Bzdura! Nie mozesz wyciagac takich wnioskow na podstawie jednego przykladu.
Ja mialam klopoty z współlokatorem z Walii, ale nie chodze teraz po ludziach i nie opowiadam, ze trzeba uciekac przed wszystkimi Walijczykami, bo gryzą. Po prostu trafilam na oszoloma - zdarza sie.
Rumunia to bardzo fajny kraj, piekne gory, mili ludzie i swietne jedzenie. Trzy lata temu tam podrozowalam i bylam bardzo zadowolona. I zeby nie bylo, ze spalam w hotelu pieciogwiazdkowym i zycia nie znam. Jezdzilam duzo autostopem, kilka razy pociagiem noca, spalam na kwaterach i w tanich hotelach - nigdy krzywda mi sie nie stala. Jesli w Rumunii nalezy sie juz kogos bac, to Romow (Cygan) ktorych sporo kreci sie po dworcach autobusowych i biedniejszych dzielnicach i unika sie ich, chocby dlatego, ze strasznie namolnie rzebrza.
Poza tym Rumunia pelna jest milych i zyczliwych ludzi. Mam znajomych studentow z tego kraju, i zareczam, ze sa to ludzie, tacy sami jak my. Nie porywaja cudzych dzieci i nie pija ludzkiej krwi jak Hrabia Drakula
Przykre, ze masz kiepskie doswiadczenia akurat z Rumunami - wspolczuje Ci. Nie masz racji generalizujac na wszystkich ludzi tej narodowosci.