po mam sie jeszcze pocic?
Ostatnio zmieniony 27 sie 2008 16:06 przez AnkaMAk, łącznie zmieniany 1 raz.

Brain
Gastarbeiter
Posty: 2
Rejestracja: 23 cze 2008 20:12

Postautor: Brain » 27 sie 2008 16:05

Artur79 pisze:praca na czarno, czarny rynek troche to niepoprawnie brzmi, ciekawe kiedy zakaza :P


:lol:

Artur79
Rezydent
Posty: 2318
Rejestracja: 30 sie 2007 09:41

Postautor: Artur79 » 27 sie 2008 16:06

czarno to widze :P

Brain
Gastarbeiter
Posty: 2
Rejestracja: 23 cze 2008 20:12

Postautor: Brain » 27 sie 2008 16:09

AnkaMak pisze:ogladaliscie ten serial dokumentalny 'Immigration: inconvenient truth'? Tam Anglicy bez wstydu mowia: nie oplaca mi sie pracowac, benefity wyniosa tyle samo, wiec po mam sie jeszcze pocic?


Dobra ale tutaj mowimy o Polakach, i teraz przerabiane wiele razy na forum "sie nalezy" tak oczywiscie ale tylko rodowitym mieszkanca GB lub tym, ktorzy sa tu lat XX. A z drugiej strony majac troszeczke wiecej IQ od pustynnej burzy i pracujac kilka(nascie) lat (lub miesiecy) jestes na poziomie na ktorym zasilek socjalny jest rzedu paru funtow miesiecznie wiec sie i niego nie starasz.
Ta polityka lub to szalenstwo ma w sobie pewne madrosci, to rodowity mieszkaniec kraju dostanie pomoc socjalna ten kto przyjedzie nie moze "z buta" na nia liczyc zatem pojdzie do pracy nawet za te pare funtow wiecej niz owa pomoc.
Proste.

AnkaMAk
Posty: 0
Rejestracja: 21 kwie 2008 10:33

Postautor: AnkaMAk » 27 sie 2008 16:18

Moj drogi, a skad Polacy maja takie pomysly? widza po Anglikach, wiec kombinuja. :evil:
nie trawie tej postawy roszczeniowej pt. 'mnie sie nalezy', szczegolnie ze w 90% przypadkow sie NIE nalezy.

Brain
Gastarbeiter
Posty: 2
Rejestracja: 23 cze 2008 20:12

Postautor: Brain » 27 sie 2008 16:27

Alez oczywiscie, ze sie nie nalezy. A do tego jeszcze nie ogarna angielskiej strony z kalkulatorym w/g, ktorego bardzo ladnie widac co i ile "sie nalezy".

Mysle, ze dochodzi do tego jeszcze nasza sklonnosc do bajkopisarstwa w opowiadaniach i przekazach ustnych dla rodziny w kraju " czlowieku a dostaje zapomogi ze hoho".

AnkaMAk
Posty: 0
Rejestracja: 21 kwie 2008 10:33

Postautor: AnkaMAk » 27 sie 2008 16:35

nie chce znac takiego typu czlowieka, ktory nie wstydzi sie powiedziec, ze zyje z zasilkow. to tak jakby sie chwalic, ze sie rabneli torebke babci na ulicy

Artur79
Rezydent
Posty: 2318
Rejestracja: 30 sie 2007 09:41

Postautor: Artur79 » 27 sie 2008 16:44

Zawsze sie znajda ludzie którzy beda kombinowac albo krasc, tego nie unikniesz. Ale tutaj problemem jest system który jest nierób-friendly :)

AnkaMAk
Posty: 0
Rejestracja: 21 kwie 2008 10:33

Postautor: AnkaMAk » 27 sie 2008 16:49

zalozenie bylo dobre, z tym ze system wyszedl pelen dziur. mnie to wyglada jakby ustanowiono wszystkie przepisy w jakims niesamowitym pospiechu, na zasadzie 'musi byc gotowe przed 5 po poludniu'. w ogole prawo w Anglii ma kupe dziur, niedopowiedzen, przepisow ktore mozna dwojako interpretowac.

MarcFloyd
Rezydent
Posty: 4971
Rejestracja: 31 sie 2007 12:27

Postautor: MarcFloyd » 27 sie 2008 16:57

Nie. Po prostu "common law" ma to do siebie ze NIE MUSI, w przeciwienstwie do eurpejskiego doprecyzowac kazdego przecinka bo opiera sie na "zdrowym rozsadku" sedziego.

A jeszcze wez zasade ze system w UK (rowniez system benefitow) uparty jest na zaufaniu - czyli zaklada sie ze petent mowi prawde a nie ze zamierza okrasc panstwo.

Anka: mnie wkurza stwierdzanie ze za MNW sie "nie przezyje" i generalnie to przeciez "wstyd" pracowac w Londynie za NMW. Jest to zwyczajnie nieprawda - wiem, bo pisze z autopsji - bylem, pracowalem i wiem.
Kazdy musi jakos zaczynac, pewnie ze wiekszosc przebywajacych tu od kilku lat za te pieniadze nie pracuje, ale dzieki temu ze sa agencje zatrudniajace prawie kazdego za to NMW, "nowi" moga tu zaczac.

AnkaMAk
Posty: 0
Rejestracja: 21 kwie 2008 10:33

Postautor: AnkaMAk » 27 sie 2008 17:18

Marc, to sa zbyt 'rozowe' zalozenia. zdrowy rozsadek sedziego, uczciwy petent - przeciez my jestesmy tylko ludzmi, jedni dobrzy, inni zli, wiec takie zalozenia uczciwosci/prawosci za bezsensowne. po to sa ustanawiane prawa i przepisy, zebysmy nie musieli liczyc na czyjs rozsadek, tylko wiedzieli z gory co mozna, co nie i najwazniejsze 'ile sie nalezy' :lol:

za NMW da sie przezyc, ja tez pracowalam za takie pieniadze, wiem rowniez wiem o czym mowie. twierdze tez, ze nie byl to najlepszy okres w moim zyciu, bylo mi ciezko, ale wcale sie nie wstydze ze tyle zarabialam - przynajmniej nie siedzialam na doopsku ani nie zebralam. po prostu uwazam ze NMW jest za niska jak na koszty zycia w Londynie.

MarcFloyd
Rezydent
Posty: 4971
Rejestracja: 31 sie 2007 12:27

Postautor: MarcFloyd » 27 sie 2008 18:52

Anka, to nie nalezy do tematu ale powim ci ze z praktyki to wlasnie systemy prawne oparte na systemi anglosaskim sprawdzaja sie lepiej - dzieki swojej elastycznosci wlasnie.
Zreszta, pogadaj Jackiem :D


Wróć do „Hyde Park”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 16 gości