Rzeczywiście Rosjanie( a dokładnie Kreml) coraz bardziej zdecydowanie realizują politykę ekspansji i wpływania na bieg wydarzeń w Europie, szczególnie w kwestii gazu ziemnego, ale także w przypadku ropy naftowej.Ewentualne wstrzymanie dostaw Polsce mogłoby zastąpić działania militarne ale to nie jest takie oczywiste jak się niektórym wydaje.Po pierwsze Polska to nie Białoruś czy Gruzja aby sobie ot tak z 40 mln.narodem pogrywać.Po drugie jakby nie było jesteśmy jednym z krajów UE i nie pozostałoby to bez znaczenia w razie wstrzymania dostaw pomimo iż z europejską solidarnością różnie to bywa jak na razie.Zawsze też można zakręcić ropociąg "Przyjazn"przez który płynie ropa do Europy zachodniej.Niech sobie Ruscy wożą ją statkami co odzwierciedli się w kosztach końcowych produktu.Istnieje również coś takiego jak dywersyfikacja kierunków dostaw ropy.W końcu nie tylko Rosja ją ma.Obecnie przesyłane jest do PL poniżej 60 mln ton ropy rocznie, a nie 85-90 mln ton, jak jeszcze kilka lat temu.
No i dodam na koniec,że wg.mnie era ropy naftowej powoli zbliża się ku końcowi tak jak kiedyś era pary i węgla.Przyszłość to Wodór którego zastosowanie w praktyce jest coraz powszechniejsze.Kiedy Świat za jakieś 20 lat zapomni o ropie zapomni też o Rosji.
No i dodam na koniec,że wg.mnie era ropy naftowej powoli zbliża się ku końcowi tak jak kiedyś era pary i węgla.Przyszłość to Wodór którego zastosowanie w praktyce jest coraz powszechniejsze.Kiedy Świat za jakieś 20 lat zapomni o ropie zapomni też o Rosji.
Gonzo pisze:Świat za jakieś 20 lat zapomni o ropie zapomni też o Rosji.
Troll i idiota
Ciekawe kto na to pozwoli? Chevron Texaco? BP? A może Exxon?
Ostatnie badania dowodzą, że ropa to produkt geologiczny, jest zasobem odnawialnym, a nie artefaktem kopalnianym.
Zasoby ropy stale tworzą się pod wpływem reakcji termochemicznych w płaszczu ziemskim ze skał węglanowych i wody w obecności tlenków żelaza.
w ciągu ostatnich 20 lat potwierdzone rezerwy ropy wzrosły z 761,6 tys. milionów baryłek do ponad 1188 tys. milionów baryłek.
Poza tym nie wodór jako alternatywa i potencjalne przyszłościowe źródło energii, tylko reakcje syntezy (zimna fuzja) i reaktory lekkowodne typu otwartego (np Australijski OPAL).
Za 20 lat... Dobre sobie
A WTC to pewnie spisek rządu USA 
Odnośnie wojny w Gruzji. Konflikt był wewnętrzny. Osetia płd mimo separatystycznych ambicji, dalej pozostaje w strefie administracyjnej Gruzji. Winnymi konfliktu są zarówno Osetczycy, jak i Gruzini, nikt tu nie ma czystych rąk. Rosjanie jedynie sprawnie poprowadzili maskirowkę i doprowadzili do eskalacji konfliktu. Oczywiście była to militarna agresja na terytorium suwerennego państwa i w ten sposób, testując reakcję NATO, Rosja przekonała się, na ile może sobie pozwolić. Czy ktoś wierzy w to, że w razie Rosyjskiej inwazji na terytorium Polski NATO by kiwnęło palcem? Zanim ta banda tępych biurokratów się by pozbierała, to u nas skończyliby właśnie wywozić do Rosji ostatnie kaloryfery i kafelki
Ostatnio zmieniony 25 sie 2008 00:00 przez gherbid, łącznie zmieniany 1 raz.
Twoje teorie nieorganicznego pochodzenia ropy chyba sponsoruje jakieś lobby naftowe.Przyszłością są odnawialne zródła energii przy czym wodór jest najbardziej obiecującym.Jak dla mnie liderami w stosowaniu tych właśnie zródeł energii są Niemcy i oby pozostali szli w ich ślady.
Naruszyć integralność terytorialną małej,słabej Gruzji w dodatku nie należącej do Nato to jedno a ewentualne analogiczne działania w stosunku do Polski to już zupełnie inna bajka.Rosja to kolos ale na"glinianych nogach"w dodatku z bardzo słabym morale żołnierzy.Jeśli chodzi o sojusze to np.po "dzielnych"Angolach nie należałoby się spodziewać czegokolwiek ze względu na fałszywą i cyniczną naturę ale akurat Amerykanie to naród dotrzymujący sojuszy.Zresztą jak sobie to wyobrażasz?Napaść na kraj Nato i jednoczesny brak reakcji ze strony pozostałych.To byłaby totalna kompromitacja i wstyd dla tych krajów.Zupełnie tak jakby komuś gwałcili żonę lub dziewczynę a on zastanawiałby się stojąc obok co dalej ma robić i czy w ogóle ma cokolwiek robić.
Naruszyć integralność terytorialną małej,słabej Gruzji w dodatku nie należącej do Nato to jedno a ewentualne analogiczne działania w stosunku do Polski to już zupełnie inna bajka.Rosja to kolos ale na"glinianych nogach"w dodatku z bardzo słabym morale żołnierzy.Jeśli chodzi o sojusze to np.po "dzielnych"Angolach nie należałoby się spodziewać czegokolwiek ze względu na fałszywą i cyniczną naturę ale akurat Amerykanie to naród dotrzymujący sojuszy.Zresztą jak sobie to wyobrażasz?Napaść na kraj Nato i jednoczesny brak reakcji ze strony pozostałych.To byłaby totalna kompromitacja i wstyd dla tych krajów.Zupełnie tak jakby komuś gwałcili żonę lub dziewczynę a on zastanawiałby się stojąc obok co dalej ma robić i czy w ogóle ma cokolwiek robić.
Gonzo pisze:Twoje teorie nieorganicznego pochodzenia ropy chyba sponsoruje jakieś lobby naftowe.
Raczej mówią to ludzie mający pojęcie, czyli naukowcy,
Gonzo pisze:Przyszłością są odnawialne zródła energii przy czym wodór jest najbardziej obiecującym.
Bredzisz. Wodór trzeba pozyskać drogą elektrolizy, reakcja syntezy jest kilkanaście tysięcy razy wydajniejsza energetycznie. Lekkowodne reaktory typu otwartego są tak łatwe w eksploatacji, że do ich obsługi potrzeba zaledwie około 12 techników.
Wodór jest niebezpieczny ze względu na tworzenie z powietrzem mieszanki wybuchowej (vide Hindenburg).
Gonzo pisze:Rosja to kolos ale na"glinianych nogach"w dodatku z bardzo słabym morale żołnierzy.
Nie masz pojęcia jak się mylisz. Oczywiście pojęcia "Sztora", "Kaktus", "Kontakt 4" czy SU 40, to dla ciebie puste dźwięki, ale może byś skorzystał z wikipedii, to ci się rozjaśni.
Słabe morale? Nie wiem co jest lepsze. Kilkutysięczna armia zdyscyplinowanych żołnierzy, czy kilkusettysięczna armia zdemoralizowanych sołdatów nad którymi nie ma żadnej kontroli?
Gonzo pisze:akurat Amerykanie to naród dotrzymujący sojuszy.
Dowiedli tego np podczas ewakuacji Sajgonu 30 kwietnia 1975, albo w 1991 podczas Pustynnej Burzy, zostawiając powstańców Kurdyjskich Saddamowi. Pamiętasz zagazowane wioski i ciała ludzi na ulicach? To byli sojusznicy Wuja Sama, sprzedani za układ "Ropa za Żywność"
Gonzo pisze:Napaść na kraj Nato i jednoczesny brak reakcji ze strony pozostałych.To byłaby totalna kompromitacja i wstyd dla tych krajów.
NATO kompromituje się regularnie. Teraz pokazało swoją słabość podczas agresji na kandydata do NATO. Tak samo ONZ, którego wojska to nic innego jak część formacji NATOwskich, tylko że pod innym mandatem. Swoją postawę dobitnie udowodnili np poprzez hańbiące zachowanie żołnierzy Holenderskich podczas masakry w Srebrenicy w 1995r.
MarcFloyd pisze:[...]akurat w tym konflikcie to Gruzja byla strona ktora zaczela strzelac pierwsza i to do cywili
Osetia płd należy do terytorium Gruzji. Wojska gruzińskie prowadziły działania na swoim terytorium, przeciwko oddziałom separatystów destabilizującym sytuację w regionie, a separatyści, to przeważnie paramilitarnie bojówki składające się z cywilów, Marc. To tak jakbyś mówił, że ETA to cywile prześladowani przez wojsko i policję
MarcFloyd pisze:[...]wojska rosyjskie w Osetii stacjonowaly pod bandera ONZ - wlasnie PO TO by Gruzini do tych cywili strzelac nie mogli.
Hę?
Skąd masz takie rewelacje? Przecież to wierutna bzdura.
Pod mandatem ONZ, notabene wymuszonym, było 550 żołnierzy rosyjskich. Natomiast wkroczenie dodatkowych sił na terytorium Gruzji, to już jawna ofensywa zbrojna wymierzona przeciwko rządowi suwerennego kraju.
Czy zdajesz sobie sprawę, że na każde zasilenie sił ONZ należy mieć zgodę komisji? Że będąc pod mandatem sił ONZ nie masz prawa prowadzić działań ofensywnych, a defensywne działania są dopuszczalne jedynie po to, aby wycofać się do strefy bezpiecznej, ale niedopuszczalne jest atakowanie obiektów cywilnych? Rosja złamała wszystkie normy przewidziane dla sił pokojowych, a wojska rosyjskie wkroczyły na terytorium Gruzji bezprawnie.
Poza tym ofensywa na terytorium Gruzji była szykowana od miesięcy. Zaczęło się od wysłania wojsk inżynieryjnych do Abchazji.
Dalej. Większość rzekomych "Rosjan" mieszkających na terytorium Osetii, to tak naprawdę Osetyjczycy z obywatelstwem Rosji, nadanym "na siłę" przez prokremlowskie władze lokalne.
Poczytaj dokładnie, Marc, bo aż mi się kawa rozlała z wrażenia, jak zobaczyłem takiego babola
9-08-08
04:19: Fiasko rozmów na drugim nadzwyczajnym posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa ONZ, mających zapobiec wybuchowi otwartej wojny między Gruzją a separatystami z Osetii i wspierającą ich Rosją.
08:02: Rosja wysyła dodatkowe oddziały do Osetii Południowej.
09:16: Dmitrij Miedwiediew: zaczęliśmy operację przymuszania Gruzinów do pokoju.
09:41: Rosyjskie oddziały powietrzno-desantowe przybyły do Osetii Południowej.
Jaki mandat ONZ? Dla WDW? Czy ktoś im wydał zaplombowane zgodnie z wymogami mandatu sił pokojowych magazynki i zadbał o to, aby nie dochodziło do eskalacji konfliktu?
Wręcz przeciwnie. Z wojskowego punktu widzenia, takimi działaniami ofensywnymi Rosja zarzuciła mandat ONZ i rozpoczęła ordynarną wojnę.
Zbiór newsów o konflikcie:
http://www.dziennik.pl/swiat/wojna-gruzja/
Poszperałem na stronie ONZ i pokrewnych.
I wiesz co znalazłem, Marc?
W Gruzji działa misja OBSERWACYJNA powołana rezolucją Rady Bezpieczeństwa ONZ nr 858 w dniu 24.08.93, ale jest to tylko misja obserwacyjna, a nie sił pokojowych mimo tego, że szumnie nazywa się United Nations Observer Mission in Georgia, to jej terenem i przedmiotem jest Abchazja!.
Więc całe bajanie o mandacie ONZ jest po prostu zbędne.
Oto strona ze wszystkimi oficjalnymi misjami ONZ:
http://www.ohchr.org/EN/Countries/Pages ... Index.aspx
Widzisz gdzieś tam misję stabilizacyjną w Osetii?
Jest tylko:
Te, tak zwane wojska rozjemcze nie są misją ONZ, a wewnętrzną misją WNP, nota bene powołaną na prośbę Gruzji w latach 90!
I wiesz co znalazłem, Marc?
W Gruzji działa misja OBSERWACYJNA powołana rezolucją Rady Bezpieczeństwa ONZ nr 858 w dniu 24.08.93, ale jest to tylko misja obserwacyjna, a nie sił pokojowych mimo tego, że szumnie nazywa się United Nations Observer Mission in Georgia, to jej terenem i przedmiotem jest Abchazja!.
Więc całe bajanie o mandacie ONZ jest po prostu zbędne.
Oto strona ze wszystkimi oficjalnymi misjami ONZ:
http://www.ohchr.org/EN/Countries/Pages ... Index.aspx
Widzisz gdzieś tam misję stabilizacyjną w Osetii?
Jest tylko:
Abkhazia/Georgia – United Nations Observer Mission
in Georgia (UNOMIG)
Te, tak zwane wojska rozjemcze nie są misją ONZ, a wewnętrzną misją WNP, nota bene powołaną na prośbę Gruzji w latach 90!
gherbid pisze:Osetia płd należy do terytorium Gruzji. Wojska gruzińskie prowadziły działania na swoim terytorium, przeciwko oddziałom separatystów destabilizującym sytuację w regionie, a separatyści, to przeważnie paramilitarnie bojówki składające się z cywilów
Na identycznej zasadzie jak Saddam Husein przeprowadzal na wlasnym terytorium akcje przeciwko oddzialom separatystow kurdyjskich, co?
Ulice są bezludne. Wszyscy się ukrywają. Sam też boję się wyjść na ulicę
Mówi jeden z tamtejszych dziennikarzy, który chciał zachować anonimowość (rozmowa miała miejsce o 15 czasu gruzińskiego): - Dzisiaj całą noc miasto było pod obstrzałem, rakiety praktycznie je zniszczyły. Wszyscy mężczyźni z bronią w ręku stanęli w obronie Cchinwali, które bardzo wcześnie rano zostało zaatakowane przez gruzińskie wojska. W południe nadleciały też gruzińskie samoloty. Teraz ulice są bezludne, miasto kontroluje gruzińska armia. Wszyscy się ukrywają. Sam też boję się wyjść na ulicę, mogą mnie zastrzelić.
Fakt iz Osetia lezy na terytorium Gruzji bynajmniej nie oznacza iz spolecznosc miedzynarodowa powinna tolerowac mordowanie cywilow - przypomne co ze Kosowo tez lezalo na terytorium Serbii a wczesniej Chorwacja na terytorium Jugoslawii.
2008-08-11
Wojna w Gruzji wybuchła w dniu rozpoczęcia igrzysk olimpijskich. Nieoficjalne doniesienia o ofiarach śmiertelnych są bardzo rozbieżne. Według różnych źródeł mogło w nim zginąć 2000 osób. Z miejsc konfliktu docierają wstrząsające zdjęcia dokumentujące horror wojny i tragedię ludności cywilnej.
Ganikajewa zdecydowała się na wyjazd dopiero, gdy - jak opowiada bez emocji - gruziński snajper dla postraszenia strzelił w wiadro, w którym niosła wodę dla krów.
(...)
od rozpoczęcia konfliktu na rosyjską stronę uciekło ok. 30 tys. uchodźców. Najpierw były całe rodziny, a potem już tylko starcy, dzieci i kobiety
Przypomne ci ze Serbia byla bombardowana przez pakt "obronny" w celu zakonczenia wojny; wojska rosyjskie w Gruzji zajmowaly i niszczyly infrastrukture wojskowa, aby uniemozliwic Gruzji ewentualna dalsza agresje.
piątek gruzińskie wojska weszły do Cchinwali stolicy Osetii Południowej, zbuntowanej gruzińskiej prowincji. Rosyjskie media informują, że walki toczą się w południowej części miasta. Premier Gruzji Łado Gurgenidze oświadczył, że gruzińskie wojska prowadzą bojowe działania "w celu przywrócenia pokoju i porządku." Zaznaczył, że strona gruzińska jest zwolenniczką dialogu i rozmów.
Według rozgłośni Echo Moskwy, wojska gruzińskie ostrzeliwują koszary rosyjskiego batalionu pokojowego w Cchinwali, południowoosetyjskiej stolicy. Z kolei agencja ITAR-TASS podała, że ostrzeliwane są też miejsca stałej dyslokacji rosyjskich sił pokojowych w Osetii Płd.
8.8.Tbilisi (PAP/Reuters) - Gruzińskie samoloty w piątek rano dokonały serii nalotów na pozycje sił południowoosetyjskich w tym separatystycznym regionie - wynika z relacji agencyjnych, napływających z Osetii Południowej
Wiesz, punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia - Sebia jest prorosyjska wiec kiedy Kosowo chcialo sie od niej oddzielic to zarowno EU jak i USA temu przyklasnely. Sakaaszwili jest proamerykanska wiec zarowno wprowadzenie stanu wyjatkowego, przesladowanie opozycji (czesc zostala zmuszona do opuszczenia Grzuzji), sfalszowanie wyborow jak i wyslanie czolgow przeciwko cywilom jest cacy.
Saakaszwili jest idiotą
Rozmawiała Ludwika Włodek-Biernat2008-08-08, ostatnia aktualizacja 2008-08-10 19:02
Człowiek stojący na czele państwa, który ma do czynienia z potężnym agresorem, powinien wiedzieć, że nie należy małego narodu wplątywać w wojnę - mówi gruziński opozycjonista Georgij Chaindrawa*
(...)
Europa i USA uznały sfałszowane wybory [gruzińska opozycja uważa, że elekcja prezydencka w styczniu i parlamentarna w maju były oszustwem; niezależni obserwatorzy nie potwierdzili tych zarzutów] i zalegalizowały niedemokratyczny reżim. Powinny wiedzieć, że człowiek, który okłamuje własny naród, będzie także oszukiwał swoich zagranicznych partnerów.
Gruzja: ok. 40 tys. protestowało przeciw wynikom wyborów
26-05-2008 12:05
Około 40 tysięcy zwolenników gruzińskiej opozycji przemaszerowało w poniedziałek przez stolicę kraju, Tbilisi, by zaprotestować przeciwko wynikom wyborów parlamentarnych, które, zdaniem opozycji, zostały sfałszowane na korzyść partii rządzącej....
Gherbid:
"Bredzisz. Wodór trzeba pozyskać drogą elektrolizy, reakcja syntezy jest kilkanaście tysięcy razy wydajniejsza energetycznie. Lekkowodne reaktory typu otwartego są tak łatwe w eksploatacji, że do ich obsługi potrzeba zaledwie około 12 techników.
Wodór jest niebezpieczny ze względu na tworzenie z powietrzem mieszanki wybuchowej (vide Hindenburg)."
Masz niestety nieco przestarzałe informacje dot.wykorzystania wodoru do celów energetycznych,reaktorów lekkowodnych też nieco bo przecież połowa obecnych siłowni wyposażona jest właśnie w takie instalacje.
Wodór można pozyskiwać drogą elektrolizy ale nie jest to jedyny sposób bo już dawno stosuje się bardziej wydajną metodę jego uzyskania tzw.reforming parowy.Badania nad powszechną produkcją i wdrażaniem użycia wodoru są bardzo postępowe i obiecujące.W przeciwieństwie do Twoich zachwalanych reaktorów można go zainstalować w milionach pojazdów,które zamiast trujących ropopochodnych spalin jak dotychczas jako produkt spalania emitowałyby jedynie parę wodną.Ostatnio firma QuantumSphere zwiększyła 1000-krotnie powierzchnię elektrod pokrywając je nanocząsteczkami niklowo-żelaznymi. Obecnie ich wydajność to 85% i jest to wynik trzykrotnie wyższy od dotychczasowych metod pozyskiwania.
QuantumSphere bierze na celownik również baterie. Firma podpisała już odpowiednie umowy z producentami tego typu urządzeń. Na ich podstawie jeszcze w bieżącym roku na rynku mają pojawić się baterie cynkowo-powietrzne, których moc będzie o 320% większa od baterii alkalicznych.
Przywołujesz czasy sterowców i wybuch wodoru w Hindenburgu.Równie dobrze mogę skrytykować reaktory lekkowodne,które należą przecież do energetyki jądrowej a to co się wydarzyło w Czarnobylu to chyba każdy wie i w przeciwieństwie do eksplozji Hindenburga "pamiątka"po tamtym wybuchu reaktora będzie jeszcze promieniować przez długie setki lat.Jednak mamy przecież XXI wiek,więc po co go porównywać z czasami sterowców?
Wyobraz sobie,że właśnie we Wrocławiu całkiem niedawno opracowano nowy rodzaj butli do magazynowania Wodoru w pojazdach.Naukowcy poddawali butle na wodór ekstremalnym obciążeniom: mrozili, podgrzewali, próbowali przestrzelić pociskami, symulowali tankowanie poprzez wielokrotne napełnianie i opróżnianie, wreszcie sprawdzali czy wytrzymają ogromne ciśnienie.Zwłaszcza ten ostatni punkt ma niebagatelne znaczenie. Wodorowe paliwo jest sprężone pod ciśnieniem 700 barów (ponad 700 razy większe niż ciśnienie powietrza na Ziemi). Na szczęście, według zapewnień naukowców, butle wytrzymają nawet trzykrotnie większe obciążenie i będą bezpieczniejsze niż klasyczne zbiorniki paliwowe.
Inteligentne butle oplecione są czujnikami, które pozwalają kierowcom na kontrolę stanu zbiornika. Każda mieści nieco ponad kilogram paliwa, który pozwala na przejechanie ok. 100 km. Docelowo w samochodach ma być montowanych kilka butli.
Energetyka jądrowa wymaga dostaw np.uranu,który w sensownych cenach i najbliżej znajduje się u naszych "kochanych"Rosjan co się z tym wiąże można sobie wyobrazić na podstawie pewnych doświadczeń z innymi surowcami.
W każdej elektrowni atomowej może, wskutek usterek technicznych lub błędów ludzi, dojść do poważnej awarii i skażenia. Nigdy nie ma 100% gwarancji bezpieczeństwa.Odpady promieniotwórcze - nierozwiązany problem dla kolejnych pokoleń
Odnawialne źródła energii,są jedyną przyszłością naszej planety.Bezpieczną przyszłością.
"Bredzisz. Wodór trzeba pozyskać drogą elektrolizy, reakcja syntezy jest kilkanaście tysięcy razy wydajniejsza energetycznie. Lekkowodne reaktory typu otwartego są tak łatwe w eksploatacji, że do ich obsługi potrzeba zaledwie około 12 techników.
Wodór jest niebezpieczny ze względu na tworzenie z powietrzem mieszanki wybuchowej (vide Hindenburg)."
Masz niestety nieco przestarzałe informacje dot.wykorzystania wodoru do celów energetycznych,reaktorów lekkowodnych też nieco bo przecież połowa obecnych siłowni wyposażona jest właśnie w takie instalacje.
Wodór można pozyskiwać drogą elektrolizy ale nie jest to jedyny sposób bo już dawno stosuje się bardziej wydajną metodę jego uzyskania tzw.reforming parowy.Badania nad powszechną produkcją i wdrażaniem użycia wodoru są bardzo postępowe i obiecujące.W przeciwieństwie do Twoich zachwalanych reaktorów można go zainstalować w milionach pojazdów,które zamiast trujących ropopochodnych spalin jak dotychczas jako produkt spalania emitowałyby jedynie parę wodną.Ostatnio firma QuantumSphere zwiększyła 1000-krotnie powierzchnię elektrod pokrywając je nanocząsteczkami niklowo-żelaznymi. Obecnie ich wydajność to 85% i jest to wynik trzykrotnie wyższy od dotychczasowych metod pozyskiwania.
QuantumSphere bierze na celownik również baterie. Firma podpisała już odpowiednie umowy z producentami tego typu urządzeń. Na ich podstawie jeszcze w bieżącym roku na rynku mają pojawić się baterie cynkowo-powietrzne, których moc będzie o 320% większa od baterii alkalicznych.
Przywołujesz czasy sterowców i wybuch wodoru w Hindenburgu.Równie dobrze mogę skrytykować reaktory lekkowodne,które należą przecież do energetyki jądrowej a to co się wydarzyło w Czarnobylu to chyba każdy wie i w przeciwieństwie do eksplozji Hindenburga "pamiątka"po tamtym wybuchu reaktora będzie jeszcze promieniować przez długie setki lat.Jednak mamy przecież XXI wiek,więc po co go porównywać z czasami sterowców?
Wyobraz sobie,że właśnie we Wrocławiu całkiem niedawno opracowano nowy rodzaj butli do magazynowania Wodoru w pojazdach.Naukowcy poddawali butle na wodór ekstremalnym obciążeniom: mrozili, podgrzewali, próbowali przestrzelić pociskami, symulowali tankowanie poprzez wielokrotne napełnianie i opróżnianie, wreszcie sprawdzali czy wytrzymają ogromne ciśnienie.Zwłaszcza ten ostatni punkt ma niebagatelne znaczenie. Wodorowe paliwo jest sprężone pod ciśnieniem 700 barów (ponad 700 razy większe niż ciśnienie powietrza na Ziemi). Na szczęście, według zapewnień naukowców, butle wytrzymają nawet trzykrotnie większe obciążenie i będą bezpieczniejsze niż klasyczne zbiorniki paliwowe.
Inteligentne butle oplecione są czujnikami, które pozwalają kierowcom na kontrolę stanu zbiornika. Każda mieści nieco ponad kilogram paliwa, który pozwala na przejechanie ok. 100 km. Docelowo w samochodach ma być montowanych kilka butli.
Energetyka jądrowa wymaga dostaw np.uranu,który w sensownych cenach i najbliżej znajduje się u naszych "kochanych"Rosjan co się z tym wiąże można sobie wyobrazić na podstawie pewnych doświadczeń z innymi surowcami.
W każdej elektrowni atomowej może, wskutek usterek technicznych lub błędów ludzi, dojść do poważnej awarii i skażenia. Nigdy nie ma 100% gwarancji bezpieczeństwa.Odpady promieniotwórcze - nierozwiązany problem dla kolejnych pokoleń
Odnawialne źródła energii,są jedyną przyszłością naszej planety.Bezpieczną przyszłością.
Jednym zdaniem, Marc.
Nie chodzi o to, kto ma bardziej upaprane łapy. Chodzi o fakt, że Rosja pogwałciła wszelkie międzynarodowe konwencje.
Wiesz co to oznacza? Rosja udowodniła, że całe ONZ i NATO, to obecnie puste frazesy, nie mającej praktycznie żadnej władzy. Oczywiście zgrabnie pominąłeś fakt, że te "siły porządkowe" jakoś "zapomniały" wycofać się z terytorium Gruzji i dalej prowadzą okupację jej terytorium. Naturalnie wbrew wcześniejszym obietnicom i ustaleniom.
Które państwo na szlaku gazowo-naftowym będzie następne? Ukraina?
A potem?
W wypadku Polski mają już doskonały pretekst, teraz aż się boję pomyśleć, jak będzie przebiegała maskirowka w najbliższych latach...
Nie chodzi o to, kto ma bardziej upaprane łapy. Chodzi o fakt, że Rosja pogwałciła wszelkie międzynarodowe konwencje.
Wiesz co to oznacza? Rosja udowodniła, że całe ONZ i NATO, to obecnie puste frazesy, nie mającej praktycznie żadnej władzy. Oczywiście zgrabnie pominąłeś fakt, że te "siły porządkowe" jakoś "zapomniały" wycofać się z terytorium Gruzji i dalej prowadzą okupację jej terytorium. Naturalnie wbrew wcześniejszym obietnicom i ustaleniom.
Które państwo na szlaku gazowo-naftowym będzie następne? Ukraina?
A potem?
W wypadku Polski mają już doskonały pretekst, teraz aż się boję pomyśleć, jak będzie przebiegała maskirowka w najbliższych latach...
Gonzo pisze:przecież połowa obecnych siłowni wyposażona jest właśnie w takie instalacje.
Absolutna bzdura. Kolejny raz udowadniasz że posiadasz rażące braki w zdobytym wykształceniu.
Gonzo pisze:w bieżącym roku na rynku mają pojawić się baterie cynkowo-powietrzne, których moc będzie o 320% większa od baterii alkalicznych.
Baterie cynkowo-powietrzne? Lol. Ośmieszasz się, Mervin.
http://www.nokaut.pl/oferta/6-x-bateria ... r-675.html
Ten typ baterii jest znany od lat.
Gonzo pisze:Równie dobrze mogę skrytykować reaktory lekkowodne,które należą przecież do energetyki jądrowej a to co się wydarzyło w Czarnobylu to chyba każdy wie i w przeciwieństwie do eksplozji Hindenburga "pamiątka"po tamtym wybuchu reaktora będzie jeszcze promieniować przez długie setki lat.
W Czarnobylu były instalowane RJ RBMK typu militarnego. Obecnie funkcjonuje już chyba tylko jeden blok reaktorów tego typu w Obolońskiej EJ.
W żadnym wypadku nie był to reaktor lekkowodny typu otwartego, który wygląda tak:
A tak wygląda jego rdzeń podczas pracy:
Kolejny raz robisz z siebie pośmiewisko, Mervin.
Gonzo pisze:Energetyka jądrowa wymaga dostaw np.uranu,który w sensownych cenach i najbliżej znajduje się u naszych "kochanych"Rosjan co się z tym wiąże można sobie wyobrazić na podstawie pewnych doświadczeń z innymi surowcami.
Nie OPAL.
A jako alternatywę dla OPAL`a, podałem przykład reaktora syntezy, który jest całkowicie bezpieczny.
Gonzo pisze:W każdej elektrowni atomowej może, wskutek usterek technicznych lub błędów ludzi, dojść do poważnej awarii i skażenia. Nigdy nie ma 100% gwarancji bezpieczeństwa.Odpady promieniotwórcze - nierozwiązany problem dla kolejnych pokoleń
Odpady promieniotwórcze obecnie są stopniowo przetwarzane, a w obecnie stosowanych reaktorach WWER, GCR, AGR, HTGR i MSR produkcja odpadów jest minimalna. Głównym produktem końcowym, są izotopy radonu i ołowiu o krótkim okresie półtrwania.
Reaktor syntezy jest natomiast absolutnie "czystym" reaktorem.
Tymczasem wydajne ogniwa wodorowe to wciąż marzenie.
Ostatnio zmieniony 25 sie 2008 22:13 przez gherbid, łącznie zmieniany 1 raz.
OPBMR....dobry i kurs.A byłem pewien,że żółte papiery i kat.D choć i takich powołują w razie wojny.Cóż..odnośnie mnie to brzydząc się "załatwianiem"(czyli łapówkarstwem)zwolnień ze służby wojskowej lub robieniem z siebie debila w celu uzyskania kat.D jak wielu moich rówieśników zgłosiłem się do wojska dobrowolnie a następnie spędziłem 12 msc.(w tym 3 tyg.urlopu)w jednostce tuż obok jednego z największych poligonów w PL.Służbę zakończyłem w stopniu Kaprala.Nie było zle.Najmilej wspominam karabin maszynowy i strzelanie bez limitu ,nocne 30 km.wymarsze w ekstremalnych prawie pustynnych warunkach.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 26 gości