, masakra. Masz racje, trzeba ignorowac goraluk pisze:Zrobiło się koło gospodyń wiejskich, jakieś trzy osoby które na wzajem się wspierają.
Ja zamiast się obrażać po prostu je ignoruję i aż mam ubaw po pachy jak je to wnerwia:)
Co też ci polecam.
Też dokładnie wiem co lokatorka z wanną miała na myśli, zwłaszcza, że tam koty są w domu i na dodatek pali... Cóż. Jak napisałem, lepiej samemu szukać czegoś z HB. Nawet jeśli ma być tylko pokój w dzielonym mieszkaniu, zawsze lepiej iść do anglików. Polak czy gorzej Polka, będzie chciała kasy i żeby jeszcze jej sprzątać, siedzieć cicho i najlepiej to nie oddychać bo przeszkadza i brudzi. Ale kasę chętnie weźmie. To już jej nie śmierdzi.
Dlatego mówię, lepiej ignorować, niech ciotki z kółka gospodyń się wspomagają linkami i pochwałami:))
ha ha ha - umyc wanne po SOBIE to jest jakis problem? wspolczuje tym ktorzy kiedykolwiek z toba mieszkali/beda mieszkac, nie wazne czy rodzina czy obcy.. ja flejtuchow omijam szerokim lukiem
u mnie jest czysciutko, nie ma grzyba, myszy, karaluchow, wilgoci i ladnie pachnie...
chcialbys mieszkac tak jak ja mieszkam..
no, teraz idz poczytac ta swoja darmowa gazete...
StaraBaba pisze:goraluk pisze:Zrobiło się koło gospodyń wiejskich, jakieś trzy osoby które na wzajem się wspierają.
Ja zamiast się obrażać po prostu je ignoruję i aż mam ubaw po pachy jak je to wnerwia:)
Co też ci polecam.
Też dokładnie wiem co lokatorka z wanną miała na myśli, zwłaszcza, że tam koty są w domu i na dodatek pali... Cóż. Jak napisałem, lepiej samemu szukać czegoś z HB. Nawet jeśli ma być tylko pokój w dzielonym mieszkaniu, zawsze lepiej iść do anglików. Polak czy gorzej Polka, będzie chciała kasy i żeby jeszcze jej sprzątać, siedzieć cicho i najlepiej to nie oddychać bo przeszkadza i brudzi. Ale kasę chętnie weźmie. To już jej nie śmierdzi.
Dlatego mówię, lepiej ignorować, niech ciotki z kółka gospodyń się wspomagają linkami i pochwałami:))
ha ha ha - umyc wanne po SOBIE to jest jakis problem? wspolczuje tym ktorzy kiedykolwiek z toba mieszkali/beda mieszkac, nie wazne czy rodzina czy obcy.. ja flejtuchow omijam szerokim lukiem
u mnie jest czysciutko, nie ma grzyba, myszy, karaluchow, wilgoci i ladnie pachnie...
chcialbys mieszkac tak jak ja mieszkam..
no, teraz idz poczytac ta swoja darmowa gazete...
Chyba zabolało
No dobrze, ale ja np znam wspanialych ludzi, ktorzy po prostu ze wzgledow osobowosciowych i tych jak zostali wychowani nie przywiazuja do tego wiekszej wagi i myja wanne raz w tygodniu albo jak im ktos zwoci uwage ze powinni, i co to znaczy ze tacy ludzie sa do niczego? Wedlug mnie nie. Oczywiste jest ze trudno zrozumiec np dlaczego dana osoba sie nie myje, ale coz pozostaje tylko unikac osob ktore nie dbaja o higiene osobista.
Chyba nie rozumiesz.
Ja mam na mysli moja lokatorke.
Wracam do domu po pracy, sprzatam wszystko codziennie, wlacznie z lazienka.
Ide sie wykapac. Wylaze z wanny, myje wanne, myje szybe z boku wanny, wycieram podloge. Wychodze z lazienki.
Wraca do domu lokatorka, idzie do lazienki.
Wchodze po niej do lazienki - jakby bomba pier...la. Wanna brudna, szyba zachlapana, podloga jak po powodzi.
Teraz rozumiesz?
Ja mam na mysli moja lokatorke.
Wracam do domu po pracy, sprzatam wszystko codziennie, wlacznie z lazienka.
Ide sie wykapac. Wylaze z wanny, myje wanne, myje szybe z boku wanny, wycieram podloge. Wychodze z lazienki.
Wraca do domu lokatorka, idzie do lazienki.
Wchodze po niej do lazienki - jakby bomba pier...la. Wanna brudna, szyba zachlapana, podloga jak po powodzi.
Teraz rozumiesz?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 16 gości