user15224 pisze:Stary jak znasz się na robocie to po primo:
przygotuj CV po anglisku, gdzie na pierwszym miejscu wymień DOŚWIADCZENIE ZAWODOWE i to nie nazwy firm ale stanowisko i krótki opis co dokładnie robiłeś - to jest najważniejsze konkrety co umiesz projektować, jakie roboty wykonywałeś czy nadzorowałeś,
później piszesz jakie masz kursy i uprawnienia a później wykształcenie i na koniec prawo jazdy.
Takie CV otwiera Ci drzwi do "raju", umieszczasz je np. na JobSite zasiadasz w fotelu i telefon sam dzwoni a agenci ślinią się żeby Ci laskę zrobić bo czują, że kasiorkę za Ciebie zgarną. Oczywiście musisz być na miejscu, bo za granicę to dzwonią jak szukają rzadkich specjalistów.
Adamkkk pisze:Ale skoro nie pracowałem w biurze projektowym tylko wykonywałem projekty, rysunki, obliczenia etc. na studiach oraz do pracy inżynierskiej to może jakoś wypadałoby o tym wspomnieć?
goraluk pisze:Adamkkk pisze:Ale skoro nie pracowałem w biurze projektowym tylko wykonywałem projekty, rysunki, obliczenia etc. na studiach oraz do pracy inżynierskiej to może jakoś wypadałoby o tym wspomnieć?
Znajdź kogoś kto w Polsce tworzy profesjonalne CV i Cover Letter.
Nie żałuj na to grosza! Jak ktoś ci napisze po angielsku CV i CL to znajdź kogoś kto zna angielski i zapytaj czy jest OK?
To będzie twoja wizytówka.
usercostam pisze:goraluk pisze:Adamkkk pisze:Ale skoro nie pracowałem w biurze projektowym tylko wykonywałem projekty, rysunki, obliczenia etc. na studiach oraz do pracy inżynierskiej to może jakoś wypadałoby o tym wspomnieć?
Znajdź kogoś kto w Polsce tworzy profesjonalne CV i Cover Letter.
Nie żałuj na to grosza! Jak ktoś ci napisze po angielsku CV i CL to znajdź kogoś kto zna angielski i zapytaj czy jest OK?
To będzie twoja wizytówka.
Dobrze masz poukładane w głowie? A może jeszcze niech zapłaci komuś, aby pojechał za niego na interview albo w ogóle pracował?
CV oraz list motywacyjny napisz sobie sam, nawet jeśli miałby zawierać błędy (możesz ewentualnie dać komuś do sprawdzenia)
goraluk pisze:usercostam Zastanów się! Jak można dać CV czy CL zawierające błędy... do pracy na stanowisku profesjonalisty, być może odpowiedzialnego za konstrukcje która zaprojektowana z błędami może spowodować katastrofę?
Boże... Nie dziwie się, teraz, że Polacy po studiach głównie na zmywaki aplikują...
To nie jest CV do biura na stanowisko asystenta kserokopiarki czy do noszenia cegieł.
usercostam pisze:Co ma gramatyka wspólnego z konstrukcjami? Walnąłeś jak kuna w agrest...
Potem pracodawca zobaczy świetny list motywacyjny i CV a na spotkaniu się okaże, że ktoś zupełnie kiepsko rozmawia... i o czym to wtedy świadczy?
Może z doświadczeniem też oszukiwał...
Siedź sobie w tym chlewiku i ludziom w głowie nie mieszaj.
usercostam pisze:
Jedynie krzyczeli Ci, co nawet po Polsku dobrze nie umią mówić, a wiedzę o kulturze osobistej czerpali zza sklepu monopolowego.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 7 gości