polskie kobitki sa angoli
i wcale im nie zazdroszcze, wczoraj w pubie widzialem fajna sytuacje.
siedzialy takie dwie poleczki z jakims kolega 'angolem'... chlopak sie niezle nudzil, bo co chwila nawijaly miedzy soba po Polsku, czasem cos do niego odzywajac po angielsku

kultura chyba im zostala wraz ze sloma w polsce
