Szukam prawnika do sprawy o odszkodowanie

[ojojoj]

witam wszystkich

poszukuje namiarów na prawnika (kancelarię prawną), który zajmuje się sprawami związanymi z odszkodowaniem. chodzi o sprawe o charaktereze cywilnoprawnym, ale w grę może również wchodzić kwestia dyskryminacji.

z góry wielkie dzięki za wszelką pomoc.

[Emigrantka]

Po polskiemu w pracy nie dali rozmawiac?

Ziewwwwwwwwwwwwwwwwww

[ojojoj]

witam

widzę, że mój posty zainteresował tę część ludzkości, która widocznie nie mając pola do popisu w 'realu' stara się jak może zrekompensowac sobie te braki anonimowo-jakże wnikliwą twórczością w sieci..... tak Internet daje niektórym poczucie siły.

żeby jednak uniknąć na przyszłość równie błyskotliwych wypowiedzi,

chciałbym wyjaśnić, zwracając się do tych wszystkich, którzy mogą coś zasugerować, ze sprawa dotyczy pewnych "nieprawidlowosci" podczas procesu rekrutacyjnego do jednego Collegu (kurs zawodowy).
nie wchodząc w szczegóły powiem, że College ma ocene 4 jesli chodzi o równosc szans wg Ofsted - czyli coś takiego jak równość szans zasadniczo nie istnieje. a ja mam list od dyrektora, z którego jednoznacznie wynika, że wina leżała po ich stronie.
przydałby sie teraz chyba jakiś prawnik.

dzieki za wszelkie konstruktywne odpowiedzi

[ojojoj]

Szanowna(y) Pani(e).

odpowiadając zwięźle na Pana/Pani nonsensowne ataki.

1.nie, dziękuję za taką 'konstruktywna' odpowiedź.
2.jesli jeszcze Pan(i) nie zauważył(a) to mój pierwszy post byl prosba o namiary, a nie ochęcią publicznego wygadania się (nawet za cene 160Ł za godzinę). tu też trzeba dodać, co na pewno może Pana(ią) zdziwić,że wyraz'odszkodowaniem' akurat nie jest pierwszy, a ostatni w zdaniu.

3. natomiast, gdy chodzi o Pana(i) rozbudowane umiejetnosci wnioskowania kompletnie nie znając faktów oraz Pana(i) rosterki co do mojej wyobraźni, to niestety pozostaja one daleko poza strefa moich zainteresowan,gdyz ja, w przeciwienstwie do Pana(i), staram sie wydawac osady w oparciu o rzeczową wiedzę a nie własne swobodne przypuszczenia uzywajac przy tym zwrotów o nieco innym odcieniu niż
..nie skupcial po drodze do prawnika.

na koniec, gdyz musze przyznać, ze rozmowa zaczyna robic sie jalowa i nudna, dziekuje za nowatorski pomysl googlowania. musze przyznac nie wpadlbym na to.

Z poważaniem

[user1561247]

kilo kapuchy potrzebne od zara(z)... dobrze zaplace

[71jkc]

Blondynek nie szkoda ci paluszkow zeby takiemu zadufanemu prykowi odpowiadac ?
strata czasu !
Oj oj oj
Jaki to wysilek otworzyc Yellow Pages ???????????????
[/b] troche inicjatywy leniuchu by ci sie przydalo

[Emigrantka]

A teraz go smola/pierzem/na pal

[user1665134]

Od jakiegoś czasu przygladam się poziomowi rozmów (odpowiedzi) "stałych" bywalców tego forum (nie wszystkich, przepraszam, jeśli ranię czyjeś uczucia). Naprawdę nie widzę najmniejszego powodu, dla którego musicie wypowiadać się w każdej kwestii albo odpowiadać na każdego posta. Dziewczyny, trzeba pogodzić się z tym, że nie znacie sie na wszystkim i nie znacie tez odpowiedzi na każde pytanie. Naprawde nie musicie zaśmiecać każdego posta swoimi odpowiedziami, bo troche ciężko się czyta.

Strasznie dużo w was jadu, jakiejś takiej dziwnej złości, nie moja broszka skąd on się bierze, ale z boku wyglada to tak:

1. Gość zadaje pytanie (czasem, bądźmy szczerzy głupawe, ale czasem niekoniecznie) - czego chce? Pewnie prostej odpowiedzi, nie tekstu "googl it". Bo skoro udało mu się zalogować na to szlachetne forum, gdzie nie wpuszczają przeciez byle kogo, tylko wybrańców...pewnie już to zrobił, bo internet jako-tako opanował.

2. Dlaczego wychodzicie z założenia, że każdy zadajacy pytanie na tym forum nie mówi po angielsku? Znaczy nie mówi nic a nic, dlatego musi szukać porad na polskim forum.
Moim zdaniem polskie forum poprostu lepiej się czyta! Jest śmieszniej. Nie rozumiem więc nieustajacego ziewania po niektórych postach, przecież one są czasem zabawne!

3. Gość pyta o prawnika... źle, że nie podał gdzie mieszka, bo pewnie pytanie miało brzmieć "czy może mi ktoś polecić prawnika z okolicy tej i tej, z którego usług już korzystał i był zadowolony". A wy nie korzystacie z usług poleconych osób? Ja zazwyczaj, ale moze cos ze mną jest nie tak, nie wiem.

4. Dlaczego wychodzicie z załozenia, ze nie stać go na zapłacenie 160funciaków/godzine? Bo gdyby go było stać, nie byłoby go na tym forum? A wy przeciez jestescie, pomimo (jak kilka razy nas informowałyscie) niesamowitych zarobków. Dobry prawnik kosztuje (nie mylić z dobrym lekarzem).

Pozdrawiam wszystkich, prosze, nie odbierajcie mi przyjemności czytania w przerwie śniadaniowej.

Ps. Przepraszam za literówki (jeśli takowe znajdziecie), nie bardzo mam czas czytać przed wysłaniem.

FD.

[user1561247]

dlaczego jadzka lubi psy i ziewanie??

dlaczego juzerowe posty sa seksistowkie a jego preferencje seksualne wybebeszane w co drugiej wypowiedzi?

dlaczego ja uwielbiam wklejac absurdalne ogloszenia z londynka, ktore bawia mnie tygodniami.

dlaczego blondasek chociaz sprzata za 4kola fothnighltly, ma jakims cudem nad wyraz opanowana wiedze z zakresu analfabetu emigranckiego.

dlaczego banita banuje??????????????

dlaczego wiolka zgubila cycki w czechach?

dlaczego 71 czasem jak cos pieprznie to trzeba to tydzien rozszyfrowywac posilkujac sie slownikiem slangu azerbejdzanskiego?

dlaczego darek ma ciagoty do sciekow??

dlaczego dlaczego dlaczego?????????????????

dlaczego kwa mac Polacy maja grobowe usposobienie i wiecznie placza i wiecznie lamentuja i w ogole wieczne umartwienie panuje...? i ten dystans do siebie, wileki jak stodola.
a sprobuj skrzywic gebe w polusmiechu, to zaraz jadem plujesz...

na szczescie mamy CIEBIE user1665134 nasz anielu strusiu.



ide cos zezrec.