ambrozja pisze:Czyli raczej w anglii nie ma zainteresowania pieskami ?
Kiedyś jak byłam właśnie zauważyłam, że na ulicach strasznie mało
W Anglii jest ogromne zainteresowanie pieskami, co druga rodzina ma psa albo 2, mam wrazenie, ze w tym kraju jest kult psa. Ludzie tutaj bardzo kochaja zwierzeta, zaczepiaja na ulicy jak spacerujesz , glaskaja psa , pozwalaja sie polizac, gratuluja, pytaja o rase itp.
A przede wszystkim w Anglii jest takie zapotrzebowanie na psy, ze ludzie kupuja co sie nawinie, bez znaczenia czy ma papiery. Dodam, ze wielu ludzi bierze psy ze schroniska, co nie jest latwa procedura i trwa ok miesiaca.
Oczywiscie sa koneserzy co kupuja psy tylko z rodowodem ale to jak wszedzie.
To znaczy co zauwazylas? Ze nie biegaja po ulicach bezpanskie psy tak jak w Polsce, z czego polowa jest rozjechana przez samochody? Czy nie zauwazylas wlascicieli spacerujacych z wlasnymi pupilami na smyczy?
Bezdomnych psow ja tez nie zauwazylam, ale to tylko swiadczy o odpowiedzialnosci wlascicieli, za to tych na smyczy widze tysiace.
To tyle z moich prywatnych obserwacji