Iza chyba spotkalem taki typ ludzi. Czujesz zawisc do tych ktorzy tu przyjechali bez jezyka z paroma groszami, dlatego ze ty odlozylas na wyjazd kase, znalas jezyk, wlozylas mnostwo pracy w przygotowania do wyjazdu a na poczatku pewnie i tak bylo ci bardzo ciezko, a te "buraki" przyjechaly ot tak "na wariata" i zaraz cos znalezli.
jak to ! to niesprawiedliwe !
Dwa razy pewni zyczliwi polacy wylali na mnie swoj zal w slowach mniej wiecej "no jak mysmy przyjechali do UK to 2 tygodnie bez pracy, a ty to na drugi dzien juz miales" albo "ja to spalem w parku bo nie mialem pracy, ty to masz latwiej". Ale co mnie to obchodzi, moze mialem szczescie, moze mialem kolegów, czy jako polak mam obowiazkowo przez pierwsze 2 tygodnie glodowac, zeby przypadkiem nie bylo mi latwiej niz innym. Polacy maja dziwna tendencje do wznoszenia wyzej osob ktore costam wycierpialy, tak jakby to zawsze sprawialo ze czlowiek staje sie lepszy.
Zycie nie jest sprawiedliwe, nie zawsze ten kto pracuje wiecej ma lepiej, czesto bogatsi, silniejsi, ladniejsi, sprytniejsi, a zazwyczaj poprostu bardziej fartowni maja lepiej, nie masz sie co tak spinac bo i tak tego nie zmienisz
ps: usercostam jest wolny i fajny z niego chlopok, z fantazja w kazdym razie
