marek_ruczaj pisze:Czym najtaniej dolecę do Londynu?
Skąd? Z Kyoto? Pcimia dolnego? Burkina Faso? Los Angeles? Zakopanego?
Korzystanie z internetu sztuka ciężka jest, wiele, mnóstwo ciężka...
Może tu coś znajdziesz?
www.centralwings.com
www.ryanair.com
Albo ogólniej:
http://www.latamy.pl/
http://www.lataj.pl/
Na przyszłość:
- odpalasz najpopularniejsze narzędzie do przeglądania zasobów globalnej sieci informacyjnej - Internet Explorera. Wersja dla opornych - niebieska literka e, egzystująca min na pulpicie (pulpit na monitorze komputera, a nie biurka)
- w takim śmiesznym pasku u góry musisz wpisać:
www.google.pl Ważna uwaga, nie używamy flamastra! Nazwę wpisujemy za pomocą klawiatury (takie płaskie pudełko z mnóstwem guziczków), proponuję tym razem pominąć tajemnicze symbole i skupić się na literkach i odnalezieniu kropki, oraz magicznego klawisza "enter".
- wpisany adres należy zatwierdzić naciskając (jeden raz!), w/w klawisz "enter"
- czekamy na otwarcie się strony (kolejna ważna uwaga. W Polsce, w zależności od providera, strona może się otwierać od minuty do tygodnia).
- Hurrra!! Mamy już wytęsknione google. Teraz w pasku wyszukiwania (jest tylko jeden na środku ekranu, po kolorowymi literkami układającymi się w tajemniczą nazwę GOOGLE, żeby nie wywoływać ataku paniki u nieprzystosowanych informatycznie), wpisujemy (patrz magiczne płaskie pudełko z mnóstwem guzików) następującą frazę:
"tanie połączenia lotnicze". Kolejna cenna uwaga. Ze względu na skłonność użytkowników do stosowania perwersji językowych, mechanizm google jest odporny na wszelkie eksperymenty językowe i w razie błędów grzecznie się nas zapyta, czy przypadkiem nie mieliśmy na myśli
"tanie połączenia lotnicze", zamiast
"tania polonczenia lotnicze". Niesamowite, prawda?
- Po chwili wyszukiwania (pamiętamy o polskich providerach! Czas wyszukiwania od minuty do tygodnia!), google grzecznie wyświetli nam poszukiwane informacje.
No i to byłoby na tyle, jeżeli chodzi o przyspieszony kurs szperania po Sieci dla opornych.
