Kindle

[Emigrantka]

Ok - zarzekalam sie jak zaba blota ze nigdy w zyciu Kindle nie kupie bo uwielbiam ksiazki ALE - mam dosyc dzwigania ciezkich ksiazek ze soba wiec sobie luknelam na Amazon.

Ale jako ze ciemna baba jestem i nie mam pojecia czym sie jedna od drugiej rozni - ktos cos poleci?

Thanks from the mountain....

[Emigrantka]

Aaaaaaaaaaaaaa, i nie mam czasu do biblioteki lazic a na kindle sobie sciagne co chce kiedy chce....

Plus masa darmowych heheh

http://www.amazon.co.uk/s/ref=sr_nr_p_n ... =492562011

[Sith]

Erm, to zależy Jeśli nie chcesz kupować okładki z lampką i świecić tym innym po oczach w nocy, to kup sobie Paperwhite - ma podświetlany ekran i przy okazji sporo wyraźniejsze litery - bardzo wygodne rozwiązanie. Mamy w domu dwa i moja żona podprowadziła mi ostatnio nowszy model Sam raczej czytam na iPadzie Mini i appie Kindle, bo i tak korzystam z niego do surfowania jak jestem w drodze, a nie lubię targać ze sobą tony urządzeń.

Papierowe nadal kupujemy, ale już tylko nasze ulubione - nadal nie wyobrażam sobie mieszkania bez biblioteczki

[MarcFloyd]

Kup sobie porządny telefon jakim jest Samsung Note i zapomnij o Kindle.

[aina24]

mam kindla ale przez tydzien go uzywalam i teraz lezy w koncie bo kupilam telefon i w zupelnosci mi on wystarcza. Kindla uwazam za pomylke i strate pieniedzy wiec jak tylko sie zmotywuje go to na ebay upcham komus. Tak wiec zdecydowanie telefon lepszy i z duzym ekranem niz kindle..

[Emigrantka]

w koncie lezy?

@ MF & Aina - Nie cierpie wielkich telefonow.

Sith, dzieki

[MarcFloyd]

A lubisz politykę Amazona, który ci książek nie sprzedaje ale "wypozycza" i może w każdej chwili zabrac?
Co zresztą sie przytrafiło wielu osobom, oskarzonym przez Amazon o złamanie T&C - bo np. używali Kindle za granicą.

[MarcFloyd]

A lubisz politykę Amazona, który ci książek nie sprzedaje ale "wypozycza" i może w każdej chwili zabrac?
Co zresztą sie przytrafiło wielu osobom, oskarzonym przez Amazon o złamanie T&C - bo np. używali Kindle za granicą.

[Sith]

Marc - korzystam z Kidnla od wielu lat i jeszcze nidgy nie miałem żadnych problemów, a zawsze mam go przy sobie (czy fizycznie czy w formie app'a) i podróżuje ze mną po całym świecie.

[Emigrantka]

MC - a czy Ty tylko Amazona znasz i uzywasz?

[MarcFloyd]

http://m.nbcnews.com/technology/you-don ... -1C6626211


http://www.defectivebydesign.org/amazon-kindle-swindlel


http://www.nytimes.com/2009/07/18/techn ... .html?_r=0

[Sith]

@MF - to nadal nie zmienia faktu, że korzystam od lat, mam na nim tonę książek i żadnych problemów. Do 95% z nich nie wrócę, bo nie mam czasu na replaye beletrystyki poza może niektórymi moimi ulubionymi pozycjami (które w sumie i tak mam na papierze). Wracam jedynie do książek bardziej technicznych, które wykorzystuję w pracy, choć i te muszę kupować na bieżąco, bo rynek zmienia się na tyle dynamicznie, że tytuły sprzed roku są już mocno nieaktualne.

W ten sposób oszczędzam dosyć sporo £, miejsca na półkach i targania starszych wydań do recyclingu. Jedynym mankamentem jest niemożność odsprzedania tytułów, ale to nie jest wina Kindla tylko kwestia całej eBook'owej imprezy.

[MarcFloyd]

Sith, ależ ja sam używam książek w wersji elektronicznej! Tylko ze akurat nigdy nie kupiłbym Kindle - ze względu na politykę Amazona

[Sith]

Jasne, każdy ma swoje preferencje Ja z Amazonem na razie się bardzo lubimy

[Emigrantka]

Sith, ależ ja sam używam książek w wersji elektronicznej! Tylko ze akurat nigdy nie kupiłbym Kindle - ze względu na politykę Amazona

A ja nie cierpie wielgasnych telefonow wic to dla mnie zadne rozwiazanie.

Kumasz wodzu?