Programista/Developer i UK - warto ?
Cześć.
Od jakiegoś czasu zaczynam na poważnie myśleć o przeprowadzce z żoną i synkiem (9 miesięcy) do UK. Na chwilę obecną mieszkam i pracuję w Warszawie, jestem programistą php. Moje zarobki wcale złe nie są jak na polskie warunki, nie mniej wszystko w Polsce idzie w złym kierunku, stąd chciałbym spróbować czegoś nowego.
Pytanie do osób z podobnej branży - warto rezygnować z tego co mam w PL i przyjechać do UK ?
Nie wiem jeszcze jakie miejsce wybrać... Londyn wiadomo wchodzi w grę, ale podpowiadało mi wielu znajomych, by lecieć do Szkocji "jeśli nie przeszkadza Ci 2 tygodnie lata" - dla mnie wsio ryba.
Przejrzałem trochę ogłoszeń i na gumtree i na indeed, są oferty dla php-owców oscylujące wokół widełek 28K - 36K pa. Ale, rozmawiając ze znajomą - ona stwierdziła że nikt w UK nie uhonoruje mojego dotychczasowego doświadczenia zawodowego (pracuje oficjalnie od 18 roku życia w tej dziedzinie, a mam 23 lata), ale pozostali znajomi twierdzą że znowu bez problemu będzie to honorowane.
Przyznam, że zależy mi na znalezieniu pracy w zawodzie, nie chcę pracować w innej gałęzi.
Co radzicie ? Jeśli chodzi o moje "skills": php5 OOP + Zend framework, Mysql + postgreSql, js + jquery i Ajax, smarty, html5 + css5, SEO i certyfikat od google Adwords. Nie wiem co sądzić o tym, wiem że na tym forum jest kilka osób "web-owych".
Podzielcie się
Pozdrawiam,
Bartek
Od jakiegoś czasu zaczynam na poważnie myśleć o przeprowadzce z żoną i synkiem (9 miesięcy) do UK. Na chwilę obecną mieszkam i pracuję w Warszawie, jestem programistą php. Moje zarobki wcale złe nie są jak na polskie warunki, nie mniej wszystko w Polsce idzie w złym kierunku, stąd chciałbym spróbować czegoś nowego.
Pytanie do osób z podobnej branży - warto rezygnować z tego co mam w PL i przyjechać do UK ?
Nie wiem jeszcze jakie miejsce wybrać... Londyn wiadomo wchodzi w grę, ale podpowiadało mi wielu znajomych, by lecieć do Szkocji "jeśli nie przeszkadza Ci 2 tygodnie lata" - dla mnie wsio ryba.
Przejrzałem trochę ogłoszeń i na gumtree i na indeed, są oferty dla php-owców oscylujące wokół widełek 28K - 36K pa. Ale, rozmawiając ze znajomą - ona stwierdziła że nikt w UK nie uhonoruje mojego dotychczasowego doświadczenia zawodowego (pracuje oficjalnie od 18 roku życia w tej dziedzinie, a mam 23 lata), ale pozostali znajomi twierdzą że znowu bez problemu będzie to honorowane.
Przyznam, że zależy mi na znalezieniu pracy w zawodzie, nie chcę pracować w innej gałęzi.
Co radzicie ? Jeśli chodzi o moje "skills": php5 OOP + Zend framework, Mysql + postgreSql, js + jquery i Ajax, smarty, html5 + css5, SEO i certyfikat od google Adwords. Nie wiem co sądzić o tym, wiem że na tym forum jest kilka osób "web-owych".
Podzielcie się
Pozdrawiam,
Bartek
ombos pisze:Tak, z angielskim nie było nigdy kłopotów (na codzień w pracy przeca potrzebny).
Czaje, jeśli chodzi o te fora, nie mniej być może ktoś może zweryfikować czy to prawda że nie bierze się doświadczenia przywiezionego z Polski (nie dotyczy to przecież tylko programowania).
Czytając fora sam się zorientujesz jak wygląda twoje doświadczenie w temacie w zestawieniu z tymi co tu to robią.
A samo uznanie czy nie. W CV pisz zawsze prawdę, kolorując CV możesz sobie bardzo zaszkodzić, bo i tak twoje umiejętności zweryfikowane będą bardzo szybko.
W IT doświadczenie poparte dobrym portfolio jak najbardziej będzie honorowane, a wręcz będzie stanowiło klucz do bycia zatrudnionym. Co prawda za sam serverside i w szczególności PHP nie chcę się wypowiadać, bo to nie moja działka, ale raczej inaczej to nie będzie wyglądało niż w przypadku innych zawodów programistów wszelkiej maści. Przeprowadzam interview z kandydatami do naszej firmy i doświadczenie + umiejętności + attitude są najważniejsze. Nie patrzymy w ogóle na wykształcenie, szczególnie że często ma się ono nijak, do właściwych umiejętności ( mieliśmy faceta z pHD, który zrobił PhD związane multithreaded rendering techniques, a wywalił się na pytaniu, co to jest mutex - bye bye 
). Inna sprawa, że możesz być doświadczonym ekspertem, ale jak jesteś dupkiem, to zwykle też nie zostaniesz zatrudniony ( nie mówię, że jesteś, to tylko przykład ). Chodzi o to, że większość tego typu prac to teamwork i osoba musi umieć się wpasować w team. Swoją drogą, to gdybyś był związany z games industry to my mamy otwarcie obecnie.
). Inna sprawa, że możesz być doświadczonym ekspertem, ale jak jesteś dupkiem, to zwykle też nie zostaniesz zatrudniony ( nie mówię, że jesteś, to tylko przykład ). Chodzi o to, że większość tego typu prac to teamwork i osoba musi umieć się wpasować w team. Swoją drogą, to gdybyś był związany z games industry to my mamy otwarcie obecnie.@gamedev, dzięki - o to mi chodziło.
Nie znam specyfiki poruszania się po brytyjskim necie, w polsce korzystam z forum.php.pl, 4programmers.net, itp., jesteście w stanie polecić jakieś "main" forums właśnie z tej branży w UK ?
Czytam na bieżąco ogłoszenia, stąd mniej-więcej wiem co firmy wymagają, wydaje mi się że w większości z nich, oczekiwania z mojej strony są spełnione (wiadomo, rzeczywistość ostatecznie weryfikuje).
Największe dwa dylematy z jakimi się borykam to czy warto w ogóle porzucać PL i ryzykować poszukiwanie pracy w UK i dwa, czy w ogóle znajdę gdziekolwiek pracę w branży (tak wiem, być może niepotrzebnie od razu zakładam najgorsze). Posiadam portfolio, chyba najmniejsze nie jest.
Nie znam specyfiki poruszania się po brytyjskim necie, w polsce korzystam z forum.php.pl, 4programmers.net, itp., jesteście w stanie polecić jakieś "main" forums właśnie z tej branży w UK ?
Czytam na bieżąco ogłoszenia, stąd mniej-więcej wiem co firmy wymagają, wydaje mi się że w większości z nich, oczekiwania z mojej strony są spełnione (wiadomo, rzeczywistość ostatecznie weryfikuje).
Największe dwa dylematy z jakimi się borykam to czy warto w ogóle porzucać PL i ryzykować poszukiwanie pracy w UK i dwa, czy w ogóle znajdę gdziekolwiek pracę w branży (tak wiem, być może niepotrzebnie od razu zakładam najgorsze). Posiadam portfolio, chyba najmniejsze nie jest
.To czy warto ruszać się z Polski, to musisz sobie sam na to pytanie odpowiedzieć.
W przypadku IT możesz aplikować jeszcze z Polski. Dodaj do CV info, że "willing to relocate". Jak agent czy firma ( jeśli będziesz aplikował bezpośrednio ) zainteresuje się tobą, to skontaktuje się, czy to mailowo czy telefonicznie. Nieważne, że jesteś w Polsce. Zresztą by daleko nie szukać, my też zdajemy się na agencje i te, z którymi współpracujemy również wyszukują ludzi w całej Europie. To nie praca w pubie czy inna fizyczna, że musisz być na miejscu i CV w zębach zanieść. Jak masz portfolio, to nie zastanawiaj się, tylko próbuj. To czy się opłaca, to ocenisz, gdy pojawią się jakieś konkrety i porównasz to, co masz w Polsce z tym co ci zostanie zaoferowane w UK i dokonasz takiego czy innego wyboru. Czasami interview ( przynajmniej pierwsze, by nie fatygować cię od razu do zjawienia się w UK ) przeprowadzane jest przez telefon. W moim przypadku, całe interview było przeprowadzone przez telefon, ale to były inne czasy i dziś raczej nie zdarza się, że nie musisz się zjawić osobiście.
Nie ma czegoś takiego jak Polski czy Brytyjski net. Internet to internet - największy śmietnik ludzkości
Jak szukasz konkretnych for to po prostu je wygoogluj. Nie znam żadnych ogólnych dla programistów. Zajmuję się gamedevem, a dokładniej silnikami, więc fora i strony poświęcone tej tematyce mnie najbardziej interesują. I tak z największą pomocą zawsze przychodzi StackOverflow
W przypadku IT możesz aplikować jeszcze z Polski. Dodaj do CV info, że "willing to relocate". Jak agent czy firma ( jeśli będziesz aplikował bezpośrednio ) zainteresuje się tobą, to skontaktuje się, czy to mailowo czy telefonicznie. Nieważne, że jesteś w Polsce. Zresztą by daleko nie szukać, my też zdajemy się na agencje i te, z którymi współpracujemy również wyszukują ludzi w całej Europie. To nie praca w pubie czy inna fizyczna, że musisz być na miejscu i CV w zębach zanieść. Jak masz portfolio, to nie zastanawiaj się, tylko próbuj. To czy się opłaca, to ocenisz, gdy pojawią się jakieś konkrety i porównasz to, co masz w Polsce z tym co ci zostanie zaoferowane w UK i dokonasz takiego czy innego wyboru. Czasami interview ( przynajmniej pierwsze, by nie fatygować cię od razu do zjawienia się w UK ) przeprowadzane jest przez telefon. W moim przypadku, całe interview było przeprowadzone przez telefon, ale to były inne czasy i dziś raczej nie zdarza się, że nie musisz się zjawić osobiście.
Nie ma czegoś takiego jak Polski czy Brytyjski net. Internet to internet - największy śmietnik ludzkości
Jak szukasz konkretnych for to po prostu je wygoogluj. Nie znam żadnych ogólnych dla programistów. Zajmuję się gamedevem, a dokładniej silnikami, więc fora i strony poświęcone tej tematyce mnie najbardziej interesują. I tak z największą pomocą zawsze przychodzi StackOverflow Hehe, stackoverflow to kopalnia pomocy i rozwiązań .
zarejestrowałem się wczoraj na ellance, pozostało mi uzupełnienie portfolio. Agencje mówisz ? W Polsce agencja pośrednictwa kojarzy się z jakimiś opłatami dodatkowymi, jak to wygląda w UK ? W przypadku poszukiwania ogłoszeń, zawsze wybieram opcję "Directly".
.
zarejestrowałem się wczoraj na ellance, pozostało mi uzupełnienie portfolio. Agencje mówisz ? W Polsce agencja pośrednictwa kojarzy się z jakimiś opłatami dodatkowymi, jak to wygląda w UK ? W przypadku poszukiwania ogłoszeń, zawsze wybieram opcję "Directly".
Przede wszystkim zapomnij o tym, czym jest agencja w rozumieniu większości użytkowników tego forum. Wynika to z faktu, że w przypadku pewnych prac fizycznych to agencja cię zatrudnia, a nie firma.
Agencja pośrednictwa nie pobiera absolutnie żadnych opłat od kandydatów. Oni są opłacani przez firmy, które do nich się zwracają w celu znalezienia pracownika. Są po prostu pierwszym kontaktem między tobą a samą firmą, ale gdy już zostaniesz zatrudniony, to ich rola się kończy z twojego punktu widzenia.
U nas w praktyce to wygląda tak, że my zgłaszamy się do agencji, że szukamy np. senior c++ programmer z takim i takim skillsetem. Później agencja podsyła na CV kandydatów i jeśli któryś nas zainteresuje, to mówimy im, że chcemy by osoba ta zjawiła się u nas na interview. Agent zajmuje się tym, by termin zarówno kandydatowi jak i nam podpasował i dalej to już ty i firma Przechodzi kandydat interview - dostaje pracę.
W większości przypadków będziesz aplikował przez agencje. Właściwie tylko duże firmy jak np. Google mają własnych headhunterów ( bo i mają czas i pieniądze by samemu szukać ).
Jeszcze dam ci radę. Jak puścisz swoje CV "w świat", to ono szybko nie zginie. Pamiętaj, by na czas szukania pracy wyposażyć się w alternatywny numer telefonu i alternatywny email, bo telefony od agentów i emaile się szybko nie skończą
Agencja pośrednictwa nie pobiera absolutnie żadnych opłat od kandydatów. Oni są opłacani przez firmy, które do nich się zwracają w celu znalezienia pracownika. Są po prostu pierwszym kontaktem między tobą a samą firmą, ale gdy już zostaniesz zatrudniony, to ich rola się kończy z twojego punktu widzenia.
U nas w praktyce to wygląda tak, że my zgłaszamy się do agencji, że szukamy np. senior c++ programmer z takim i takim skillsetem. Później agencja podsyła na CV kandydatów i jeśli któryś nas zainteresuje, to mówimy im, że chcemy by osoba ta zjawiła się u nas na interview. Agent zajmuje się tym, by termin zarówno kandydatowi jak i nam podpasował i dalej to już ty i firma
Przechodzi kandydat interview - dostaje pracę.
W większości przypadków będziesz aplikował przez agencje. Właściwie tylko duże firmy jak np. Google mają własnych headhunterów ( bo i mają czas i pieniądze by samemu szukać
).
Jeszcze dam ci radę. Jak puścisz swoje CV "w świat", to ono szybko nie zginie. Pamiętaj, by na czas szukania pracy wyposażyć się w alternatywny numer telefonu i alternatywny email, bo telefony od agentów i emaile się szybko nie skończą
@gamedev, dziękuje - to cenne rady.
Zastanawiałem się właśnie nad "załatwieniem sobie" jakiegoś numeru z uk, by nie odstraszać - nawet agencje, polskim numerem.
A jak wygląda to właśnie z elastycznością? Mam na myśli sytuację w której dzwoni do mnie headhunter z agencji/directly i zaprasza na rozmowę. Wiadomo, z poziomu Polski, muszę zabookować ticket do UK i przylecieć na tę rozmowę w związku z tym zapewne potrzebuję na to kilku dni - czy to stanowi jakiś problem ?
I jeszcze - jak wygląda sprawa samego procesu rekrutacji, o interview wiadomo, czy firmy robią jakieś egzaminy/testy ? Nie żebym się specjalnie bał, pytam z czystej ciekawości.
Zastanawiałem się właśnie nad "załatwieniem sobie" jakiegoś numeru z uk, by nie odstraszać - nawet agencje, polskim numerem.
A jak wygląda to właśnie z elastycznością? Mam na myśli sytuację w której dzwoni do mnie headhunter z agencji/directly i zaprasza na rozmowę. Wiadomo, z poziomu Polski, muszę zabookować ticket do UK i przylecieć na tę rozmowę w związku z tym zapewne potrzebuję na to kilku dni - czy to stanowi jakiś problem ?
I jeszcze - jak wygląda sprawa samego procesu rekrutacji, o interview wiadomo, czy firmy robią jakieś egzaminy/testy ? Nie żebym się specjalnie bał, pytam z czystej ciekawości.
Zwykle kilka dni nie zrobi różnicy, bo i tak proces rekrutacji obejmuje większą ilość kandydatów i trwa od kilku tygodni do nawet miesięcy ( no chyba że trafi się taki kandydat, że wiadomo, że to "ten jedyny" ). Wbrew pozorom bardzo trudno jest obsadzić niektóre pozycje, szczególnie dla seniorów. Stąd kilka dni nie zrobi aż tak dużej różnicy. Agent zresztą może tak załatwić sprawę, że umówi cię na interview do większej ilości firm ( jeśli więcej ofert zainteresuje ciebie, a ty zainteresujesz więcej firm ) tak byś np. wszystkie odbył w ciągu jednego tygodnia. Tutaj bardzo wiele da się zrobić, po prostu musisz obgadać to z agentem. Czasami z racji tego, że nie jesteś na miejscu sama firma może wyjść z propozycją interview zdalnego. Wspomniane Google tak robi, że siedzisz z ich leadem na Skype, masz zsharowane materiały i test przez Drive i musisz to wypełniać w "czasie rzeczywistym" jednocześnie odpowiadając na pytania faceta. Dosyć ciekawa forma interview.
Natomiast same interview nie różni się zwykle od tego, jakie przechodzą programiści w Polsce. Zwykle jest jakiś test. Test jednak nie tylko ma za zadanie pokazać co wiesz w teorii, ale jak radzisz sobie z pewnymi problemami. Np. jeśli czegoś nie wiesz, to czy zaczniesz owijać w bawełne, czy po prostu przyznasz się, że nie wiesz i już. Przykładowo my dajemy test z C/C++, którego 90% stanowią podstawy, a 10% przeznaczone jest dla sprawdzenia wiedzy seniora. Dlaczego tak? Bo większość kandydatów wywala się właśnie na podstawach. Przykładowo zapominają, że rezerwując array char na zero-terminated string trzeba uwzględnić jeszcze te zero itp. Na interview próbuje się też poznać nieco osobowość kandydata. To to o czym wspomniałem wcześniej. Bardzo łatwo oblać jest tylko dlatego, że się po prostu nie spodobasz. Może to być spowodowane byciem tym wspomnianym dupkiem, albo tym że zachowujesz się jakbyś miał po skończeniu wyjść na ulicę i mordować ludzi. Kiedyś przeprowadzałem interview pewnego Rosjanina ( co nie ma nic do rzeczy akurat, ale nie chce mi się pisać za każdym razem 'faceta' ), który był po prostu perfect match na pozycję jeśli chodzi o techniczne skille i był bardzo blisko dostania pracy. Niestety okazał się być strasznie arogancki i zaczął podważać kompetencje moje i kolegi jednocześnie odbijając pytania do nas. Nie byłby z niego żaden teamplayer ( a to było bardzo ważne ). Ostatecznie jak wyszedł to obaj z kolegą jednym chórem wypowiedzieliśmy przeciągnięte "noooooo!". Więc pamiętaj - techniczne skille to nie wszystko. To jak się zaprezentujesz ma równie duże znaczenie.
BTW, zauważyłem, że wspomniałeś o elance - świetna sprawa na powiększenie portfolio i nauczenie się, jak wygląda praca z firmami usytuowanymi w innych krajach.
). Wbrew pozorom bardzo trudno jest obsadzić niektóre pozycje, szczególnie dla seniorów. Stąd kilka dni nie zrobi aż tak dużej różnicy. Agent zresztą może tak załatwić sprawę, że umówi cię na interview do większej ilości firm ( jeśli więcej ofert zainteresuje ciebie, a ty zainteresujesz więcej firm ) tak byś np. wszystkie odbył w ciągu jednego tygodnia. Tutaj bardzo wiele da się zrobić, po prostu musisz obgadać to z agentem. Czasami z racji tego, że nie jesteś na miejscu sama firma może wyjść z propozycją interview zdalnego. Wspomniane Google tak robi, że siedzisz z ich leadem na Skype, masz zsharowane materiały i test przez Drive i musisz to wypełniać w "czasie rzeczywistym" jednocześnie odpowiadając na pytania faceta. Dosyć ciekawa forma interview.
Natomiast same interview nie różni się zwykle od tego, jakie przechodzą programiści w Polsce. Zwykle jest jakiś test. Test jednak nie tylko ma za zadanie pokazać co wiesz w teorii, ale jak radzisz sobie z pewnymi problemami. Np. jeśli czegoś nie wiesz, to czy zaczniesz owijać w bawełne, czy po prostu przyznasz się, że nie wiesz i już. Przykładowo my dajemy test z C/C++, którego 90% stanowią podstawy, a 10% przeznaczone jest dla sprawdzenia wiedzy seniora. Dlaczego tak? Bo większość kandydatów wywala się właśnie na podstawach. Przykładowo zapominają, że rezerwując array char na zero-terminated string trzeba uwzględnić jeszcze te zero itp. Na interview próbuje się też poznać nieco osobowość kandydata. To to o czym wspomniałem wcześniej. Bardzo łatwo oblać jest tylko dlatego, że się po prostu nie spodobasz. Może to być spowodowane byciem tym wspomnianym dupkiem, albo tym że zachowujesz się jakbyś miał po skończeniu wyjść na ulicę i mordować ludzi. Kiedyś przeprowadzałem interview pewnego Rosjanina ( co nie ma nic do rzeczy akurat, ale nie chce mi się pisać za każdym razem 'faceta' ), który był po prostu perfect match na pozycję jeśli chodzi o techniczne skille i był bardzo blisko dostania pracy. Niestety okazał się być strasznie arogancki i zaczął podważać kompetencje moje i kolegi jednocześnie odbijając pytania do nas. Nie byłby z niego żaden teamplayer ( a to było bardzo ważne ). Ostatecznie jak wyszedł to obaj z kolegą jednym chórem wypowiedzieliśmy przeciągnięte "noooooo!". Więc pamiętaj - techniczne skille to nie wszystko. To jak się zaprezentujesz ma równie duże znaczenie.
BTW, zauważyłem, że wspomniałeś o elance - świetna sprawa na powiększenie portfolio i nauczenie się, jak wygląda praca z firmami usytuowanymi w innych krajach.
Generalnie chcialem tylko dodac, ze z mojego doswiadczenia (siedze glownie w .NET, C#, itd), to ciezko jest znalezc dobrych ludzi do pracy w IT. Wiec jezeli masz doswiadczenie i jestes naprawde dobry i solidny w tym co robisz, to bez problemu znajdziesz prace w UK. Dobrych programistow to trzeba szukac ze swieczka, czasami to sie az w glowie nie miesci jacy "specjalisci" sa podsylani na interview.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 73 gości