O wszystkim i o niczym forum ogólne bez ograniczeń terytorialnych
user1722845
Gastarbeiter
Posty: 4
Rejestracja: 04 gru 2010 18:42

święta w Polsce, Sylwerster w UK

Postautor: user1722845 » 04 gru 2010 18:50

Hej

jade do Polski (trasa Swiecko, Poznan, Lodz, Piotrkow) 16grudnia rano).

Wracam 29/30 grudnia w nocy.
mam 2 wolne miejsca.
Wyjazd z Woking J11M25 - moge tez odebrac z zachodniego Londynu.

Koszt 80-100F/ w jedna strone (jesli w obie bedzie rabat ;) + wliczony eurotunnel :)

Lukasz 07540686804
Ostatnio zmieniony 07 gru 2010 22:28 przez user1722845, łącznie zmieniany 1 raz.

Emigrantka
Rezydent
Posty: 2036
Rejestracja: 08 lut 2009 02:10

Re: Swieta w Polsce, Sylwerster w UK

Postautor: Emigrantka » 06 gru 2010 01:21

user1722845 pisze:Koszt 100F/ w jedna strone


lo matko - ktos zaplaci zeby sie tyle godzin w samochodzie cisnac z obcymi?

za tyle to autokarem, w obie strony.....przynajmniej jest kibelek/kawa/herbata i jakis cienki film

nie przesadzasz chlopak z lekka z ta cena?

nie, nie interesuje mnie - lece na Swieta samolotem....2.5 godziny....

maya
Rezydent
Posty: 1120
Rejestracja: 28 wrz 2007 11:57
Kontaktowanie:

Postautor: maya » 06 gru 2010 09:46

Już to przerabialiśmy. Nie ma co się znów zagłebiać, sensu nie ma.
Komuś pasuje to pojedzie.
Luss

user1722845
Gastarbeiter
Posty: 4
Rejestracja: 04 gru 2010 18:42

Postautor: user1722845 » 07 gru 2010 22:17

"lo matko - ktos zaplaci zeby sie tyle godzin w samochodzie cisnac z obcymi? "

czy zaplaci czy nie - twego nie wiem..
wiem ze malo prawdopodobne zeby w autokarze byli sami znajomi....
czy cisnac? tez kwestia do dyskusji - nie nie wnikam.

co najwazniejsze to chyba to ze Pan Staszek z PKS-u nie odbierze Cie spod domu, nie pogadasz z nim o cenie biletu, i max 90km/h po autostradzie...

cena jak napislem - do negocjacji...
i co wazniejsze - sa dwa miejsca - kolezanka miala maly wypdadek na lodzie- pobijana i kilka szwow... - wiec nie jedzie...

marekleyton
Rezydent
Posty: 1162
Rejestracja: 23 lis 2010 08:38

Postautor: marekleyton » 07 gru 2010 23:03

user1722845 pisze:, i max 90km/h po autostradzie....


uwierz...wystarczy, zwłaszcza jesli moje lub czyjekolwek życie ma byc w rekach kogokolwiek ...wole Pana Staszka i jego 90 km/h......niż kogoś kogo nie znam, nie znam jego samochodu...a po drugej stronie La manche...zima kolego zima..

Emigrantka
Rezydent
Posty: 2036
Rejestracja: 08 lut 2009 02:10

Postautor: Emigrantka » 07 gru 2010 23:43

marekleyton pisze:
user1722845 pisze:, i max 90km/h po autostradzie....


uwierz...wystarczy, zwłaszcza jesli moje lub czyjekolwek życie ma byc w rekach kogokolwiek ...wole Pana Staszka i jego 90 km/h......niż kogoś kogo nie znam, nie znam jego samochodu...a po drugej stronie La manche...zima kolego zima..


Amen

Usercostam
Rezydent
Posty: 5231
Rejestracja: 06 gru 2013 12:00

Postautor: Usercostam » 08 gru 2010 00:27

Emigrantka pisze:
marekleyton pisze:
user1722845 pisze:, i max 90km/h po autostradzie....


uwierz...wystarczy, zwłaszcza jesli moje lub czyjekolwek życie ma byc w rekach kogokolwiek ...wole Pana Staszka i jego 90 km/h......niż kogoś kogo nie znam, nie znam jego samochodu...a po drugej stronie La manche...zima kolego zima..


Amen


Gorzkie zale...

Emigrantka
Rezydent
Posty: 2036
Rejestracja: 08 lut 2009 02:10

Postautor: Emigrantka » 08 gru 2010 00:33

Amen = zgadzam sie.

Idz no 3 zdrowaski odmow chlopie... za brak znajomosci... heheheh

banita
Rezydent
Posty: 7320
Rejestracja: 31 sie 2007 07:34

Postautor: banita » 08 gru 2010 09:15

[quote="marekleytonwole Pana Staszka i jego 90 km/h......[/quote]

Panowie Staszkowie i ich 90km/h pokazuja dobitnie co roku jak to jest z nimi bezpiecznie

jakbys nie byl na czasie z tym co sie wydazylo w mijajacym roku

http://www.google.co.uk/search?hl=en&bi ... ru&spell=1

a znajdz mi prosze ile osob z polski zginelo na drogach europy w prywatnych samochodach?

to ze ktos jedzie jak psita 110 po niemieckiej autostradzie (nie mowie o autokarach i ich max predkosci) nie znaczy ze jest bezpiecznym kierowca

poczytaj sobie statystyki wypadkow na autostradach

niemcy ktorzy "nie posiadaja" na nich ograniczen maja ich najmniej

i moze teraz powiesz ze to reszta swiata i ograniczenia maja racje?

marekleyton
Rezydent
Posty: 1162
Rejestracja: 23 lis 2010 08:38

Postautor: marekleyton » 08 gru 2010 10:59

masz racje statystyki nie kłamią , ale ja jak kazdy, w tym pewnie i ty mam swoje wewnętrzne odczucia i przekonania, jestem kierowcą od 92 roku, i naprawde zjeździłem już dużo, nie korzystam z komunikacji miejskiej bo mam własny samochód... i przyznaje bez bicia
w polsce mało było osób z którymi w samochodzie czułem sie bezpiecznie...wiec nauczony metodą prob i błędów , bałbym sie jechac z nieznajomą mi osobą tyle km i czuć sie komfortowo i bezpiecznie, przewaga autokaru jet taka że , w razie gdyby co po pierwsze podróż taka jest ubezpieczona, po drugie ...ze względu na jego wielkość moze jakoś udało by mi sie wyjść cało z jakiegoś kraszu.....
ale to tylko gadanie...

Emigrantka
Rezydent
Posty: 2036
Rejestracja: 08 lut 2009 02:10

Postautor: Emigrantka » 08 gru 2010 11:16

Ostatnio w Polsce jechalam z "obcym" kierowca na krotkiej trasie Czestochowa - Pyrzowice. Chlopak ma prawko 10 lat i tyle jezdzi. Wyprzedzal na zakretach, po ciemku - niech to szlag. Mnie sie nie spieszylo. Nie chce zmieniac statystyk swoja skromna osoba. Do samochodu wsiadam to zdaje sie na kierowce - na tak dlugiej trasie to trzeba wiedziec jak ktos jezdzi, w jakim stanie jest samochod itd... No ale to tez tylko moja prywatna opinia....ofkors

banita
Rezydent
Posty: 7320
Rejestracja: 31 sie 2007 07:34

Postautor: banita » 08 gru 2010 12:44

kupcie se swoja auta i nie bedziecie sie srac jezdzac z kims

marek wyjasnie ci to z wlasnego doswiadczenia/jak ja to widze

jezdze duzo, bardzo duzo, i tu i nie tu

nie wiem czy znasz droge wjazdowa do polski przez swiecko

teraz sie troche pozmienialo ale przez lata jak ci sie konczylo 3km 2 pasow to miales gluuga prosta z jednym pasem

po przejechaniu 1000km do polskiej granicy autostradami glod predkosci mialem jakby zaspokojony + stan polskich drog + zmeczenie = spokojna jazda

ale tego spokoju starcza mi zawsze na pierwsze 10km a potem ogien = wyprzedzanie tuz przed koncem wspomnianej prostej bo to tak mniej wiecej wychodzi a potem to juz na wariata

czyli jak to w polsce bo jak wchodzisz miedzy wrony to kraczesz jak one

po co sie produkuje - styl jazdy w angli gdzie praktycznie nie trzeba wyprzedzac bo albo sa 2+ pasy albo nie ma jak i kogo rozni sie o 180st od stylu jazdy w polsce dlatego ktos kto wsiada do auta z kims kto ciagle jezdzi po pl jest przerazony, ale wystarczy chwila i sie dostosujesz i to juz nie robi takiego wrazenia

ostatnio jakis debil mrugal mi swiatlami jak wyprzedzalem tutaj ciezarowke gdzie on do mnie mial jeszcze z pol mili i 3 takie tiry by spokojnie lyknac dalo

polecam paryz, rzym, istambul skoro w polsce sie tak strasznie jezdzi

marekleyton
Rezydent
Posty: 1162
Rejestracja: 23 lis 2010 08:38

Postautor: marekleyton » 08 gru 2010 12:55

tu pprzyznam ci racje,z wymienionych miast nie jeździłem tylko po istanbule...ale zaliczyłem alanye i antalie heheheh

i mimo ciagłego łamania przepisów, trabienie ...i tak uwazam ze w polsce jest najgoprzej...no moze jeden wyjątek..BUKARESZT...hahhah

banita
Rezydent
Posty: 7320
Rejestracja: 31 sie 2007 07:34

Postautor: banita » 08 gru 2010 12:58

w warszawie jezdzi sie po cwaniacku ale to wjezdzajacy uwaza zeby cie nie trafic

w paryzu itd to ty musisz uwazac zeby w ciebie nie wjechali bo oni maja w d.. i jada


Wróć do „Hyde Park”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 56 gości