Postautor: ancia » 15 paź 2014 11:54
Z dwojga złego to nie wiem czy nie wolałabym mieszkać w dzielnicy gdzie duzo polaków(ealin, greenford), hindusów(hounslow, feltham) czy tez duzo afroamerykanow(brixton). Na zachodzie wzdłuż rzeki od brentford przez chiswick, kew, hammersmith itd. robi się coraz mniej "kolorowo".
Niestety poruszam sie glownie po zachodnim londynie wiec niewiele moge powiedziec o innych dzielnicach.