Problem z zajściem w ciąże....

[paznokcietwoje]

witajcie, taki moze dosc delikatny temat...ale czy ktoras z Was zna dobrego ginekologa specjalizujacego sie w leczeniu bezplodnosci...moze byc Polak ale nie koniecznie...Od roku staramy sie o dziecko..niestety nic z tego nie wychodzi i zaczynamy sie obawiac ze cos jest nie tak...Jesli ktos ma podobne doswiadczenia prosze o jakies rady...pozdrawiam

[banita]

nie poddawac sie i robic, robic, robic ... w koncu sie uda

[czarnas]

Hej problem z zajściem w ciąże nie musi być związany ze zdrowiem fizycznie,często główna przyczyną tego jest nasza psychika,choc generalnie nie zdajemy sobie sprawy jaką odgrywa ona role,nawet właśńie w sprawie zajścia w ciąże.Pierwsze napewno polecam wizyte u ginekologa,porobienie badań typu cytologia i wogóle,a dopiero po konsultacjach u ginekologa działać gdzie indziej.Pozdrawiam i mam nadzieje,że niedługo doczzekacie się dziecka

[dogu]

Hej problem z zajściem w ciąże nie musi być związany ze zdrowiem fizycznie,często główna przyczyną tego jest nasza psychika,choc generalnie nie zdajemy sobie sprawy jaką odgrywa ona role,nawet właśńie w sprawie zajścia w ciąże.Pierwsze napewno polecam wizyte u ginekologa,porobienie badań typu cytologia i wogóle,a dopiero po konsultacjach u ginekologa działać gdzie indziej.Pozdrawiam i mam nadzieje,że niedługo doczzekacie się dziecka

LoL ... Twierdzisz ze słabo sie staraja i niewiedza jak sie robi dzieci ? lol. Moim zdaniem to .. az rok sie starac i nic ? to naprawde cos nietak ;/

[czarnas]

Nie rozumiesz co napisałam! przytaczasz słowa o które mi nie chodziło,ale to juz Twoja sprawa.Kobiety które słyszały o blokadach psychicznych wiedzą o co chodzi,zreszta o to samo można spytać każdego lekarza.W to jak się starają nikt nie ma prawa wnikać to ich osobista sprawa.Napisałam też że powinna skonsultować się z lekarzem zrobic badania,zacząć od tej konsultacji a ewentualnie lekarz powie co dalej! czytak dobrze posta.A tej parze życie jak najlepiej

[bimbo]

Panie /Pani Dogu

Czarnas ma absolutna racje, a Ty wogole nie masz pojecia o czym ona napisala. Bardzo czesto zdarza sie, ze problem z zajsciem w ciaze nie lezy w fizycznym aspekcie ale psychicznym. Im wiecej para stara sie o dziecko, , oblicza, przelicza tym ciezej o efekty .
Poza tym problem moze byc spowodowany stresem. Jakby nie bylo jestesmy tu z daleka od domu, bliskich, rodziny i znajomych, dochodzi problem zamieszkania i pracy. Czesto myslimy o tym czy damy rade, czy czasem jutro nie stracimy pracy, domu i co wtedy, bo nie mamy na kogo liczyc w obcym kraju. Takze sama desperacka chec posiadania potomka, wplyw rodziny, ktora czesto wypytuje kiedy bedzie dziecko oraz widok innych matek ze swoimi pociechami czesto doprowadza do tej bariery psychicznej.
Dobrym rozwiazaniem w takiej sytuacji jest "odpuszczenie" sobie na jakis czas, mala przerwa, takie wylaczenie sie od myslenia o potomku moze cos zmienic. Poza tym bardzo wazne jest wsparcie ze strony partnera, poczucie za to nie kobieta jest "winna" bo czesto problem lezy po drugiej stronie.

Do kolezanki pytajacej

Moze na poczatek sprobujcie sie troszke odstresowac, moze jakies wakacje pozwalajace zrelaksowac sie, wyrwac z szarosci dnia i na chwile zapomniec o problemie. Do tego mila romantyczna kolacja i spacer wieczorem na plazy zakonczony malym bzyk bzyk

A tak od strony medycznej to najlepiej udac sie do GP i przedstawic problem. Szukanie ginekologa prywatnie to dosc kosztowana inwestycja
(£100 podstawowa wizyta), poza tym bez badan sie nie obedzie wiec po co przeplacac. Musicie zbadac sie oboje z patrnerem, zeby zawezic "krag poszukiwan".
Naprawde nie czekaj zglos sie do GP, sprobuj najpierw od tej strony, dopiero potem ewentualnie dzialaj prywatnie.
Poza tym w ramach pocieszenia, to ze rok probujecie wcale nie znaczy, ze ktores z Was jest bezplodne, moze poprostu jestes na cos chora o czym niekoniecznie musisz wiedziec, np. chlamydia jest choroba bezobjawowa, noszona czasem bardzo dlugo, ktora utrudnia zajscie w ciaze a w ostatecznosci nieleczona doprowadza do bezplodnosci.
Idz szybciutko do lekarza i glowa do gory.

[twojepaznokcie1]

dziekuje.. za porady...przez chwilke mnie nie bylo na forum poniewaz wlasnie jestem na urlopie..tzn dzis z niego wrocilam..takze kto wie moze odstresowalismy sie oboje wystarczajaco,:) A do GP na pewno sie wybiore..A czy mozecie mi jeszcze dac kilka porad jak odpowiednio przygotowywac organizm do ciazy?mam na mysli jakies witaminy, odpowiednia dieta//itp itd..

[czarnas]

BIMBO - w tym poście uaktywnia sie nie wiedza,płytkość kobiet.Wypowiadają się durnie a jeszcze jak ktos napisze prawde to naskakuja i sie śmiejązakładam,że DOGU- to kobieta, wiec sama kiedyś zasięgnie pomocy i wtedy jeśli to jej będzie dotyczyło nie bedzie sie śmiać.
TWOJEPAZNOKCIE1- jeśli chodzi o witaminki to nie wiem jakie mają tu w Londynie podejście do tego,ale w Polsce sławny był kwas foliowy,to zbiór witaminek,które lekarze dawali kobietom w ciązy,ale także i przed.Wydaje mi się że nic innego nie powinnaś robić,ale napewno Ci podpowie cos bardziej doswiadczona dziewczyna i jeszcze raz życze wam wszystkiego dobrego i mam nadzieje,że za niedługo pochwalicie sie jakas szczęśliwą nowina pozdrawiam

[zIeLaRkA]

TWOJEPAZNOKCIE witaj....
jestem w podobnej sytuacji... mam juz jedno dziecko i wlasnie zaczelam 6 cykl starankowy. bariera psychiczna to jedno, ale mozna ja stwiedzic dopiero po wykluczeniu wszystkich innych nie prawidlowosci fizycznych. najczestszym problemem sa hormony... nalezy zbadac ich poziom.
jest wiela naturalnych sposobow na zwiekszenie czy poprawienie plodnosc.
dla kobiety sietnie dziala olej z wiesiolka ktory zwieksza ilosc i poprawia wydajnosc sluzu plodnego bez ktorego zajscie w ciaze jest nie mozliwe ( zazywa sie go od 1 dc do owu, poniewaz wywoluje skurcze i jesli juz dojdzie do zaplodnienia to moze niekorzystnie wplywac na zagniezdzenie...
czesto problem z zajsciem w ciaze spowodowany jest zbyt wysokim poziomem prolaktyny (co nalezy zbadac u lekarza) i wtedy swietnie pomaga Castagnus, rowniez srodek naturalny i ziolowy. wazne sa tez witaminy A i E oraz magnez, dla meszczyzny na poprawe zywotnosci plemnikow swietnie dziala witamina C i preparaty cynkowe... wazne jest tez robienie przerw od sexu w okresach nieplodnosci, bo to zwieksza ilosc plemnikow i poprawia wydajnosc spermy...
nie wiem co jeszcze moglabym ci poradzic... jak cos to pytaj bo w temacie jestem na biezaco
pozdrowienia

BAMBI oczywiscie zgadzam sie z toba w 100% co do bariery psychicznej... nie mozna sie nakrecac za baaardzo bo d..a blada :):)
relaks i staranka na luzie bez przypalania sie i myslenia typu "teraz wlasnie jestem zapladniana" bo nic z tego nie bedzie... liczy sie spontan ze wskazaniem mu oczywiscie odpowiednich dni, poprzedzonych najlepiej 2-tygodniowa przerwa od sexu :):)

[iwcia87]

Slyszalas o naprotechnologii moze??
Jesli nie to koniecznie poczytaj.

http://prasa.wiara.pl/?grupa=6&art=1204 ... 1170706345

moze cie przerazi ze to w takiej gazecie, ale naprawde duzo o tym czytalam i wiem ze to dziala

jak chcesz wiecej info to pisz-mail w profilu[/url]

[user1665134]

Panie /Pani Dogu

Czarnas ma absolutna racje, a Ty wogole nie masz pojecia o czym ona napisala. Bardzo czesto zdarza sie, ze problem z zajsciem w ciaze nie lezy w fizycznym aspekcie ale psychicznym. .

BARDZO CZĘSTO nie znaczy ZAWSZE ma podłoże psychiczne. Proponuje jednak poszukac lekarza, niestety nie znam zadnego. Jesli po roku "starań" nie ma efektu, to zamiast szukac psychiatry (psychologa) i metod relaksacyjnych, moze nalezy zbadać poziom hormonów. Albo przebadac męża. Pozdrawiam i życzę powodzenia.

[Babcia Jadzia]

LoL ... Twierdzisz ze słabo sie staraja i niewiedza jak sie robi dzieci ? lol. Moim zdaniem to .. az rok sie starac i nic ? to naprawde cos nietak ;/

Rok to nic w wypadku gdy na przyklad kobieta brala wczesniej tabletki lub miala spirale czy cos w tym stylu.

Dogu - idz do mamy na kolana niech ci bajki poopowiada bo do dyskusji doroslych to nie dorosles jeszcze.

[Jasmen]

Witam serdecznie.
Postanowilam i ja wtracic cos od siebie odnosnie przygotowania sie do ciazy.Ktoras z wypowiadajacych sie tu osob wspomniala o kwasie foliowym.Wlasnie o tym chcialam cos napisac.
Nie jest to sklad witamin.Folic Acid odpowiada za prawidlowy rozwoj ukladu nerwowego.Nalezy zaczac go brac juz w okresie,kiedy staramy sie o dziecko do 12 tygodnia ciazy wlacznie.Potem mozemy go brac,nie zaszkodzi,ale tez i nic juz nie zdziala,bo uklad nerwowy plodu w 12 tygodniu ciazy jest juz w pelni uksztaltowny.
Co do witamin.Mozna je brac jak najbardziej,ale bez przesady.Wystarczy dbac o siebie i prawidlowo sie odzywiac oraz stawiac sie na wyznaczone wizyty kontrolne i bedzie dobrze.

Pozdrawiam i trzymam kciuki za pomyslnosc sprawy
Agnieszka,położna z Ealing Hospital

[angik]

Ja bym jeszcze dorzucila nabial jesli o diete chodzi (bez przesady) , uregulowany sposob zycia , tzn regularne posilki, sen itd plus oczywiscie wizyta u stomatologa.

[user713482]

Pomine milczeniem wiekszosc postow typu "unikaj seksu w okresie nieplodnym bo to poprawia jakosc spermy" bo sa to metody z czasow wkladania dzieci do pieca na 3 zdrowaski.
Jesli chcesz dowiedziec sie konkretnych informacji to wejdz na www.edziecko.pl Tam znajdziesz porady od lekarzy i informacje medyczne a nie babskie gadanie.
Jesli chodzi o badania to GP bedzie podchodzil dosc sceptycznie by cie wyslac na jakiekolwiek badania gdyz to kosztuje. Wiem cos na ten temat bo sama bylam zmuszona by jechac do Polski i tam sie czegos dowiedziec.
Na poczatek trzeba zrobic morfologie krwi i podstawowe badanie moczu by wykluczyc kilka podstawowych chorob. Poza tym polececam zrobienie badan na cytomegalie, toxoplazmoze, TSH, WR, HBs i glukoze. Te badania powinno sie zrobic przed zajsciem w ciaze. No i cytologia to podstawa.
Nie wiem ile to bedzie kosztowac w UK, ale pewnie wyjdzie taniej w Polsce. Ja przynajmniej tak zrobilam.
No i powodzenia:)