Moim zdaniem możliwości jest dosyć sporo, a książka to rzeczywiście nie jest zły pomysł. Generalnie dla eleganckich Panów prościej jest coś wybrać (tak uważam), ja na przykład ostatnio znalazłam dla męża idealne czerwone spodnie. Długo takich szukałam ponieważ wiem jaki mąż ma gust, dodatkowo wiem, że przywiązuje wagę do każdego elementu garderoby - więc jest mi nieco prościej). Oczywiście szefowi nie kupiłabym elementu garderoby, ale już spinki do mankietów to bardzo dobry pomysł. Książka to prezent uniwersalny dla każdego, no dobrze, ale trzeba wiedzieć jaka tematyka tego człowieka interesuje, czy zaczytuje się w kryminałach czy lubi powieści science-ficition ? To też jest jakieś wyzwanie, bo przecież można nie trafić... Osobiście miałabym nie lada problem z wyborem i ostatecznie pewnie zostałabym przy spinkach.