Gonzo pisze:Nie pomyślałeś,że ktoś przyleciał na kilka dni do Polski w celu odwiedzenia stomatologa??Jak to zresztą robi większość z Was..
Tak? I dobrobyt panujący w naszym kraju tak go natchnął, że podjął decyzje o niewracaniu. Zaiste rewelacyjna konkluzja. A powiedz mi tak z ciekawości. Wrócił już twój kolega z Domu Wymyślonych Przyjaciół Pani Foster do UK, żeby móc wrócić do kraju? Bo jakby był w Polsce, toby chyba nie pisał, że wraca do Polski, tylko raczej że zostaje w kraju. Ot taki brak logiki w teoryjce...
Gonzo pisze:A jeśli ktoś korzysta z Hot Spota to do czego dojdziesz oprócz numeru IP??
Zapewne łącze przez Inmarsat też twoja lokalna siec oferuje? I transmisję za pomocą gołębi pocztowych?
Gonzo pisze:Zachęcam do refleksji nad samym sobą.
Głębszej autorefleksji dawno nie widziałem. Pochwalam rozwiniętą zdolność samooceny
Gonzo pisze:Wiem,że Chamstwo jest cechą osób o nieskomplikowanej konstrukcji psychicznej czymś naturalnym i zrozumiałym [...]
Chamstwem jest namolnie wpieranie mizernych bajeczek i traktowania użytkowników jak niedorozwiniętych ludzi, którzy łykną tak prymitywne i pokręcone tłumaczenia.
Wybacz, ale niestety poziom reprezentowany tutaj jest kilka lig wyższy niż to do czego nawykłeś na co dzień.
Więc na przyszłość staraj się opracowywać lepsze teorie, bo na razie po prostu fundujesz mi kupę dobrej zabawy
brain pisze:Ps. naprawde bardzo mnie ciekawia te jak to napisal gherbid pierwsze trzy oktety, dzieki nim bedzie mozna zobaczyc jaka to firma jest taka wspanialomyslna z tymi hot-spotami
Dokładnie. Po prostu umieram z ciekawości.
Ostatnio zmieniony 03 cze 2008 22:10 przez gherbid, łącznie zmieniany 1 raz.
To w końcu się zdecydujcie czy rachunek czy logika bo zaczynacie się motać coraz bardziej.A kolega owszem jest pod wrażeniem moich poglądów i większość wie doskonale,że oprócz trochę większych pieniędzy niż w Polsce cała reszta w UK to zwyczajny syf,tylko wielu ma równocześnie taki syndrom Polaka w UK polegający na tym,że aby sam siebie pocieszyć w tej brytyjskiej beznadziejności i wyobcowaniu na siłę demonizuje pewne negatywne zjawiska występujące w PL jednocześnie nie zauważając lub nic nie wspominając,że takie same albo gorsze mają miejsce tam dokąd wyjechał.Te mity i barwne a zarazem nieprawdziwe opowieści o brytyjskim super życiu opowiadane znajomym,rodzinom powodowały,że spirala wyjazdów nakręcała się coraz bardziej aż do momentu kiedy Polacy w Polsce dowiedzieli się prawdy.Aktualnie temat wyjazdów na Wyspy po prostu "zdechł".Nikt normalny tam się nie pcha a młodzi ludzie widzą swoją przyszłość w kraju.I tak ma być dla mojego i innych dobra.
Gonzo pisze:To w końcu się zdecydujcie czy rachunek czy logika bo zaczynacie się motać coraz bardziej.
Nikt sie nie mota. Jedno z drugim ma wiele wspólnego. Jakbyś zdobył minimum porządnego wykształcenia, tobyś wiedział to od razu.
Gonzo pisze:I tak ma być dla mojego i innych dobra.
Aha. Więc tu chodzi o twoje dobro? Czyli co? Jako typowy polski prywaciarz masz problemy z ludźmi, bo woleli angielski syf od twojego wyzysku?
Zatrudnij pracowników ze wschodu. Polecam Ukraińców, są naprawdę świetnymi pracownikami, a i jako przyjaciół cenię ich bardziej od większości Polaków. To samo zdanie zresztą mam o Słowakach.
A ci "inni" o których piszesz to pewnie twoja rodzinka, którą utrzymywałeś pasożytując na swoich pracownikach?
Swoich pracowników traktuję bardzo poważnie,szczególnie jeśli chodzi o warunki finansowe i żaden z nich nawet nie myśli o emigracji zarobkowej.A moje dobro jeśli chodzi o negatywne skutki wyjazdów polega na tym,że jeśli wyjedzie zbyt wielu to ani się nie obejrzę jak okolice zasiedlą przybysze z nieeuropejskich krajów.Nie możemy tu pozwolić sobie na tragiczny błąd krajów zachodnich w tym szczególnie Wielkiej Brytanii.Wdepnęli w niezły problem ale to na szczęście ich problem.
Wybacz słownictwo, ale gówno wiesz o islamie.
Czytałeś chociaż Koran? Wątpię. Nie myl ekstremizmu i radykalizmu ze zwykłą religią.
Aż dziwne, że ci straszni islamiści zaprosili mnie do zwiedzenia meczetu w Bedford, jakoś nikt mi łba oderznąć nie chciał, za to spędziłem miłe trzy godziny na dyskusji o różnicach w naszych religiach.
Żeby uprzedzić twoje wynurzenia odnośnie moich poglądów. Interesuję się religiami, islamem, shintoizmem i buddyzmem. Mogę chętnie podyskutować, ale musiałbym mieć z kim. A ty niestety się nie nadajesz nawet do rozmowy o pogodzie.
A tak przy okazji. Co ma islam do bieżącego tematu?
Czytałeś chociaż Koran? Wątpię. Nie myl ekstremizmu i radykalizmu ze zwykłą religią.
Aż dziwne, że ci straszni islamiści zaprosili mnie do zwiedzenia meczetu w Bedford, jakoś nikt mi łba oderznąć nie chciał, za to spędziłem miłe trzy godziny na dyskusji o różnicach w naszych religiach.
Żeby uprzedzić twoje wynurzenia odnośnie moich poglądów. Interesuję się religiami, islamem, shintoizmem i buddyzmem. Mogę chętnie podyskutować, ale musiałbym mieć z kim. A ty niestety się nie nadajesz nawet do rozmowy o pogodzie.
A tak przy okazji. Co ma islam do bieżącego tematu?
Widzę gherbid,że na emigracji dopadły Cię jakieś rozterki i pustka duchowa,którą próbujesz załatać biegając po meczetach i pozwalając robić sobie niezły bałagan w głowie.Masz osłabioną psychikę co można uznać moim zdaniem ze kolejny minus wyobcowania w nieswoim kraju.Trochę mi Ciebie szkoda.A co ma Islam do tematu....Czy naprawdę jesteś tak krótkowzroczny,że nie widzisz o co mi chodzi?Gdyby szalony pęd do brytyjskiego"eldorado"setek tysięcy Polaków trwał by nadal to miliony "brakujących"ludzi w dynamicznie rozwijającym się kraju spowodowałoby otwarcie na siłę roboczą z innych krajów niekoniecznie z Europy ale np.właśnie z Państw muzułmańskich.Taki tragiczny błąd popełnili Niemcy,Francuzi no i Brytyjczycy.O takie dobro dla mnie i mojego kraju mi chodzi dlatego poruszam sprawę Islamu,która drażni wielu Europejczyków co zresztą widać choćby po adresie www tej plakietki,że jest brytyjska,więc tym razem niech nikt mi nie zarzuca jakiejś typowo polskiej negatywnej cechy.
Porozmawiaj z europejczykami zobaczysz co ich drazni... a zeby porozmawiac trzeba znac jezyki wiec przykoloryzowalem. Ale ok, wiec porozmawiaj zobaczysz co ich drazni, podpowiem:
fundamentalizm
fanatyzm
nietolerancja
glupota
buractwo
brud.
Chcialem niesmialo powiedziec, ze Polska jest jednym z niewielu krajow, w ktorym toleruje sie wszystkie te epitety przyszywajac do tego na sile latke chrzescijanstwa, czy wiesz o czym mowie czy trzeba ci to napisac?
A zapytam Cie jeszcz, jak kupowales w Primarku te spodnie to nie draznilo Cie ze wiekszosc klienteli wlasnie wywodzi sie z krajow kulturowo zjednoczonych z Islamem?
fundamentalizm
fanatyzm
nietolerancja
glupota
buractwo
brud.
Chcialem niesmialo powiedziec, ze Polska jest jednym z niewielu krajow, w ktorym toleruje sie wszystkie te epitety przyszywajac do tego na sile latke chrzescijanstwa, czy wiesz o czym mowie czy trzeba ci to napisac?
A zapytam Cie jeszcz, jak kupowales w Primarku te spodnie to nie draznilo Cie ze wiekszosc klienteli wlasnie wywodzi sie z krajow kulturowo zjednoczonych z Islamem?
Jakie jest zagrożenie ze strony Islamu..?
Wielkim błędem jest ściąganie Islamistów,którzy nie są przyjaciółmi tego kontynentu ale mają jeden cel na uwadze; Wprowadzić islamizm i zlikwidować chrześcijaństwo.
Islam gdyby wygrał stworzyłby jeszcze większą pustkę duchową. Koran uczy ,że kobieta nie posiada duszy. Cała populacja kobiet europejskich, (jak i męska część) po zwycięstwie Islamu została by (jestem prawie pewien) zmuszona do konwersji na Islam i żeńska część automatycznie straci duszę. Nie mogę sobie wyobrazić większej pustki niż miliony niezależnych aktywnych zawodowo kobiet zredukowanych do bezdusznych maszynek do rodzenia dzieci, taka jest ich rola w tej niosącej "nadzieję" społeczności islamskiej, nieprawdaż?
Nie rozumiem dlaczego Ci wszyscy religijni zeloci myślą o sobie jako o jedynie sprawiedliwych i mających wyłączne prawo do osądzania moralnego innych ludzi. To jest myślenie faryzejskie.Nie jestem aż tak bardzo pobożnym chrześcijaninem ale myślę iż mam bogatsze życie duchowe niż poganiacz wielbłądów na Saharze. Odebrałem dobre wykształcenie i pracuję z inteligentnymi ludźmi, z którymi można prowadzić intelektualne dyskusje godzinami. Mam niecenzurowany dostęp do wiedzy (internet, biblioteki) i myślę że biję na łeb na szyję Ahmeda z Sudanu w dziedzinie duchowej.
Wielkim błędem jest ściąganie Islamistów,którzy nie są przyjaciółmi tego kontynentu ale mają jeden cel na uwadze; Wprowadzić islamizm i zlikwidować chrześcijaństwo.
Islam gdyby wygrał stworzyłby jeszcze większą pustkę duchową. Koran uczy ,że kobieta nie posiada duszy. Cała populacja kobiet europejskich, (jak i męska część) po zwycięstwie Islamu została by (jestem prawie pewien) zmuszona do konwersji na Islam i żeńska część automatycznie straci duszę. Nie mogę sobie wyobrazić większej pustki niż miliony niezależnych aktywnych zawodowo kobiet zredukowanych do bezdusznych maszynek do rodzenia dzieci, taka jest ich rola w tej niosącej "nadzieję" społeczności islamskiej, nieprawdaż?
Nie rozumiem dlaczego Ci wszyscy religijni zeloci myślą o sobie jako o jedynie sprawiedliwych i mających wyłączne prawo do osądzania moralnego innych ludzi. To jest myślenie faryzejskie.Nie jestem aż tak bardzo pobożnym chrześcijaninem ale myślę iż mam bogatsze życie duchowe niż poganiacz wielbłądów na Saharze. Odebrałem dobre wykształcenie i pracuję z inteligentnymi ludźmi, z którymi można prowadzić intelektualne dyskusje godzinami. Mam niecenzurowany dostęp do wiedzy (internet, biblioteki) i myślę że biję na łeb na szyję Ahmeda z Sudanu w dziedzinie duchowej.
W sumie to nie zgadzam sie z calym postem ale napietnuje jedna glupotke... jezeli chodzi o Zealotow (bo tak to sie pisze) byla/jest to jedna z silniejszych formacji SC, jezeli chcialbys powiedziec o czyms bezdusznym, bezrozumnym to raczej bym poszukal wsrod Zergow i podal przyklad Zerlingow...
Po czesci masz racje, fundematalisci chca przejac kontrole nad swiatem, ale niestety dla nich, najsilniesza pozycje w starcie do korony maja przedstawiciele krajow srodka. Czy to technicznie, czy ilosciowo czy intelektualnie. Pomimo wielowiekowego odgrodzenia wielkim murem od cywilizacji wykorzystuja potencjal jaki tkwi nie w jednostce ale w grupie i nadrabiaja stracony czas w tepie jakie wyraznie pokazuje takiej Polsce, ze jednak mozna i szybko i dokladnie.
Zatem jezeli z watku o tym jak zlapano cie za reke podczas szfindlu robisz znowu dyskusje o wyzszosci nad nizszoscia i o wiekszosci nad mniejszoscia to znaczy, ze duzo prawdy bylo w naszym domniemaniu przestepstwa oszustwa. I mysle, ze zlapany za reke musialbys poczuc jak ci sie ja ucina przy samym przyrodzeniu zeby zejsc na ziemie z hotspotow.
Po czesci masz racje, fundematalisci chca przejac kontrole nad swiatem, ale niestety dla nich, najsilniesza pozycje w starcie do korony maja przedstawiciele krajow srodka. Czy to technicznie, czy ilosciowo czy intelektualnie. Pomimo wielowiekowego odgrodzenia wielkim murem od cywilizacji wykorzystuja potencjal jaki tkwi nie w jednostce ale w grupie i nadrabiaja stracony czas w tepie jakie wyraznie pokazuje takiej Polsce, ze jednak mozna i szybko i dokladnie.
Zatem jezeli z watku o tym jak zlapano cie za reke podczas szfindlu robisz znowu dyskusje o wyzszosci nad nizszoscia i o wiekszosci nad mniejszoscia to znaczy, ze duzo prawdy bylo w naszym domniemaniu przestepstwa oszustwa. I mysle, ze zlapany za reke musialbys poczuc jak ci sie ja ucina przy samym przyrodzeniu zeby zejsc na ziemie z hotspotow.
Gonzo pisze:Widzę gherbid,że na emigracji dopadły Cię jakieś rozterki i pustka duchowa,którą próbujesz załatać biegając po meczetach i pozwalając robić sobie niezły bałagan w głowie.
Nie zapominaj jeszcze o świątyniach Shinto i Buddyjskich ośrodkach religijnych.
Problem polega na tym, że na Wyspach jestem od trochę ponad roku. Natomiast religiami interesuję się już parę ładnych lat.
Naturalnie nie będę się z Tobą licytował na puste słowa, bo po twoim tekście od razu można wywnioskować, że jesteś tępym, zaślepionym prymitywem intelektualnym.
Na osłodę ci powiem, że nie cierpię na jakąkolwiek pustkę duchową, więc jeżeli szukasz bratniej duszy do biadolenia nad swoją pustką intelektualną, to informuję cię, że to zły adres.
Oczywiście dla ciebie rozmowa z przedstawicielem islamu byłaby pustą gadaniną, bo nie mając znajomości tematu można jedynie pobełkotać. A do czytania Koranu potrzebna jest też znajomość Pisma Świętego. Naturalnie samo czytanie nie wystarczy. Potrzebna jest też odrobina polotu i inteligencji aby rozumieć czytany tekst, a u ciebie nie sądzę aby dało się znaleźć nawet ich mierne przebłyski
Na osłodę wkleję ci moją ulubioną świątynię, zwiedzałem ją już czterokrotnie i zamierzam jeździć tam tak często jak się da.
Przypomina ci to meczet trollu?
P.S. Dyskusja o religiach nie była głównym zagadnieniem tematu.
Gonzo pisze:Odebrałem dobre wykształcenie i pracuję z inteligentnymi ludźmi, z którymi można prowadzić intelektualne dyskusje godzinami.
Stary, tym tekstem powaliłeś mnie na kolana i sprawiłeś, że płakałem... ze śmiechu
Szkoda że nie nauczono cię na czym polega szacunek wobec innych ludzi.
Natomiast próbami skierowania toku rozmowy w stronę religii udowadniasz, że przyłapaliśmy cię na prymitywnym przekręcie z podwójną (oby tylko) tożsamością, a teraz rozpaczliwie szukasz tematu zastępczego.
Ostatnio zmieniony 04 cze 2008 01:11 przez gherbid, łącznie zmieniany 1 raz.
"Zatem jezeli z watku o tym jak zlapano cie za reke podczas szfindlu robisz znowu dyskusje o wyzszosci nad nizszoscia i o wiekszosci nad mniejszoscia to znaczy, ze duzo prawdy bylo w naszym domniemaniu przestepstwa oszustwa."
Jak ktoś mnie"mógł złapać za rękę"skoro nie dość,że to wymysł internetowych adwersarzy bez dowodu winy i od początku będący jedynie jak to sam ująłeś "domniemaniem przestępstwa oszustwa".Gdzie tu logika Panie magistrze na zmywaku?
A temat ma to do siebie,że podczas pisania komentarzy często odbiega od pierwotnego kształtu.Czy nigdy tego nie zauważyłeś?
Chłopaki Wy nie wracajcie do Polski bo z takich jak Wy pożytku nie będzie a wracając do Islamu to wydaje mi się ,że Europejczycy w zachodniej części kontynentu są już zbyt tchórzliwi i przyzwyczajeni do luksusu "świętego spokoju" by walczyć z islamistami.
Dla islamisty Allach jest bogiem.
A dla człowieka Zachodu bogiem jest brzuch i podbrzusze.
Islamista gotów jest zginąć dla swojego boga.
A czy człowiek Zachodu jest gotowy poświecić swój brzuch i swoje podbrzusze?
Trzeba być ślepcem, by nie widzieć kto musi przegrać.
Jak ktoś mnie"mógł złapać za rękę"skoro nie dość,że to wymysł internetowych adwersarzy bez dowodu winy i od początku będący jedynie jak to sam ująłeś "domniemaniem przestępstwa oszustwa".Gdzie tu logika Panie magistrze na zmywaku?
A temat ma to do siebie,że podczas pisania komentarzy często odbiega od pierwotnego kształtu.Czy nigdy tego nie zauważyłeś?
Chłopaki Wy nie wracajcie do Polski bo z takich jak Wy pożytku nie będzie a wracając do Islamu to wydaje mi się ,że Europejczycy w zachodniej części kontynentu są już zbyt tchórzliwi i przyzwyczajeni do luksusu "świętego spokoju" by walczyć z islamistami.
Dla islamisty Allach jest bogiem.
A dla człowieka Zachodu bogiem jest brzuch i podbrzusze.
Islamista gotów jest zginąć dla swojego boga.
A czy człowiek Zachodu jest gotowy poświecić swój brzuch i swoje podbrzusze?
Trzeba być ślepcem, by nie widzieć kto musi przegrać.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 25 gości